Za rok o tej porze recenzja

Znacie twórczość K. Grabowskiej ?

To jest moje drugie spotkanie z książkami autorki. Pierwsze było jak najbardziej udane. A czy tym razem też tak było?

Oczywiście, że tak. Autorka przenosi nas do Łodzi, co już jest dla mnie dużym plusem. Łódź to miasto, w którym mieszkam. Lubię, gdy pojawia się w książkach, gdyż można łatwiej wejść do środka i odwiedzać z bohaterami znane nam miejsca. I tak też było i w tym przypadku, znajdziemy się m.in. w Galerii Łódzkiej czy też w Arturówku. Głównym bohaterem jest Andrzej, który przyleciał ze Stanów i przeniósł się do Łodzi. Książka zaczyna się w Sylwestra. Marcin, policjant z łódzkiej komendy, z Jolą pojawiają się na imprezie sylwestrowej, jest to przyjęcie policyjne. I tam właśnie Jola poznaje Andrzeja, czyli nowego szefa Marcina. To miał być tylko jeden taniec, lecz wyszło coś więcej. Ona nie może o nim zapomnieć. Tak samo jest z drugiej strony. Czy Andrzej i Jola jeszcze się spotkają? Czy Jola w końcu otworzy oczy i zostawi Marcina? Czy Andrzej i Jola mają szansę być razem ? Ale to oczywiście nie wszystko, Andrzej nie pojawił się w Łodzi przypadkiem. A jego pobyt próbuje skrócić Aleksander, który się czegoś obawia. O co tu chodzi ? Po co Andrzej pojawił się w Łodzi? Jakie sekrety wyjdą na jaw ?

Katarzyna Grabowska stworzyła kolejną świetną historię, od której nie można się oderwać. Powiem szczerze, że zaczęłam ją czytać dziś i dziś skończyłam. Jest po prostu nie do odłożenia. Bohaterowie są świetnie wykreowani, nie wszystkich polubiłam. Wzbudzają wiele emocji. Historia Joli mocno mną wstrząsnęła. Chciałam jej pomóc wyrwać się, pomóc otworzyć oczy, zabrać z dala od Marcina by mogła w końcu normalnie żyć. A co do Marcina, to miałam ochotę mu przemówić do rozumu, by nauczył się szanować kobiety. On jest policjantem, stoi na straży prawa a sam je łamie.... jak tak można.... Autorka ma lekki styl. Świetnie dozuje nam emocje i ukazuje nieoczekiwane zwroty akcji.

"Za rok o tej porze" to świetna książka. Połączenie romansu z kryminałem i wątkiem obyczajowym. Dla mnie idealne. Nie znajdziemy tu cukierkowej historii, lecz prawdziwe emocje. Wszystko to mocno przeżywałam. Po raz kolejny autorka zrobiła na mnie ogromne wrażenie. I na pewno sięgnę jeszcze po inne jej książki.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.