Weronika

@Kasiu, poprawka, mamy dwa złota;)

Jednak nasze "zmagania" (jeśli zmagania to dobre słowo) z UK będę mogła obejrzeć. To już za chwilkę. A i na ćwierćfinały, półfinały, finały zobaczę. Muszę.

Dzień dobry!
Wehikuł wczuwa się w rolę;p Kochana, pamiętasz, dzisiaj o 12:30? Ja nie wiem, czy uda mi się obejrzeć, ale kto wie? Postaram się. Gorzej, że we wtorek wyjeżdżam...

Miłego dnia, Kanapowicze!

Dzień dobry.
Wehikuł ostatnio służy nam za informator olimpijski:) Oczywiście, oglądało się. I wierzy się w kolejne medale. Dzisiejszy dzień w Londynie jakiś taki ładniejszy, prawda?

Dzień dobry!
Te dni lecą tak szybko... Ja powinnam sama iść na pocztę i książki wysłać. Ale to jest tak daleko, mi się tak nie chce. Trudno, będę musiała się przezwyciężyć:)

@Honoratko, kto nie marzył?:)
Ja na razie będę musiała poczekać na własne mieszkanie, dopiero potem myśleć o bibliotece. Na razie upycham wszystko na półkach, a rodzice tylko w nowe regały inwestują;)

Ustawianie książek podwójnie to najgorsze co może być. Pamiętam, kiedyś miałam tak ustawioną całą klasykę dziecięcą i młodzieżową. Gdy czegoś szukałam cały system musiałam rozwalić. Teraz jest lepiej. Są dwie półki, trochę książek wyniosłam do innego pokoju i jest ok. Wszystko można szybko znaleźć i ułożyć. Ale miejsca też więcej zabiera. Cóż, tak bywa;)

Black, to czekamy:) Ja wreszcie nadrabiam zaległości w odwiedzaniu blogów. Ostatnio nie było na to czasu i chęci, a dziś tylko siedzę i czytam Wasze recenzje;)

Witajcie:)
Dołączyłam do klasycznego przykładu wypróbowanego jak widzę na Black i Cassandrze. Książki mi się nie mieszczą:D Ale te które się zmieściły, są dziś już ładnie ułożone;)

To ja płaczę. Jak bóbr normalnie. Pierwsze wydanie "Marii i Magdaleny"... I biała seria...

@Scorpionica, ja też:) Poza tym, w malutkim miasteczku, w którym mieszkam, antykwariatów nie zaznasz;) Jednak przy zakupach w większych miastach (a zazwyczaj tylko tam robię zakupy) zaglądam do antykwariatu.

Sigrid Undset... Sigrid Undset... Krystynę? Krystynę w płótnie dorwałaś?I Tołstoja? To zaraz ja się popłaczę. Z zazdrości.

@Sylwia, a mówiłam! Allegro za kilka złotych. A co kupiłaś?

Hurtem, hurtem najlepiej:)

Och, aż taka wielka to ona (jeszcze) nie jest. Ale trochę książek się tam znajdzie. :)

@Honoratko, antykwariaty, ale również allegro. Teraz tam takie starocie sprzedają po 3-4 złote.

@ Rodzice, ale przede wszystkim ciocia, która robiła czystkę w bibliotece. Mam co układać. Tylko miejsca nie ma;)

@Black, nawet nic nie mów...

@Honorata, nadrabiaj. Ja w ogóle wyciągam co chwila jakieś cuda z szafki, bo robię porządki. I co chwila sobie podczytuję coś innego. Dlatego tak lecą autorzy: Stewart, Webster, Lindgren...:) I uzupełniam listę książek do skompletowania;)

Tak sobie właśnie uświadomiłam, że nie czytałam aż 6 książek o Doktorze Dolittle. Jednak niestety u autora zauważałam tendencję spadkową. O ile dwa pierwsze tomy były na prawdę dobre, to kolejne coraz gorsze. No, ale zielona kanarzyca na koniec ratowała sprawę (tak, jakoś nie po kolei to wszystko czytałam).

Poza tym, polecam jeszcze (znalezioną podczas porządków) Mary Stewart...

@Honorata, i jeszcze cioteczną wnuczkę miał niczego sobie. Lubię "Tajemniczego opiekuna", chociaż książka nie porwała mnie;)

Dzień dobry, Kanapowicze!

Nie za dobrze idzie. Dwie recenzje mam zaczęte, ale jakoś nie mam weny by skończyć, więc zaczęłam pisać kolejnego posta z cyklu "Ulubieni autorzy". Jednak i tutaj w pewnej chwili moja werwa do pisania się skończyła. Dlatego na razie się żegnam, idę sobie tylko poczytać.

Ja postanowiłam jeszcze wrócić do "Opowieści z Narnii". Ale to potem... Bo jeszcze "I w sto koni nie dogoni" przyszło i w ogóle, jakoś tak dużo tych książek.

@Waniliowa, to trzymam kciuki. Stare książki są na prawdę cały czas dobre...:)

@Honoratko, wiem, że o ideę, dlatego sobie spokojnie wszystko czytam. A raczej delektuję i zastanawiam (nad "Sercem", oczywiście:))
Co do wyb...

Ja jeszcze jestem. Jednym oczkiem piszę posta, co chwila próbuję upchać książki (nie mieszczą mi się!) i jeszcze staram się czytać. Ale jestem;)

Wzięłam się za porządkowanie książek. Połowa egzemplarzy z półek pozdejmowana a mi się nie chce tego sprzątać...Jednak muszę. I zrobię to. Za chwilkę...

To dlatego Zafon prowadzi!
Ja tam wybrałam Zusaka....:)

"Zwyczajne życie" Joanna Chmielewska
http://nakanapie.pl/book/686732/review/15962/zwyczajne-zycie.htm