Czy uważacie, że umielibyście napisać książkę ?
Ja może dałabym radę stworzyć jakiś romans czy nawet fantastykę, ale nie wierzę, że miałoby to potencjał i porwało czytelnika 😅 raczej nie mam talentu i z pewnością nie zdecydowałabym się na napisanie thrillera czy kryminału. Nie ujmując tu autorkom romansów,( bo nie taki mam cel i wiele z nich niesamowicie cenię,) uważam, że napisanie właśnie thrilleru czy kryminału to wybitnie trudne i pracochłonne zadanie. Autor takiej książki musi się wykazać nie tylko talentem ale też wyjątkową inteligencją i skrupulatnością, bo każdy szczegół musi być dopracowany perfekcyjnie. Bez tego nie powstanie dobra historia z tego gatunku. Do takiej książki trzeba też się przygotować, zdobyć informacje i mieć chyba w sobie ten mrok niezbędny do zbudowanie takiego klimatu wywołującego niepokój i dreszcze ...
"Czy wiecie, że statystycznie co czterdzieści sekund jedna osoba na świecie odbiera sobie życie ?"
"Żar" to debiut, który robi wrażenie. Już na starcie Weronika Mathia imponuje swoją kreatywnością i wciąga przerażającą treścią swojej historii.
Lena miała przyjaciela, wychowała się z nim, lecz musiała wyjechać na studia do Torunia. Nie wiedziała jaki dramat w tym czasie rozegrał się w życiu Rafała i gdy znalazła jego zwłoki po tym jak popełnił samobójstwo, sama długo wychodziła z traumy. Dlaczego to zrobił ? Dlaczego odebrał sobie życie? Czy mogła temu zapobiec ?
Gdy teraz, po wielu latach, w tym samym opuszczonym domu, samobójstwo popełnia dziewczyna jej syna, a on sam znika, kobieta zastanawia się czy te dwie sprawy coś łączy.
Kasię odnalazł jej wuj, Kuba, jeden z policjantów z posterunku w Górsku. Zarówno on jak i Lena, prowadzą swoje małe śledztwo na własną rękę. Szukają odpowiedzi. Nie spodziewają się zupełnie tego co odkryją i jak to wpłynie nie tylko na ich życie.
To świetnie skonstruowany kryminał, który zaskakuje każdym szczegółem i wielokrotnie przeraża.
Za każdym razem jak sądziłam, że autorka naprowadza mnie - czytelniczkę - na dobry trop w tej sprawie, rozwiązanie zagadki, po chwili podsuwala kolejny, kierujący w jeszcze inną stronę. I zarazem w ten sposób robiła mi wodę z mózgu jak i otwierała oczy na straszne fakty. Pokazywała, że osoby których nigdy byśmy nie podejrzewali o coś potwornego, potrafią... zszokować. A kto i czego się tu dopuścił? Gdzie jest Jasiek ? Czy Kasia popełniła samobójstwo czy może ktoś to upozorował? Jaki związek ma z tym wszystkim Rafał i ...ćmy ?
One właśnie mogą okazać się kluczem do rozwiązania zagadki.
"Tajemnice są jak żar. Tlą się latami i wypalają dziury o nierównych brzegach."
Jednak ta książka ma jedną wadę. Jest za krótka 🙄 czuję niedosyt. Brakuje mi rozwinięcia pewnych wątków - tych bardziej osobistych. Sprawa została zamknięta, mamy wszystkie odpowiedzi, nie ma niedomówień. Jednak te emocje jakie to wszystko wzbudziło w bohaterach, można by troszkę bardziej rozwinąć.
Ale ! To nie romans, to nie obyczajówka. To moje kaprysy 😅 jako kryminał ta książka jest bez zarzutu i jedyne co mogę to pogratulować autorce tego w jaki sposób rozpoczęła swoją karierę na rynku książkowym. Masz kobieto talent 💛
Dziękuję serdecznie za egzemplarz do recenzji i już czekam niecierpliwie na kolejną historię Weroniki .