Zapomniana dziewczyna recenzja

Karin Slaughter, w swoim dorobku literackim ma sporo książek. Pomimo iż jej nazwisko co jakiś czas pojawiało się w mediach, to "Zapomniana dziewczyna ", jest pierwszą powieścią, po jaką sięgnęłam.

Fabuła jest podzielona na stosunkowo długie rozdziały i przedstawia naprzemiennie, wydarzenia współczesne, i te, które miały miejsce przed czterdziestu laty. Akcja toczy się w niewielkiej miejscowości Longbill Beac. Grupa młodzieży, co tydzień, spotyka się na zamkniętych imprezach. Pomimo zakazu, nie stronią od alkoholu, oraz narkotyków. Na jednej z takich balang, jedna z uczestniczek, Emily Vaughn, zachodzi w ciążę. Dziewczyna wcześniej została odurzona tabletką gwałtu i jest, nie tylko zdziwiona tym faktem, ale również nie zna ojca dziecka. Jej rodzice zajmują wysokie stanowiska państwowe, a czyn, do jakiego się dopuściła Emily, może zaszkodzić w ich dalszej karierze. Dziewczyna jest również bardzo źle potraktowana przez całą społeczność miejską. W dniu balu maturalnego ktoś zaatakował młodą kobietę. Życie dziecka udało się uratować, ale nieletnia matka umarła zaraz po porodzie.

Po czterdziestu latach, do sędzi, ktoś wysyła listy z pogróżkami. Do ochrony zostaje skierowana Andrea Oliver. Jednak kobieta oprócz zapewnienia bezpieczeństwa, chce również odkryć kto zamordował Emily, oraz kim jest ojciec jej dziecka. Powód jest bardzo prywatny i poza nią, niewiele osób o nim wie.

Książka obok wątku kryminalnego ukazuje zacofanie środowiska małomiasteczkowego. Pokazuje, jak niewiele potrzeba, aby wyrzucić kogoś, z grona przyjaciół. Niestety, nie tylko obcy ludzie skrytykowali zachowanie dziewczyny, ale również, a może, przede wszystkim, najbliżsi, którzy zamiast wspierać córkę, szukają rozwiązania najlepszego dla dalszej ich kariery.

Emily to bardzo nieszczęśliwa młoda osoba, odrzucona przez wszystkich, za czyny, do którego nie tylko nie dała przyzwolenia, ale którego, nawet nie była świadoma. To ona została potępiona, a nie sprawca czynu. Dziewczyna całkowicie osamotniona, na własną rękę prowadzi dochodzenie, aby dowiedzieć się kto ją zgwałcił.

Drugoplanowym wątkiem, stał się obraz sekty rolniczej. Bardzo ciekawie przedstawiony, stanowiący dopełnienie obrazu środowiska.

Książka ciekawa, ale z powodu wielu dłużyzn nie jest moim faworytem.