Zemsta upadłej księżniczki recenzja

❤️ Recenzja patronacka ❤️

"Jeśli chcesz być w tym świecie naprawdę szanowana, musisz pokazać, że jesteś twarda."

Bohaterowie zaplątani są w trójkąt miłosny. Laura stoi pomiędzyAngeloa Dante. Obaj mężczyźni nie cofną się przed niczym, aby zdobyć serce ukochanej kobiety. Jednak ona już chyba zdecydowała... Jest pewna, ale czy na pewno? Czy w obliczu zdarzeń, które będą miały miejsce, nie zmieni zdania?

Miłość to ciężka walka, którą musimy stoczyć, aby zaznać szczęście. Czy jesteście gotowi, aby obejrzeć tę walkę w wykonaniu Angelo, Laury oraz Dantego?

"Zemsta upadłej księżniczki"to historia, która pokaże nam, jak trudno jest zapomnieć o traumach. Jak trudno jest z nimi walczyć o normalną teraźniejszość i przyszłość...Alezwycięstwo będzie miało słodki smak...

Bohaterowie po raz kolejny zafundowali nam niezliczoną ilość emocji. Chciałam z nimi się śmiać, płakać, odczuwać ich złość, smutek oraz rozczarowanie. Oni pokazywali swoją prawdziwą twarz. Nikogo nie udawali. Dali nam się dokładnie poznać. Odsłonili swoje rany, które skrywali wewnątrz siebie. Każdy z nich posiadał swoje demony, które musiał pokonać. Od tego zależała ich przyszłość. Jednak ciężko jest walczyć z czymś, co nadal przywołuje nocne koszmary... Może w swoich ramionach odnajdą upragniony spokój?

W tej historii emocje zmieniały się niczym sinusoida. Nie byłam w stanie przewidzieć następnego kroku. Wręcz byłam niczym dziecko we mgle. Idealnie napisana historia, która nie jest przewidywalna. Będzie kilka momentów, które dosłownie was zszokują i zostaniecie z wieloma pytaniami. Autorka idealnie zagrała na naszych uczuciach oraz sprytnie nas oszukała. Plot twist również został świetnie przedstawiony i wiecie co zrobił... Hihi tego wam nie powiem 😅🙈 ale na pewno będzie ciekawie.

Sięgając po książki autorki, zawsze nie mogę się doczekać momentu słynnych tortur, które autorka opisuje niczym rasowy spec. Mówcie, co chcecie, ale żadna polska autorka, a nawet te zagraniczne nie są w stanie dorównać umiejętnościom opisywania tortur, jak robi to właśnie Aga. Precyzja godna mistrza. Czytając o tym, co wyrządza osobom, mam ciarki, czuje to tak, jakbym sama ich doświadczała. Nie mam pojęcia, skąd bierze na nie pomysły, ale zdecydowanie chce więcej! To jest element rozpoznawalny w każdej książce autorki.

Uwielbiam każdą historię, która wychodzi spod jej pióra i po każdej mam niedosyt. O losach tych bohaterów mogłabym czytać i czytać.Alekażda książka ma swój koniec... Jaki będzie finał? O tym musicie przekonać się już sami.Alenie pożałujecie, kiedy sięgnięcie po tę książkę.