Weronika

Ja też się już pożegnam. Dobranoc

Dobranoc, Black:)

Ja też, ale tak chyba zawsze jest. W piłce nożnej jednak chyba najbardziej kręci mnie LM, zresztą mistrzostwa też są ok.

Zdecydowanie obowiązkowo druga musi powstać;) Tylko za jakiś czas (ech, już niedługo plus liga...

@Wehikuł, e tam długo, na razie do 2014 (ale mam nadzieję, że będzie jeszcze trochę, może do Igrzysk w ukochanej Brazylii?:))
Wolałabym jednak, żeby to było po zakończeniu kariery. Dlatego przydałaby się w polskich księgarniach biografia Sebastiana Świderskiego. Albo Piotrka Gruszki. Albo Gosi Glinki;)

Co do Pilipiuka, mam "Aparatusa".

@Antyska, dobranoc:)

@Black, no, aż tak z radości po tym Pamiętnym Meczu nie szalałam, żeby nie pamiętać co gadałyśmy. To będę czekała do jutra, masz się chwalić zdjęciami!

@Wehikuł, a widziałaś ją w realu? W beznadziejnym formacie, bo jest w kształcie prawie kwadratu (wiem, że coś takiego nie istnieje, ale świetnie opisuje tę książkę). Czyli na pewno będzie wystawał z półki. I chociaż dla biografii Anastasiego zrobię wiele (chociaż szkoda, że nie wydano jej wtedy, gdy zakończy się jego przygoda z polską kadrą, bo by z tego "naszego okresu" było więcej szczegółów), t...

Ja przyznam, że ostatnio mam ochotę na biografie,jakieś stare książki i takie klimatyczne angielskie albo amerykańskie...
Ale idąc za radami Wehikułu kupiłam też tego Pilipiuka. Zbiór opowiadań, przeczytałam jedno i chociaż może trochę za bardzo nie dzisiejsze, ten humor też taki "ważony" to mi się całkiem podobało.

No, ciekawe rozwiązanie, u nas czegoś takiego nie ma...

A co do tych trzech perełek... "Sekrety La Roja", Iker, tak, dobrze pamiętam? I co jeszcze? Czyżby mój Anastasi w beznadziejnym formacie?

@Black, ale poooowiedzzzzz, co tam jest. Proszęęęęęęęę.

Co do kółek, u nas to zależy, jak mamy lekcje my, jak nauczyciel. Mi akurat zarówno koło matematyczne jak i historyczne wypadają rano;)

@Antyska, ja też nie jestem dobra. Informatyka to moja zmora. A co do wszelakich wariacji z czcionkami, to zajrzyj tutaj. A jakby co, ja też mogę coś jeszcze pomóc:)

@Catalinko, śpij dobrze. Należy się:)
@Black, my mamy potęgi na samym początku. Ale to pewnie zależy od podręcznika. U nas kółko z samego rana, ale to chyba nawet lepiej, wieczorami i popołudniami więcej można zrobić, więc po co zabierać sobie ten czas:)
A co do przesyłki, to co w niej jest? Też takie cudo jak u mnie? Czy może coś innego? Bo ja jakoś nie w temacie jestem...

Wydane cudownie, nic tylko czytać. A linkujemy bardzo prosto:
[u r l=tutaj wpisujemy link] tutaj teks który ma być wyświetlony[/ u r l]
tylko oczywiście bez spacji pomiędzy napisem url:)

@Antyska, to współczuję. Chociaż jakby na to spojrzeć od innej strony, to też mam jutro dwie matmy, bo jeszcze kółko. Więc w sumie 6. Ale zawsze da się przeżyć;)

Tylko na książki mam ostatnio mniej czasu. Jednak od PWNu przyszło takie cudo, że postaram się jeszcze dziś zacząć...

@Black, powtórka z wszystkiego, na początek potęgi. A matmę mam 5 razy w tygodniu, więc nie ma czegoś takiego jak odpoczynek od tego przedmiotu;)

Mnie nie było w piątek w szkole, w sobotę leżałam z gorączką, więc dopiero wszystko teraz robię. Trochę jeszcze się zejdzie... Szczególnie, że zamiast robić, to ja też trochę po blogach skaczę.

Dobry wieczór. Ja nad matematyką siedzę. Już mi się wszystko tak miesza, że nawet z najłatwiejszymi zadaniami ciężko sobie radzę...

O, Scorpionica, to ja Kurta jestem ciekawa. Będę czekała na opinię.

(o moich recenzjach nie mówmy, najpierw muszę ogarnąć szkołę;))

Delikatnie mówić, trochę daleko ta Kalifornia. Ale dla spotkania z Kanapowiczami mogę się spotkać nawet tam.
I dobry wieczór tak w ogóle:)

O, z Wehikułem w tym wypadku mamy podobne usposobienie.

Z drugiej strony, też fakt, to jeszcze nie jest ta dużo (moja szklaneczka i tak zazwyczaj jest do połowy pusta;)), ale w pamięci mam jeszcze te z przed dwóch lat, gdy do połowy września praktycznie nic się nie robiło;)

@Black, jak to mało nauki?! Tylko ja już miałam jedno powtórzenie z historii, zaplanowane dziwactwa z matematyki i inne duperele?

No, większość sobie chwali. Ja mam złe wspomnienia, ale tym razem może je przełamię.Miejmy nadzieję.

Catalinko, a Tobie jak wakacje mijają?

No miejmy nadzieję. Zresztą jutro już jakby wolne, jedziemy na szybką wycieczkę do Centrum Nauki Kopernik (nie przepadam za tym miejscem, ale lepsze to niż kolejna religia z biologią wzięte ;p)

Poproszę takiej energii trochę do mnie przysłać, bo ja odkąd zaczęła się szkoła, śpię i jestem cały czas przemęczona (a to dopiero trzy dni były!!!).
A "Miasteczko Salem" też mam w planach... Od baardzo dawna.

Dobry wieczór:)

Poproszę takiej energii trochę do mnie przysłać, bo ja odkąd zaczęła się szkoła, śpię i jestem cały czas przemęczona (a to dopiero trzy dni były!!!).
A "Miasteczko Salem" też mam w planach... Od baardzo dawna.

Dobry wieczór:)