Komiksy to w ostatnim czasie idealna forma książkowa dla mnie – czyta się je zazwyczaj szybciej i przyjemniej niż zwykłe książki, a i sama fabuła często jest bardzo wciągająca. Nic więc dziwnego, że postanowiłam sięgnąć po historię autorstwa Victorii Grace Elliott. Czy Zostań moją gwiazdą to tytuł wart uwagi i poświęconego czasu? O tym w recenzji poniżej.
Erika zdaje sobie sprawę z tego, że traktowana jest jak odpychające dziwadło. Nie ma kontaktu z rówieśnikami i zdecydowanie bardziej woli żyć w świecie swoich marzeń. Ponadto ma skłonności do popadania w obsesje na punkcie przystojnych aktorów i piosenkarzy. W nowej szkole poznaje Christiana – przystojniaka, który akurat uczęszcza do jej klasy teatralnej. Dziewczyna postanawia napisać więc sztukę, w której to właśnie on zagra główną rolę. Im więcej czasu spędzają razem, tym coraz bardziej Erikę zastanawia, dlaczego taki przystojny chłopak jest dla niej miły. Czy to przepis na idealny licealny romans?
Zaczynając lekturę tej pozycji, nastawiłam się na zwykłą rozrywkę — licealne romansidło, które być może wróci mnie na moment do moich lat nastoletnich, kiedy sama przeżywałam różne miłości i inne podobne zawirowania. Nie pomyliłam się — autorce udało się zabrać mnie w sentymentalną podróż, przy okazji przybliżając historię Eriki i Christiana, która okazała się zaskakująco wciągająca.
Główna bohaterka została wykreowana w taki sposób, by z łatwością można było nie tylko wczuć się w jej sytuację, ale i po prostu móc się utożsamić z jej sposobem bycia i charakterem. Erica jest stereotypową nerdową dziewczyną, która z łatwością zakochuje się w postaciach, które raczej nie mają zielonego pojęcia o jej istnieniu. Momentami miałam w stosunku do niej dość negatywne odczucia, ponieważ irytowała mnie swoim myśleniem i odpychaniem ludzi, którzy chcieli wyciągnąć do niej pomocną dłoń, ale z drugiej strony... Rozumiałam jej postępowanie oraz to, z czego się bierze. Tak więc ostatecznie chyba nie mogę być aż tak zła na tę bohaterkę.
Victoria Grace Elliott ma całkiem przyjemny styl pisania i prowadzenia historii, więc lektura komiksu upłynęła mi dość szybko i dobrze. Wspominałam o tym już na początku, ale powtórzę — to naprawdę wciągająca historia, która zdołała zająć moje myśli na jakiś czas, odcinając od wszelkich problemów, a to niesamowicie doceniam. Dodatkowym plusem pozycji jest fakt tego, jaki sentyment wywołała we mnie przedstawiona historia, choć w teorii to zwyczajny młodzieżowy romans. Nie ukrywam jednak tego, że pozwoliła mi ona wrócić myślami do szkolnych lat i przeżywać poniekąd na nowo wszelkie szkolne miłostki i zauroczenia.
Zostań moją gwiazdą to historia o tym, jak przeciwieństwa mogą się przyciągać, jak silna może być miłość do teatru i aktorstwa oraz jak trudne może być licealne życie. Cieszę się, że miałam szansę poznać ten tytuł i myślę, że z ciekawością będę sięgać po kolejne książki autorki.
Jeżeli poszukujecie czegoś lżejszego w formie komiksu do przeczytania w jeden wieczór — ten tytuł sprawdzi się wprost idealnie.