Tak, jeszcze miałem, ale już powoli się zbieram. Usunę opinie, bo przy samym usunięciu konta zostają, potem biblioteczkę, żeby zniknęły moje oceny. Na koniec konto.
Oh ale jeszcze jak! Dramatem wydawniczym jest seria fantastyki sklejona przez EDIPRESSE ze współpracą z Fabryką Słów. Ta co ma tworzyć obraz grzbietami i była wydawana co 2 tyg do kiosków. Odbija się tusz na stronach, źle wycięte strony, pomylone okładki, zachodzące na 2 stronę zdjęcia. Dramat.
który po zabiciu kobiety odcinał jej narządy rodne i tak się nimi bawił, aż zegniły
Oczami wyobraźni widzę rozmowę autora z wydawcą. -Jesteś pewien, że to nie wiem... nie przegięte? -Daj spokój, ludzie czytają takie rzeczy. Sprzeda się. Wydajcie, będziecie zadowoleni. -No dobra. Ale mam nieodparte wrażenie, że będę o tym kiedyś opowiadał Policji.