1. Przede wszystkim na łóżku, w przeróżnych pozycjach.
2. W szkole, na korytarzu podczas przerw, a nawet na lekcjach, gdy nauczycielki nie widzą, oczywiście.
3. W parku na ławce. W zasadzie mieszkam na wsi, ale gdy jeżdżę do takiego mojego maleńkiego miasta, miło jest posiedzieć tam na ławce w parku i poczytać książkę.
4. Podczas jazdy autobusem lub samochodem.
5. Na krześle przed domem, ale koniecznie musi być ciepło!
6. W poczekalni dentystycznej. Czytanie książki bardzo mnie wtedy odstresowywuje.
7. W pokoju przy ciepłym grzejniku (to szczególnie zimą i chłodniejszymi dniami), opierając się plecami o łóżko.
8. W puchatym fotelu.
9. Co dziwne, lubię czytać książkę podczas zakupów, gdy jestem na nie brutalnie wyciągnięta przez mą rodzicielkę. Stojąc w jakimkolwiek sklepie, chowam nos w książce. Niezbyt wygodne, no, ale... :)
10. Na łące, na kocu, najlepiej, gdy mój kociak jest blisko. Uwielbiam takie chwile, choć wtedy nie mogę skupić się na lekturze, bo wtedy najchętniej cały czas miziałabym swojego kota.