Pan Mercedes recenzja

Wożenie się na nazwisku autora

Autor: @almos ·1 minuta
2023-07-01
3 komentarze
31 Polubień
To pierwsze moje spotkanie ze Stephenem Kingiem, pewnie niereprezentatywne, bo książka nie nie jest horrorem czy thrillerem – gatunki typowe dla tego autora, ale regularnym kryminałem.

Osią fabuły jest śledztwo zmierzające do wykrycia mordercy, który wjechał w tłum ludzi Mercedesem, zabijając osiem osób. Z tym że tożsamość zabójcy poznajemy już na początku powieści, mamy zatem pojedynek między emerytowanym policjantem Hodgesem a sprawcą zbrodni.

Zaczyna się rzecz cała intrygująco, bo King przedstawia ciekawie tło obyczajowe Ameryki z czasu kryzysu z 2008 r. Mamy setki bezrobotnych, którzy ustawiają się w kolejce już w nocy w oczekiwaniu na oferty pracy. Opisuje autor ludzi pracujących na dwóch etatach, żeby związać koniec z końcem, dostajemy przygnębiający portret samotnego emeryta, który zabija czas, opychając się śmieciowym jedzeniem i oglądając ogłupiające i wulgarne talk show w telewizji...

Ale bardzo szybko King porzuca wątki obyczajowe, stawiając na sensację i dynamizm, podparte jeszcze zawsze atrakcyjnym wątkiem erotyczno-romansowym. Ważną rolę w książce pełni Jenny, siostra kobiety, której ukradziono Mercedesa – narzędzie przestępstwa. Robi się z tego literatura lekka, łatwa i przyjemna. Poza tym gdzieś tak od połowy rzecz cała zaczyna się mocno dłużyć, a przecież domyślamy się, jak się skończy... Zaś sam koniec to już się strasznie ciągnie, wydłużał go autor ponad miarę, to nużyło.

Może za bardzo się czepiam, ale ponoć King to pierwszoklaśny pisarz. Z lektury tej książki mam wrażenie, że to sprawny rzemiecha i nic więcej. Powstała bowiem dobra literatura rozrywkowa, takie fajne czytadło, ale nic ponadto.

Przypuszczam, że gdyby nie nazwisko autora to ten kryminał przepadłby w morzu innych, ale że napisał go mistrz... Tu mamy ciekawe pytanie, jak dalece nazwisko autora wpływa na odbiór książki? Przypuszczam, że w dużym stopniu, na przykład sławnemu pisarzowi więcej się wybacza.

Przypomina mi się kryminał 'Wołanie kukułki' niejakiego Galbraitha, bardzo przeciętny i mało popularny, ale gdy ktoś (ciekawe kto?) ujawnił tożsamość prawdziwego autora, nagle ten sam kryminał okazał się wcale niezły i osiągnął dużą popularność. Myślę, że podobnie jest z tą książką, wiezie się na nazwisku autora.

Słuchałem audiobooka w świetnej interpretacji Jana Peszka.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-09-06
× 31 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pan Mercedes
5 wydań
Pan Mercedes
Stephen King
7.8/10

"Tuż przed zmierzchem, w spokojnym miasteczku, setki zdesperowanych, bezrobotnych ludzi stoi w kolejce na targi pracy. Nagle, bez ostrzeżenia, samotny kierowca w kradzionym Mercedesie wpada w tłum. Za...

Komentarze
@Fredkowski
@Fredkowski · ponad rok temu
1. Kolega@Mackowy zechce skomentować?
2.
jak dalece nazwisko autora wpływa na odbiór książki? Przypuszczam, że w dużym stopniu, na przykład sławnemu pisarzowi więcej się wybacza.
Ja nie wybaczam. Przeciwnie.
× 5
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad rok temu
King jest nieprzyzwoitym gadułą. Ja takich rzeczy nie wybaczam… Ale Mercedesa połknęłam.
× 4
@Mackowy
@Mackowy · ponad rok temu
Raczy, podobał mi się bardzo Pan Mercedes, nie do końca zgadzam się z recenzją @almosa, ale rozumiem jego argumenty.
Cała trylogia o Billy Hodgesie generalnie trzyma poziom i z nowszych Kingów to są jedne z lepszych rzeczy, i jak nie jestem namiętnym czytelnikiem kryminałów, to uważam, że w tej serii King po prostu sprawdził się jako autor z tego gatunku.

Ale mi narobiliście ochoty na Kinga :)
× 1
@MLB
@MLB · ponad rok temu
Mercedesa nie strawiłam, choć próbowałam, ale Dallas"63 jest super, a też nie horrorowate, choć lekko niezwyczajne:)
Wołanie kukułki się nie podoba? Czepiasz się😎
× 4
@Airain
@Airain · ponad rok temu
Jako fanka Kinga potwierdzam - to nie jest mistrz w swej najlepszej formie. Polecam Dallas 63.
× 4
@denudatio_pulpae
@denudatio_pulpae · ponad rok temu
Ja Kingowi dużo wybaczam, może za dużo, ale nie potrafię z tym walczyć :) Za to jeżeli chodzi oDallas 63 -zgadzam się w 100%, to jedna z jego najlepszych książek.
× 2
@Airain
@Airain · ponad rok temu
Ja tez mu dużo wybaczam. Nawet jak smęci, to i tak go lubię.
× 1
Pan Mercedes
5 wydań
Pan Mercedes
Stephen King
7.8/10
"Tuż przed zmierzchem, w spokojnym miasteczku, setki zdesperowanych, bezrobotnych ludzi stoi w kolejce na targi pracy. Nagle, bez ostrzeżenia, samotny kierowca w kradzionym Mercedesie wpada w tłum. Za...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Stephen King. Mistrz słowa, mistrz obserwacji, mistrz przekazu. Tym razem postanowił napisać książkę detektywistyczną. Jak wyszło??? Doskonale to powiedzieć mało. Na samym początku poznajemy przesym...

@justyna1domanska @justyna1domanska

W ramach czytelniczego oddechu od literatury przez duże "L" z chęcią sięgam po książki Stephena Kinga. To co cenię z w jego pisarstwie najbardziej to umiejętność snucia wciągających historii. W mojej...

@Jezynka @Jezynka

Pozostałe recenzje @almos

Tango
Inteligent szuka idei

'Tango' Mrożka uważam za jeden z trzech najważniejszych naszych powojennych dramatów. Pozostałe to 'Emigranci' tegoż Mrożka i 'Do piachu' Różewicza. Do legendy przeszła ...

Recenzja książki Tango
Jak płakać w miejscach publicznych
Zapiski z domu depresji

Oryginalny pamiętnik, dziennik, zbiór zapisków (niepotrzebne skreślić) osoby cierpiącej na depresję. Już pierwsze zdanie książki: „Każdej tragedii towarzyszy coś zabawne...

Recenzja książki Jak płakać w miejscach publicznych

Nowe recenzje

Nie ma kto pisać do pułkownika
Życie na zgliszczach rewolucji
@DZIKA_BESTIA:

Krótkie i bez ceregieli. Wprost do celu. Portret pułkownika i jego żony po klęsce rewolucji. Portret nędzarzy, choć dum...

Recenzja książki Nie ma kto pisać do pułkownika
Dziennik pokojówki
Jak daleko się posuniesz, aby chronić sekret, k...
@pannajagiel...:

Opis: Czy myślisz, że znasz tę idealną rodzinę z najbogatszego domu przy twojej ulicy? Nie próbuj im zazdrościć, bo za...

Recenzja książki Dziennik pokojówki
Zygmunt III Waza
Pisząc biografię w sytuacji, gdy nie ma się umi...
@Bartlox:

Ta książka ma bardzo źle zrobiony rytm. I nie mam tu na myśli faktu, że np. Zygmunta poznajemy już jako dorosłego fac...

Recenzja książki Zygmunt III Waza
© 2007 - 2024 nakanapie.pl