Tenisa nawet nie oglądałam, dopiero o przegranej się wieczorem podczas rozmowy z tatą dowiedziałam. Oglądałam wczorajszy mecz Urszuli i mi się już odechciało, a prawda też jest taka, że na tenisie się w ogóle nie znam. O wiele bardziej wolę piłkę nożną, siatkówkę czy koszykówkę. :)