Mateusz Bontruk

"Mózg" Robina Cook'a
Jestem w czwartym rozdziale. Nawet ciekawa, ale minie trochę czasu, niż przyzwyczaję się do stylu pisania Cook'a.

"Buszujący w zbożu" J. D. Salinger
Nie wiem, czy mi się spodoba. Irytuje trochę sposób pisania bohatera... Mam nadzieję, że jakoś przebrnę w co najwyżej tydzień :)

Roran z cyklu "Dziedzictwo". Jest beznadziejny, jego wątki strasznie mnie irytowały, w szczególności, gdy akcja działa się na morzu, na statku...

Tylko z tego powodu? Cóż, chyba nie potrafię tego zrozumieć, sport jakoś nigdy mnie nie interesował. Zawsze mam nadzieję na wygraną Polaków, ale nigdy nie oglądam, wolę dowiedzieć się od znajomych :)

Dzień dobry ;)
Ja na kanapie siedzę przy szklance gorącej zielonej herbaty z miodem, mm :)
I od samego rana czytam "Alchemika". Wreszcie, po kilku tygodniach czekania, dorwałem go w bibliotece.

Co jest takiego w tych skokach, że tak wielu ludzi to ogląda? :]

Jakoś kilka lat temu wzięło mnie na kupowanie książek. Zaczynałem od Harry'ego Pottera. Nie chciałem czekać, az pojawi się w bibliotece, więc kupowałem. Następnie był Eragon, potem kolejne dwie części cyklu. Stopniowo zaczynałem kupować kolejne książki tylko po to, żeby przeczytać je i móc w każdej chwili do nich wrócić bez potrzeby czekania na nie, jak to ma miejsce w bibliotece. Lubię ten widok ...

Ostatnia z Dzikich. Era Pięciorga: Tom Drugi. - Trudi Canavan
Opowieści celtyckie - Karolina Janowska

"Amsterdam Parano" Michała Puchalaka.
Nie powiem, ubaw po pachy, serio. Świetna książka. Niezapomniane opisy przeżyć pod wpływem przeróżnych narkotyków... ciągle seks, narkotyki, zioło, szukanie pracy i mieszkania.

Myślę, że chętnie przeniósłbym się do wiedźmińskiego świata. "Saga o Wiedźminie".
Do świata Ezia z "Assassin's Creed: Renesans"...
i na pewno do świata siepaczy - "Trylogia Nocnego Anioła" :)

"Kapłanka w Bieli. Era Pięciorga: Księga Pierwsza" Trudi Canavan

"Byłoby cudownie, zgodzisz się chyba, gdyby najnowsza przedstawicielka bogów była następną, która spaceruje po ulicach Karienne i wspina się na wydmy Hemmedu."

"Kapłanka w Bieli. Era Pięciorga: Księga Pierwsza" - Trudi Canvan

Zdecydowanie wolę tradycyjne książki. Przy komputerze oczy szybko mi się męczą przy czytaniu tak obszernych tekstów, a na czytnik eBooków musze jeszcze trochę poczekać :) Zwykłe książki są lepsze jeszcze z jednego powodu. Można poczuć ich zapach, patrzeć, jak w miarę czytania książki, jej lewa część staje się grubsza i grubsza...

Kurczę, świetnie! Czytałem jedynie pierwszy tom serii (podobał mi się, a jakże), na pozostałe zabrakło czasu, a i inne ksiązki były w kolejce do przeczytania. Z wielką chęcią obejrzę ekranizację, a z jeszcze większą chęcią obejrzę, jeśli w rolę głównego bohatera wcieli się Hugh Jackman. Tylko jemu kibicuję :)

"Poprowadziła rękę Alex, tak by jej dłoń objęła główkę maleństwa."

"Dziewiętnaście minut" - Jodi Picoult

"Dziewiętnaście minut" Jodi Picoult

Ja planuję przeczytać przynajmniej 50 książek w nadchodzącym roku :) Poza tym zamierzam dużo ćwiczyć (a6w) i biegać, gdy tylko się ociepli, trzeba wreszcie o siebie zadbać.

Ja w te święta prócz niezliczonych kilogramów mandarynek otrzymałem:
- "Kapłanka w Bieli" Trudi Canvan
- "Dziewiętnaście minut" Jodi Picoult
- Trylogia "Nocnego Anioła" Brent Weeks (choć te jeszcze nie stoją na półce, bo dopiero idą pocztą)
- "Amsterdam Parano" Michał Puchalak (traktuję tę książkę jak prezent od "Kanapy")

Zgadzam się z yildiz: "Sądzę, że to, czego słuchamy bardziej odzwierciedla nasz stan ducha w danej chwili i raczej nie powinno być traktowane jako miernik naszej osobowości.", choć mimo wszystko coś w tej osobowości jest, muzyka i tak pokazuje mniej więcej, jaki jest człowiek.

Preferuję muzykę, którą można poczuć, która doprowadzauszy do orgazmu: mocne, wyraziste gitarowe brzmienia, rytmi...

U mnie książkoholizm objawiał się od zawsze, nikt w moim otoczeniu nie czytał tylu książek. Teraz ten nałóg jeszcze pogłębił się przez ten serwis (nie wiem czy cieszyć się czy płakać...), bo nie dość, że wyszukuję nowe książki, które MUSZĘ przeczytać, to jeszcze mam wyzwanie, by przeczytać jak najwięcej książek, by liczba przy kolekcji "Przeczytane" wciąż rosła.

Ogólnie rzecz biorąc, nie potrafię czytać gdy jest cicho. Bo jest wtedy... za cicho. Wtedy choćby najcichszy dźwięk dekoncentruje. Ale jeśli jest cicho, a gdzieś w tle coś dźwięczy - filtr w akwarium, gra muzyka, i tym podobne, wtedy mi to nie przeszkadza.
Czyli, dla mnie podczas czytania książki nie może być za cicho, ale też nie może być zbyt głośno - na lekcji mogę czytać bez problemów, bo ...

"Biały Kieł", Jack London
"Magiczne światy Harry'ego Pottera: Skarbiec mitów, legend i fascynujących faktów", David Colbert.

"Czarodzieje żyli na Wyspach Brytyjskich na długo przed założeniem Hogwartu."
David Colbert - Magiczne światy Harry'ego Pottera: Skarbiec mitów, legend i fascynujących faktów

"Chemia Śmierci" Simon Beckett

Wypełniona, proszę bardzo :)

Ja całą sagę przeczytałem z przyjemnością - książki czyta się lekko i szybko, z jednej akcji do drugiej. Niewyobrażalnie denerwował mnie Jacob i będzie denerwował. Czytałem jej książki jeszcze zanim wszystkie fanki słodkich wampirków dowiedziały się o sadze. Mnie się książki podobają. Można otworzyć na dowolnej stronie i zacząć czytać, bo od razu się wie, co jest w fabule. Fakt, jest przewidywalna...