Zanim zobaczymy Neapol recenzja

Zanim zobaczymy Neapol

Autor: @czytanie.na.platanie ·1 minuta
2021-10-13
Skomentuj
1 Polubienie
Ponownie spotykamy się „Pod wspólnym niebem” z trzema przyjaciółkami, których internetowa przyjaźń przerodziła się w tą prawdziwą, w rzeczywistym życiu. Mogą liczyć na swoje wsparcie w każdej sytuacji, choć jak to wśród przyjaciółek i w ich relacjach czasem iskrzy.

Po drugim tomie „Zanim zobaczymy Neapol” mogę już stwierdzić, że autorka wyłamała się z jakichkolwiek schematów, tworząc historie kobiet tak różne, jak odmienni mogą być ludzie i ich charaktery. Spoiwem jest tu ich emocjonująca, żywa przyjaźń i codzienne internetowe rozmowy pełne humoru i pikanterii.

Danka z wygody funkcjonuje przy boku męża, akceptując jego brak szczerości i żyjąc od jednego okresu zainteresowania z jego strony do drugiego. Czy ponad dwadzieścia lat po ślubie wygrywa przyzwyczajenie, niechęć przed zmianą, utratą dotychczasowego standardu życia? Czy jej bierną postawę należy tłumaczyć traumatycznym zakończeniem poprzedniego związku, czy może zwykłym wygodnictwem?

Kiedy Janusz zaczyna wykonywać dziwne ruchy na ich koncie, Danka decyduje się zatrudnić detektywa. A gdy pewnego dnia jej mąż znika bez słowa wyjaśnienia, sfrustrowana i zraniona kobieta musi zacząć radzić sobie sama. Znajduje wsparcie przyjaciółek i niespodziewanie sympatycznego sąsiada.

Jeśli wydaje Wam się w tej chwili, że wiecie w którym kierunku potoczy się dalsza opowieść, wierzcie mi, że bardzo się mylicie. Z kolejnych stron wyłania się historia mroczna, pełna skrywanych latami tajemnic, z zakończeniem tak szokującym, że ciąg dalszy chciałabym poznać teraz, natychmiast!

Historia, która pokazuje, jak ważna jest szczerość i zaufanie w związku i jak łatwo jest wplątać się w coś, co może zniszczyć całe życie.

Prócz emocjonujących perypetii Danki, na drugim planie przebija historia Zosi i Filipa, której rozwoju byłam niezmiernie ciekawa, szczególnie biorąc pod uwagę, jak skończyła się część pierwsza. Autorka na szczęście nie zostawia czytelnika bez odpowiedzi.
Ta historia budzi zupełnie odmienne emocje, niż losy Zosi. Jest w niej więcej mroku, namiętności, ale i wzruszeń. Po tak niespodziewanym zakończeniu, które może przyprawić o palpitacje serca, z niecierpliwością wyczekuję już kolejnej części z losami Irminy „Jutro pokochamy Rzym”.
Jeśli lubicie nieoczywiste powieści obyczajowe, z odpowiednią dozą emocji i humoru, to koniecznie sięgnijcie po tę serię.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-09
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zanim zobaczymy Neapol
Zanim zobaczymy Neapol
Magdalena Kołosowska
8.3/10
Cykl: Pod wspólnym niebem, tom 2

Danka – kilka lat wcześniej los ciężko ją doświadczył. Zachorowała na nowotwór. Operacje ratujące życie zniszczyły jej urodę, a ona utwierdziła się w przekonaniu, że już nic dobrego jej nie spotka. W...

Komentarze
Zanim zobaczymy Neapol
Zanim zobaczymy Neapol
Magdalena Kołosowska
8.3/10
Cykl: Pod wspólnym niebem, tom 2
Danka – kilka lat wcześniej los ciężko ją doświadczył. Zachorowała na nowotwór. Operacje ratujące życie zniszczyły jej urodę, a ona utwierdziła się w przekonaniu, że już nic dobrego jej nie spotka. W...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zanim zobaczymy Neapol Magdalena Kołosowska "Zanim zobaczymy Neapol" to drugi z trzech tomów serii "Pod wspólnym niebem", która mnie totalnie zauroczyła. Bohaterkami serii są trzy przyjaciółki - Zos...

@zlamany_grzbiet @zlamany_grzbiet

Całkiem niedawno zachwyciła mnie powieść Magdaleny Kołosowskiej „Kiedyś dogonimy Paryż”. Była to pierwsza część cyklu „Pod wspólnym niebem”. Prawdziwa, pełna emocji i realizmu skradła moje serce. Nie...

@anettaros.74 @anettaros.74

Pozostałe recenzje @czytanie.na.plat...

Pan Slaughter
Trzyma poziom!

Są bohaterowie, których darzymy głębokim uczuciem od pierwszego spotkania i autorzy zyskujący specjalne miejsce w naszych sercach. Dla mnie autorem, po którego każdą nas...

Recenzja książki Pan Slaughter
Medea
Znakomita powieść sensacyjna! Czytajcie!

Bez względu na to czy Robert Ziębiński pisze biografie, slashery, powieści dla młodzieży czy sensacyjne czytam wszystko, co wyjdzie spod jego pióra, bo robi to naprawdę ...

Recenzja książki Medea

Nowe recenzje

Dobranoc, Tokio
Dobranoc, Tokio
@deana:

,,Była już pierwsza w nocy. O której chodzisz spać, o której wstajesz? Gdzie zaczyna się dzień, a gdzie kończy?" Miast...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
Piękny i martwy
Zabrakło chemii
@Kantorek90:

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chcia...

Recenzja książki Piękny i martwy
Nocne łowy
Lekkie, przyjemne fantasy
@daria.ilove...:

"Trzeba pamiętać rzeczy dobre i złe. Zwykle najbardziej trwałe są te straszne, ale czasami, jeśli masz szczęście, pamię...

Recenzja książki Nocne łowy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl