Przystań Nocnych Marków

Ja jutro matematyki jutro nie mam, ale zadania już zrobione w piątek. Jeszcze muszę maila, którego dzisiaj napisałam na niemiecki wydrukować, spakować się i będzie dobrze. :)

@Mery111 - A co teraz masz?

ja miałam dzisiaj uroczystość rodzinną, to się spotkałam z całą rodziną, pogadaliśmy i ogólnie dzień miło spędzony :).
Planuję jeszcze z godzinkę poczytać "Grę o tron" i chyba spać, bo już zmęczona jestem

@Black, powtórka z wszystkiego, na początek potęgi. A matmę mam 5 razy w tygodniu, więc nie ma czegoś takiego jak odpoczynek od tego przedmiotu;)

Mnie nie było w piątek w szkole, w sobotę leżałam z gorączką, więc dopiero wszystko teraz robię. Trochę jeszcze się zejdzie... Szczególnie, że zamiast robić, to ja też trochę po blogach skaczę.

@WehikułCzasu - mam w planach.
Zresztą... jakiej książki ja nie mam w planie!? :)
Ja dziś zaczęłam "Niebo nad Maralal..." ale chyba będę czytała ją jutro na przerwach, a dziś po prostu kontynuowała "Grę o tron". Zobaczy się. :)

@Mery Ty masz matmę 5 razy w tygodniu. U mnie jest 6. I w tym jutro mam dwie pierwsze. ;O
@Catalinko - coś czuję, że niedługo recenzja u Ciebie się pojawi, Martina. :D

Antyska, chyba dzisiaj to po Martina nie sięgnę, za bardzo mi się oczy zamykają, będę chyba kładła się spać niedługo ;p

@Antyska, to współczuję. Chociaż jakby na to spojrzeć od innej strony, to też mam jutro dwie matmy, bo jeszcze kółko. Więc w sumie 6. Ale zawsze da się przeżyć;)

Tylko na książki mam ostatnio mniej czasu. Jednak od PWNu przyszło takie cudo, że postaram się jeszcze dziś zacząć czytać. Uwielbiam takie klimaty, poza tym i rejony prawie moje:)

Mi się właśnie też zamykają, a chciałabym przeczytać trochę, bo tkwię w jednym punkcie...

Takie cudo to i ja bym chciała przeczytać. ;)
Jak zrobiłaś ten link? :O

Wiecie co, ja się żegnam jednak na dzisiaj, ledwo już literki widzę, przede mną tak z 11 godzin spania :D
Dobranoc :)

Ja jeszcze potęg nie mam. Ja ogólnie mam tak jakby 5, jeśli licząc kółko popołudniowe. Ja mam nadzieję, że moja przesyłka jutro przyjdzie, bo już się jej doczekać nie mogę. :D

Wydane cudownie, nic tylko czytać. A linkujemy bardzo prosto:
[u r l=tutaj wpisujemy link] tutaj teks który ma być wyświetlony[/ u r l]
tylko oczywiście bez spacji pomiędzy napisem url:)

@Catalinka, dobranoc :)

@Catalinko, śpij dobrze. Należy się:)
@Black, my mamy potęgi na samym początku. Ale to pewnie zależy od podręcznika. U nas kółko z samego rana, ale to chyba nawet lepiej, wieczorami i popołudniami więcej można zrobić, więc po co zabierać sobie ten czas:)
A co do przesyłki, to co w niej jest? Też takie cudo jak u mnie? Czy może coś innego? Bo ja jakoś nie w temacie jestem...

@Catalinko dobranoc!
@Mery dziękuję bardzo! :) Ogólnie widziałam nie raz pogrubiony tekst czy link i się zastanawiałam JAK? A z informatyki dobra nie jestem. :D

A my właśnie wręcz przeciwnie. Wszystkie kółka mamy popołudniu.

A co w mojej przesyłce? W przesyłce są aż trzy cudeńka, które ostatnio zakupiłam i jeśli je jutro dostanę, na pewno się z wami podzielę zdjęciem. :D

@Antyska, ja też nie jestem dobra. Informatyka to moja zmora. A co do wszelakich wariacji z czcionkami, to zajrzyj tutaj. A jakby co, ja też mogę coś jeszcze pomóc:)

@Black, ale poooowiedzzzzz, co tam jest. Proszęęęęęęęę.

Co do kółek, u nas to zależy, jak mamy lekcje my, jak nauczyciel. Mi akurat zarówno koło matematyczne jak i historyczne wypadają rano;)

Black, powieeeeeeedz :D

U nas wszyscy mają popołudniu, bo od razu przychodzą poprawy, zaliczenia. Wszystko jest poustawiane, że np. w poniedziałki przychodzą wszyscy poloniści i historycy na dane godziny. To jest dobre, bo w podstawówce tego nie było. :)

A to jest z tej promocji w LaBotiga. Gdzie książki z wydawnictwa SQN były do 70% taniej. :D

O! Zrobiłam link! Dzięki wielkie Mery! :D

Kanapa bawi i uczy :D

No, ciekawe rozwiązanie, u nas czegoś takiego nie ma...

A co do tych trzech perełek... "Sekrety La Roja", Iker, tak, dobrze pamiętam? I co jeszcze? Czyżby mój Anastasi w beznadziejnym formacie?

Oo, dziękuję za link! Przyda się. ;)
Ja ostatnio dostałam "Muskając aksamit" i czekam na chwilę, kiedy spokojnie będę mogła ją przeczytać. ;)

@Mery111, przed Tobą nic się nie ukryje, ale trzecią książką nie jest Anastasi, więc chociaż to będzie dla Ciebie i dla innych zainteresowanych niespodzianką. :D

Czemu w beznadziejnym formacie Anastasi?
Muszę sobie sprawić tę książkę!

Ja przyznam, że ostatnio mam ochotę na biografie,jakieś stare książki i takie klimatyczne angielskie albo amerykańskie...
Ale idąc za radami Wehikułu kupiłam też tego Pilipiuka. Zbiór opowiadań, przeczytałam jedno i chociaż może trochę za bardzo nie dzisiejsze, ten humor też taki "ważony" to mi się całkiem podobało.

Dobra dziewczyny, ja zmykam stąd. Dobranoc! :)

@Wehikuł, a widziałaś ją w realu? W beznadziejnym formacie, bo jest w kształcie prawie kwadratu (wiem, że coś takiego nie istnieje, ale świetnie opisuje tę książkę). Czyli na pewno będzie wystawał z półki. I chociaż dla biografii Anastasiego zrobię wiele (chociaż szkoda, że nie wydano jej wtedy, gdy zakończy się jego przygoda z polską kadrą, bo by z tego "naszego okresu" było więcej szczegółów), to trochę smutno, że tak ją potraktowali.

@Antyska, dobranoc :)