@Johnson

I jak Wam idzie czytanie? Ja jeszcze nie zacząłem, ale już już, tuż tuż.

.

Z najlepszej zatem!

I z której strony jeść teraz? ;)

A tak! Czekamy na cud Yen! :P

To ja tak READ, potem jakieś 10xBUY i potem może jak starczy czasu po kupowaniu to znów READ. Aha i wdycham nowych książek zapach, jak amerykanie kokainę od Pablo.

@almos.s to kolektyw narzuca Ci wolę! :) @Fredkowski klasykę koledze jakąś no... Może coś z klasyki horroru, albo kryminału?

@LetMeRead nie ma miękkiej gry.

@MichaIL ja już nawet nie dopisuję do listy... Po prostu zrzucę screeny Twoich zdjęć! ;-)

Ale kiedy ja mam JEDEN tom. Trochę grubawy wprawdzie, no ale...

@Mackowy,@Fredkowski 1142 gramy, 1119 stron. ;-)

Jest.

...

Oszalałeś! Moja już do mnie leci, bierzemy sprawy na poważnie. Pięć miesięcy to przesada, nie jesteśmy statystyczni, czytamy więcej. :D Bo mi się już do tych porno-lektur śpieszy troszkę...

Chyba szkolnego :D . Masz na myśli @Mackowy sam event, czy zadane lektury?

@Fredkowski idealne dla @yhera ! :D

Dla porządku, nowe wyzwania po ogarnięciu starych. Myślę, że przy wyzwaniu "pod batem" w klasyków uderzać będzie najlepiej, ponieważ często z własnej woli po nich nie sięgamy. Co do innych, why not. Można, ale po kolei :D .

@Fredkowski ja mam...

Ideą akcji jest wyzwanie jak mniemam, więc nie można sobie wybrać! Ale to już jak prowodyrzy zamieszania zdecydują. :)

Ostatecznie nie możemy być przemocowi. :D @Rudolfina? Jakieś pomysły? @everyone?

(Ale naprawdę bym chciał u Ciebie Pana Tadeusza!) ;(

Wybrzmiało nazwisko Najpłodniejszego! :D Coś czuję, że jego największy fan nakanapie czyli @Mackowy będzie go chciał pchać w gardło w Klubie (znanych sobie) Nienawistnych Recenzentów. Zatem w drugą stronę, niech @almos.s wyłapie Blaneczkę!

@Tanashiri, może kiedyś :)

@Rudolfina, ale to nie jest tak, że sobie możesz wybrać! :P Za karę wyłapiesz zaraz "Nad Niemnem".

Ja bym chciał przeczytać jak @Rudolfina recenzuje "Pana Tadeusza".

Chyba, że @Chassefierre? No to już kolegium niech zadecyduje co komu.

Dla @aleksiunka, skoro już tez padło o rosyjskich, żeby nie uciekło - może "Anna Karenina" ;) ?