Skojarzenia

Niektórzy cięzko pracują...
Faza 1




Faza 2



A za chwilę będzie faza 3




Aż się płakać chce od patrzenia na Ciebie...

On tak w tych Himalajach na tramwaj czeka... (trzeci tydzień).

odmrozi sobie... dłonie i stopy :)

No to przyśpiewka na ludową nutę:

Żal mi Fredkowskiego,
co marznie w Himalajach,
postoi chłop tak jeszcze,
odmrozi se... nogi.





szalik mu zrobię i czapkę, a potem jeszcze grube majtki i skarpety z wełny alpaki. Najlepsza!

Fred, zgłoś się to wymiary z Ciebie zdejmę ;)

Harey, oversize zrób 😂 będzie dobre.

Wow! Coś niesamowitego :)

Aleksia, a namalowałabyś to?

Harey trzeba mieć wielki talent żeby namalować takie niesamowite niebo i żeby kicz z tego nie wyszedł. Ja go niestety nie mam :( Mam za to tyle zdjęć zachodzącego słońca, że mogłabym wydać niezły album.

Jak chcesz pooglądać mistrza w malowaniu nieba to polecam obrazy Williama Turnera :)

Kolor tych chmur jest tak zapierajacy dech...

No pewnie, że obejrzę.

Uwielbiam latarnie morskie w takim klimacie




Jak takie coś pojawi się nad Warszawą pierwsza zrobię zdjęcie ;)

Dziś ma być fantastyczna pełnia księżyca

A ja właśnie uciekam w las :(

Tam też będzie księżyc

MaDom księżyc wschodzi!




Pięknie. U mnie są chmury :(

Rewelacja. Właściwie to słów brak. Czym Ty robisz takie zdjęcia?

Telefonem Harey :)



za to ode mnie macie trochę wczesnojesiennego słońca sprzed dwóch lat :)

Piękne ujecie Harey



i kawałek rzeki...

O! Też fotki natury robisz. Razem mogłybyśmy się w plener wybrać.

Dzisiaj przejazdem...




Oj... już by nas nikt w domu nie zobaczył. Dzieci by sierotami zostały. ;) Ale koniecznie musisz odwiedzić Mazury!

O Jeeezuuu!

Dziękuję Madom :)

Tego szukałam. 2018. Sa takie obrazy-momenty, ktore chciałabym mieć już na zawsze w swojej pamięci.




Ale piękne zdjęcie :)

Niebo potrafi być niesamowite! Najlepsze jest to, że te zachwycające obrazy są takie ulotne i niepowtarzalne.

Harey, brawo za kompozycję!

:) można sie było poczuć jak pod wodą jeziora. Za to kiedyś za młodych lat (do dziś pamiętam) tak sfalowane, skotłowane niskie chmury burzowe, że czułam się jak we wzburzonym morzu na dnie. Ale wtedy nie dysponowałam taką techniką, jak dziś. :/

Chyba musimy założyć wątek dla amatorów fotografowania. Powstanie wspaniała galeria.

Świetny pomysł

Pięknych snów dziewczyny! Lulu. ;)

Dobranoc! Rzuć okiem na księżyc.

Wzajemnie

Będzie w domu, ona i tak śpi całymi dniami i w nocy się wscieka więc mnie nic nie ominie :D

Pozazdrościć. I Tobie, i Lalce.

A co, w pl rowerem też jeździć nie wolno?

Trzeba mieć na to czas :/. Wtedy to szybko a nie wolno.

Ach, no tak, prawda. A ja faktycznie mam go mnóstwo :)

Na to wychodzi "zrośnięta z rowerem przez najbliższe miesiące" ;)

U mnie jak już jest ładna pogoda i wyciągam rower kończy się komunikacja miejska. Nieważne czy 500m czy 40km ale wszędzie rowerem, więc tak, zrosnieta na amen :D

A ja, jak jest ładna pogoda to szukam łąki (najlepiej dużego gołego pagórka z widokiem na całą okolicę) kładę się w trawie, gapię w niebo i słucham świerszczy. To jest dla mnie raj. 😌

Ja jeżdżę właśnie rowerem w zielone miejsca żeby się z naturą pobratać. W plecaku koc i prefabrykaty do stworzenia jointa oraz minilodowka z piwem :D

Szczęściary. Jedna ma czas i rower, druga pagórek na którym jest sama i słyszy świerszcze. A mi widok pozostaje...

Przynajmniej w moim przypadku to kwestia wyboru a nie szczęścia. Kiedy zrozumiałam że najbardziej lubię czytać książki, pić piwo i palić skręty na łonie natury od razu zaczęłam to robić :)

Aleks zapraszam do siebie na Mazury. Mam tu rzekę, staw, pagórki i doliny, łąki, pola, polany w lesie, cudowne wąwozy z widokiem na niedostępne brzegi jeziora... wiecie co? Chyba się zwolnię z roboty.

P.s. też mam rower ;) i używam. Ale pewnie nie tyle co Małpa... :/

Mazury powiadasz, znam troszeczkę :D w dzieciństwie ojciec mnie pod namiot zabierał nad jezioro w pobliżu Augustowa. To są Mazury no nie?

Tam to już Mazury jak się patrzy :)

Harey dzięki za zaproszenie, ale uważaj bo jak mi się spodoba... Powiem Ci, że Mazur nie znam, ale z natury jestem człowiek lasu. Kocham drzewa!

Aleks, zrobiłam coś specjalnie dla Ciebie...

??? 🤔

A zaglądałaś tutaj?
https://nakanapie.pl/grupy/nakanapie-pl/temat/w-kadrze#178804

Ale on ma fajne ryło, myślę że gdybym była psem to bylibyśmy podobni. Dwa stare psiska rockowe :)

On ma wszystko gdzieś ;) jak odkurzam to się nie przesunie, więc odkurzam jego i też ma to gdzieś.

Jak Lalka odkurza to ja też się nie przesuwam.

Teraz to jest całkiem modne, ale nie każdemu pasuje i nie każdy się w siwych włosach dobrze czuje.

Piękna. Ja mam długie i mocno kręcone włosy, nie chcę obcinac i zastanawiam się jak by to wyglądało, hmm, szopa siwych lokow

O, takie mam włosy tylko długie. Jak uważacie?

To siebie pokaż a nie gif co mamy uważać obco babe!

Nie żartuj Johnsonie, przecież zaraz zostalabym główną bohaterką sekcji "co mnie dzisiaj rozbawilo ".

Moim zdaniem krótsze siwe wyglądają lepiej niż długie.

Zawsze lubiłam kontrasty Aleks i wydaje mi się że naturalne żywe loki będą stanowiły kontrast z zupełnie niemłodzieńczą siwizna. Kiedyś zakladalam warkoczyki, same siwe i kilka rudych :) wyglądało to obłędnie, ludzie na ulicy pytali gdzie te włosy robiłam. Ale to jest siedzenie w fotlu bite 5 godzin podczas kiedy dwie czarnoskore adeptki fryzjerstwa ciągną i wyrywają moje własne włosy pod czujnym okiem afrykańskiej matrony. Więc nie, to gorsze od tego wosku na klacie :D

Tak by wyglądały mniej więcej moje włosy bez farby:




Zrób sobie siwe - jako, że sama mówisz że zaczęłaś siwiec wcześnie, to oznacza że masz mocne siwe geny >> czytaj: ładną siwizne masz. Jak Ci nie będzie pasować burza siwych loków (chociaż ja myślę, że będzie super świetnie, fantastycznie) to zawsze je możesz znów zafarbować.

Zielka o tym ja też. Bo mam piękny naturalny odcień siwizny, srebrno platynowy taki, zero żółtego odcienia

Piękne te włosy masz. Dawaj. Ziellona dobrze mówi.

Dzięki, na włosy rzeczywiście nie mogę narzekać, chociaż są dość cienkie. Ale gęste, no i siwy włos jest troszkę grubszy i sztywniejszy, będą wyglądać jakby ich wiecej było. Bo na razie część jest jeszcze ciemna, dlatego tak się zastanawiam bo musiałabym u fryzjera tę siwizne robić regularnie żeby to miało wygląd.

jak ja bym takie chciała mieć... :( kręcone. I bym krótko obcinała i jeszcze miecz bym nosiła i łby ucinała co wieczór... :(

No może rzeczywiście nie wiem. Kurcze, wylazły by mi wszystkie :D

A loki są fajne. Nigdy nie musiałam chodzić do fryzjera, głowę umyć, nałożyć żel czy coś żeby się nie puszyly i fryzura gotowa :D

@Małpa... wez obetnij. Na jeża. Bo mnie zazdrość zwyczajna telepie. Ja mam wronie gniazdo, w kolorze zdechłej myszy. A Ty nas tu lokami torpedujesz. Wiesz co może zrobić zazdrość kobieca?? :P

A jaki kolor ma zdechla mysza? :D

Poza tym nie ma naprawdę czego zazdrościć. Miałam paskudny wypadek, teraz praktycznie zamiast nosa i części kości jarzmowej mam tytan a do tego czasem mi skrzypi szczęka jak ziewam bo coś mi tam jakieś śrubki wetkneli. Jestem bardziej cyborgiem niż kobietą więc nie ma czego zazdrościć powtarzam ;) za to jakby mi ktoś z lewej strony chciał przywalic pięścią w twarz to paluchy polamie :D

no taki zdechło-mysi. Szara myszka nieco podplesniala. Chmielewska kiedys opisywala cos takiego jako "sianko na jalowej glebie". Zatem jedyne co mogę zrobić to chorobliwie zazdrościć :)

Małpo jeśli są ładnie siwe, chłodne a nie żółtawe to miej długie, pewnie. Gęste loki zawsze pięknie wyglądają, a bob pewnie niedługo wyjdzie z mody.

A ja mam prawie 40tke na karku i jeszcze ani razu nie malowałam włosów i nie mam zamiaru. Jestem za siwymi.

Śmieszy, tumani, przestrasza....

Miał być tuńczyk, ale znalazł się sum :#

Z awocado też będzie?

Obowiązkowo. Do tego imbir. Planuję takie skromne to sushi z czarnym sezamem na wierzchu.

Mniam...

Zdjęcie poprosimy.

Później może wrzucę zdjęcie, aczkolwiek nie obiecuję. To moje pierwsze takie coś i mogę dać ciała :#

Matę do zwijania masz?

Mam wszystko. Dostałam trzy lata temu pod choinkę i pomyślałam sobie, że pora to otworzyć :)

W takim razie nie może się nie udać :)

No nie? Jak to mawia Jeremy Clarkson: How hard can it be? :#

Spoko.

To pewnie tak aby uczcić pożegnanie z LC

Co? Naprawdę?

Nasze różne osobowości w nas samych to prawdziwe cuda ;).

Przepiękne. Kurde, taki bym sobie obraz na ścianie powiesila ale przecież mnie Lalka rozszarpie