Może na swój sposób jestem dziwna, czy też normalna, ale chcę być sobą, bez obłudnej maski, która pokazuję nie moja twarz.
Ale Zuza była ledwo chodzacą staruszką, zatem separowalismy ją od niego.
Ale jako dziedzic byłem od niego oddzielony, gdy chorował.
– Raso, moja droga, czy aż tak bardzo boisz się starości?