Przeczytałem kilka książek tej Pani i stwierdzam, że reprezentuję dobry poziom pisarski. Zaczynała w Runie, teraz jej pozycje wydaje "Fabryka Słów". Lubię anielski cykl, choć moim faworytem jest "Ruda Sfora". No i wraz z mężem tworzą znany duet w polskiej fantastyce.
Uwielbiam "Siewcę wiatru" i "Zbieracza Burz". Moim zdaniem Kossakowska pisze świetnie. Mimo to zastanawiałam się nad "Rudą sforą" dość długo, bo przeczytałam kilka negatywnych komentarzy o tejże. Myślisz, frodo, że warto sięgnąć po tą książkę? Nie rozczaruję się? ;>
Przeczytałam tylko "Więzy krwi" więc nie wiem czy powinnam wypowiadać się w tym temacie, ale.....mam mieszane uczucia, w sumie niby wszystko gra, połowę książki przęmeczyłam , połowa mnie zafascynowała, na pewno jeszcze ta Panią "przetestuje " ;-)
Obrońcy Królestwa i Siewca wiatru są niesamowici, Zbieracz Burz już trochę słabszy moim zdaniem. Rudą Sforę czytało się całkiem przyjemnie, teraz muszę się zabrać za Zakon Krańca Świata ;)
Tak czytając wasze opinie ,uświadamiam sobie ,ze muszę się w końcu zabrać za tego "Siewcę wiatru" ,który stoi już od około dwóch lat na polce nietknięty. Oczekuje dobrej lektury.
Ostatnio skończyłam 'Zakon krańca świata' i mam zamiar zabrać się za drugą część. Prawdę mówiąc nieco mnie zaskoczyła... Cóż, autorka ma raczej niebanalne pomysły i opisuje je w ciekawy sposób, ale uważam, że do jej stylu trzeba po prostu przywyknąć^^ Kolejne zaskoczenie - 'Ruda sfora'. Tutaj styl jest trochę inny niż w 'Zakonie...' Muszę się zabrać za tego 'Siewcę wiatru', którego wszyscy tak wychwalają :D