Zanim przekwitną wiśnie recenzja

"Zanim przekwitną wiśnie"

Autor: @kingam ·2 minuty
2014-02-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Większość z nas doświadczyło momentów, w których nie możemy pogodzić się ze wszystkimi aspektami naszego życia i pragniemy polepszyć jego jakość. W związku z tym składamy sobie obietnice typu: przestanę palić, schudnę, znajdę pracę, będę systematyczny itp. Ileż to razy mówimy sobie: zacznę od poniedziałku, od pierwszego, od dnia urodzin, od Nowego Roku? Same postanowienia dają nadzieję, a osiągnięcie celu wydaje się być spełnieniem marzeń. Bohaterki powieści Aly Cha również pragną szczęścia, ich życiową misją staje się przełamanie fatum ciążącego od pokoleń na żeńskiej linii rodu, postanawiają więc zmienić ścieżkę przeznaczenia. Każda z nich wyznacza sobie podobny termin – „Zanim przekwitną wiśnie”.

Zdesperowana Miho, przełamując pielęgnowaną latami nienawiść do matki, prosi ją o pomoc w opiece nad dzieckiem. Obiecuje wrócić po córkę, nim z drzewa wiśni opadną wszystkie płatki. Jednak stara Asako jest w pełni świadoma, że widzi matkę Yuki po raz ostatni. Zatroskana babcia z żalem wysłuchuje marzeń pełnej życia wnuczki, obawia się, że dziewczynkę spotka podobny los, jaki stał się udziałem wszystkich kobiet w ich rodzinie od przeszło stu lat.

Gdy czytelnik zostaje wciągnięty w tę opowieść, autorka przenosi go na małą, klaustrofobiczną wyspę pod koniec XIX wieku, gdzie wszystko się zaczęło od przekleństwa, w jakie wierzyli i pielęgnowali w sobie mieszkańcy rybackiej wioski. Od pokoleń żyjący w jednym miejscu, byli przekonani, że ten, który opuści wyspę, sprowadzi na siebie wielkie nieszczęście. Po rodzinnej tragedii pani Masuda dostaje propozycję pracy dla swojej córki w Kioto. Mimo wahań związanych z miejscowym przesądem matka wysyła Michiko do pensjonatu, w charakterze służącej. Wyjazd młodej dziewczyny zapoczątkuje lawinę dramatów, które będą się powielać przez pięć pokoleń rodziny.

Od pierwszych stron powieści wyczuwa się ogromny ciężar, między stronami kryją się smutek, napięcie i bezbrzeżne cierpienie. Wszystkie kobiety z rodu Michiko przeżywają chwilę szczęścia, które zawsze staje się preludium do ogromnej tragedii. Ich przeznaczenie nie zna litości, mimo podejmowanych prób bohaterki nie są w stanie zapanować nad przeszłością swoich przodków. Są jak kwiaty magnolii, odradzające się po każdej zimie, które jednak nieuchronnie czeka ten sam los w kolejnym cyklu zmian pór roku. Aly Cha nie kończy jednoznacznie powieści, mała Yuki powoli dorasta, jej dziecięce marzenie zostało spełnione, co przynosi nadzieję, że oto nić losu została przerwana.

Niezwykle emocjonalna książka japońsko-koreańskiej pisarki bogata jest także w filozoficzne rozmyślania na temat szczęścia i przeznaczenia. Skłania do refleksji o cierpieniu i jego sensie, stawia trudne pytanie o wpływ jednostki na swoje życie. Utwór obfituje w odniesienia do kultury i wierzeń azjatyckich, które zgrabnie włączone do fabuły nadają jej metaforyczny wydźwięk. Aly Cha pisze tylko o tym, co ważne, jej styl nie jest rozwlekłą gawędą, a mimo to w zaledwie kilku zdaniach jest w stanie oddać wszelkie istotne informacje pozwalające stworzyć sobie pełny obraz postaci. Nie ma tu także gotowych charakterystyk – postacie bohaterek tworzy ich własny los.

„Zanim przekwitną wiśnie” to podróż szlakiem japońskich kobiet, której celem jest wnętrze czytelnika. Autorka domaga się odpowiedzi na zadane pytania. A ich poszukiwanie może okazać się przyjemnie oczyszczające.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-02-10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zanim przekwitną wiśnie
Zanim przekwitną wiśnie
Aly Cha
7.8/10

Historia pięciu pokoleń japońskich kobiet rozpaczliwie zmagających się z przeznaczeniem. Pewnej wietrznej zimowej nocy Miho przyprowadza sześcioletnią córkę do domu swojej matki, Asako, i obiecuje wró...

Komentarze
Zanim przekwitną wiśnie
Zanim przekwitną wiśnie
Aly Cha
7.8/10
Historia pięciu pokoleń japońskich kobiet rozpaczliwie zmagających się z przeznaczeniem. Pewnej wietrznej zimowej nocy Miho przyprowadza sześcioletnią córkę do domu swojej matki, Asako, i obiecuje wró...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"W końcu wszystko samo się wyjaśni. Jesteśmy tylko marionetkami. Rządzi nami nasza karma, a poprzednie istnienia mają wpływ na obecne życie." To właśnie karma, moim zdaniem, jest główną bohaterką te...

@Siostra_Kopciuszka @Siostra_Kopciuszka

Wierzycie w przeznaczenie? A może sądzicie, że sami kształtujemy swoje życie i los nie ma wpływu na to, co nas spotyka? Czym jest szczęście i czy możemy zrobić, aby go zaznać? Cóż... Odpowiedź okazuje...

@kasandra @kasandra

Pozostałe recenzje @kingam

Zabłądziłam
Nie tylko dla młodzieży

Literatura dziecięca i młodzieżowa niejednokrotnie potwierdziła, że dla czytelników doceniających dobre pióro, niebanalną historię czy oryginalny styl, żadne granice wiek...

Recenzja książki Zabłądziłam
Przysięga królowej
Mistrzowski Gortner

Dobrze napisana powieść historyczna to gwarancja sukcesu na rynku wydawniczym. Czytelnicy chętnie sięgają po książki, które w ciekawy sposób opowiadają o epokowych wydarz...

Recenzja książki Przysięga królowej

Nowe recenzje

Wojna i miłość. Wiktor i Hanka
Wiktor i Hanka
@gulinka:

Marzec. Na drzewach pojawiają się pierwsze pączki. W powietrzu czuć nadchodzącą wiosnę. Świeże kolory zaczynają zastępo...

Recenzja książki Wojna i miłość. Wiktor i Hanka
Spectacular
Must have i must read dla fanów Caravalu <3
@maitiri_boo...:

„Spectacular” to świąteczna nowelka ze świata Caravalu. Akcja toczy się w przeddzień Wielkiego Święta w Valendzie i prz...

Recenzja książki Spectacular
Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl