Bezczłowiecze recenzja

Wśród ludzi - bez człowieka

Autor: @potarganerude ·1 minuta
2021-10-20
Skomentuj
1 Polubienie
Współczesny świat. Wszystko musi być „naj”. Największe zmieścić w jak najmniejszym. Robić i przesyłać jak najszybciej. Posiadać jak najwięcej. Komentować najzabawniej i najtrafniej. Prowadzić najpopularniejsze konto. Mieć najpiękniejsze ciało. Żyć jak najlepiej.

Tymczasem pomiędzy ludźmi rozprzestrzenia się cisza. Na początku pełzająca, wzrasta do monstrualnych rozmiarów. Bezszelestnie i niezauważalnie zamienia się w mgłę, która przesłania widok na świat i ludzi. Tworzy mury i palisady, za którymi skrywa się człowiek i jego „ja”. Marzenia, wiedza, zainteresowania, emocje, sny.

Świat ogarnęła mania ukrywania twarzy. Nie widać dołeczków w policzkach, drgnięć mięśni, unoszenia kącików ust, przymykania powiek. Nie słychać szelestu oddechu ani rytmu bijącego serca. Jest tylko obraz, a w rogu informacja: mute.
Jest za to całe mrowie wściekle żółtych kropek. Z łzą na policzku, z sercami zamiast oczu, z językiem na wierzchu, z uśmiechem pełnym śnieżnobiałych zębów. Magazynek pełen pocisków niby-emocji.
Pośród tego świata, zbudowanego z ułudy relacji, istnieją osoby, które w tłumie szukają człowieka. Chcą zobaczyć, usłyszeć i poczuć bez pośrednictwa ekranów. Jak szamani o deszcz w czasie suszy, błagają o kroplę dźwięku w nieznośnej, ciężkiej dla serca ciszy.

Maciej Lasota zniszczył moje serce. Z chirurgiczną precyzją wdarł się do mojego mózgu. Bezczelnie przegrzebał jego zawartość. Wyciągnął nieuformowane jeszcze fragmenty myśli, po czym ubrał je w swoje litery i słowa. Bolało – a jakże! Jednak niewyobrażalnie miło było wypuścić z siebie ten ból pod postacią słonych kropli.
Na początku lektury bałam się, że wybrany przez autora styl pisania zakończy się poczuciem przerostu formy nad treścią. Och! Jak cudownie czasami jest się mylić!

„Jedyne, co dało się usłyszeć, oprócz wspomnianych już dźwięków powiadomień, to odgłos palców stukających w ekrany. Temu wszystkiemu od czasu do czasu wtórowały nieregularnymi „wtrątami” jarzeniówki. Ot i melodia upadku cywilizacyjnego w pełnej krasie! Grana na dziesiątki palców.”





Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-13
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bezczłowiecze
Bezczłowiecze
Maciej Lasota
7.9/10

„Bezczłowiecze” to literatura faktu (jeszcze) niedokonanego. To historia o tym, jak człowiek na własne życzenie doprowadził do rozpadu kontaktów międzyludzkich poprzez zatracenie się bez reszty w świ...

Komentarze
Bezczłowiecze
Bezczłowiecze
Maciej Lasota
7.9/10
„Bezczłowiecze” to literatura faktu (jeszcze) niedokonanego. To historia o tym, jak człowiek na własne życzenie doprowadził do rozpadu kontaktów międzyludzkich poprzez zatracenie się bez reszty w świ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Bezczłowiecze Macieja Lasoty to literatura piękna, która zwraca uwagę na to, że zanikła swoista umiejętność rozmowy. Jest to swoisty pstryczek w nos dla każdego, kto swoją wartość określania ilością ...

@zkotemczytane @zkotemczytane

Czytając "Bezczłowiecze" Macieja Lasoty miałam wrażenie, że przeniosłam się do innej rzeczywistości. Do wizji społeczeństwa, do której chyba coraz bardziej się zbliżamy. "Bezczłowiecze" to opowieść ...

@stos_ksiazek @stos_ksiazek

Pozostałe recenzje @potarganerude

Rok, w którym nauczyłam się kłamać
Pośród niesparwiedliwości

Świat ogarnęła wielka wojna. Gdzieś tam giną ludzie. Krew wsiąka szkarłatem w obcą ziemię. Huk wystrzałów przerywa płytki sen. Obrazy dnia codziennego wżerają się w mózg...

Recenzja książki Rok, w którym nauczyłam się kłamać
Schron przeciwczasowy
Schron z prozy Gospodinowa

Z biologicznego punktu widzenia życie człowieka dobiega końca, kiedy serce przestaje wybijać rytm istnienia, a mózg zrywa mosty, którymi wędrowały informacje. Jednak w ś...

Recenzja książki Schron przeciwczasowy

Nowe recenzje

Oops!
Czy ten pech kiedy się skończy?
@historie_bu...:

„Nie opuszczaj rąk, bo możesz to zrobić na dwie sekundy przed cudem?” Czy ten pech kiedyś się skończy? Pola marzyła o...

Recenzja książki Oops!
Invictus boss
Teraz czekam na kontynuację
@distracted_...:

Połączenie potężnego mężczyzny, który już niebawem stanie na szczycie Cosa Nostry oraz kobiety, która zdecydowanie nie ...

Recenzja książki Invictus boss
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
© 2007 - 2024 nakanapie.pl