Moja rzekomo była kochanka leżała na moim łóżku naga jak ją Pan Bóg stworzył (...)
- Witajcie szlachetni panowie - powiedział pewnym głosem - I pani - skłonił się jeszcze niżej dostrzegając wśród nas Marushę. - Co tu robisz sam po no...
Miski, na którą dajemy mu papu.