‘Władza jest kobietą’ to książka jedyna w swoim rodzaju. Przybliża nam historię 4 wyjątkowych kobiet, których losy zostały wykreowane przez 4 autorki i by tego było mało, całość została połączona tak, że stworzoną jedną historię. Wszystko to sprawia, że nie mamy do czynienia z antologią! Było to moje pierwsze spotkanie z taką formą, dlatego też byłam jej bardzo ciekawa. Lecz na początku informacja – książka zawiera sceny brutale i erotyczne dlatego też nie będzie to odpowiednia pozycja dla każdego.
Coś, co bardzo mnie zaskoczyło w tej formie to jak autorki świetnie poradziły sobie z płynnym przejściem między historiami bohaterek. W antologiach przyzwyczajeni jesteśmy do tego, że mamy zaznaczoną wyraźną granicę między historiami w postaci między innymi strony tytułowej. Tutaj tego nie znajdziecie. W tej pozycji mamy płynne przejście między bohaterkami. Nie spotkacie tu specjalnie zatytułowanego rozdziału czy też całej strony tytułowej krzyczącej, że zmienia się nam się główna bohaterka. Nie. Za to jak mówiłam, mamy płynne przejście, czyli pod koniec jednej historii mamy coś w rodzaju naprowadzenia czytelnika w czyją ‘skórę’ teraz wejdzie czytelnik. Jest to niezwykły zabieg i nie będę ukrywać, że jestem w lekkim szoku jak dobrze wyszło to autorkom. Ponadto jako ciekawostkę mogę dodać, że historie są napisane tak, że można każdą czytać osobno.
Jak już jesteśmy przy bohaterkach to zostały naprawdę poprawnie wykreowane. Mamy tu do czynienia z silnymi, mądrymi kobietami, które mimo ciężkich przeżyć z przeszłości starają się iść przez życie z podniesiona głową i to na własnych zasadach. Nie będę ukrywać, że mam swoje dwie ulubienice, które bardzo przypadły mi do gustu, zarówno charakterem jak i ogólnie całą swoją historią, ale nie będę zdradzać, o kogo chodzi, gdyż nie chcę Wam nic sugerować, lepiej jak sami odkryjecie swoje faworytki.
Otóż ogólnie całą książkę czyta się lekko i dość szybko, jest naprawdę dobrze napisana. Nie będę Wam mydlić oczy, że nie widać w stylu pisania tego, że napisana została przez 4 inne osoby. Pomiędzy jednymi historiami jest mała różnica w stylu, między innymi trochę większa. Wydaje mi się, że jest to coś normalnego gdy autorów jest więcej. Jak by nie byli twórcy zgrani i tak wyczuje się zmianę pióra. Czy wszystkie historie czytało mi się tak samo lekko? Niestety nie i tego też nie mam zamiaru ukrywać. Do jednej historii mam dość neutralne podejście i nawet jestem ciekawa jej rozwinięcia, dwie inne wręcz pochłonęłam, gdyż ich styl bardzo mi podszedł. Z kolei z inną miałam lekkie problemy, powiedzmy nie poczułam tego klimatu. Od razu dodaję, że nie powiem która jakie wrażenie na mnie wywarła oraz że kolejność opinii w poprzednich zdaniach jest przypadkowa. Jak wspomniałam nie chcę by moje subiektywne odczucia wpływały na wasz odbiór oraz nie będę ukrywać, że jestem ciekawa Waszych spostrzeżeń.
W tej książce mamy również do czynienia ze scenami erotycznymi i jedyne co mogę powiedzieć, to że zostały poprawnie i dobrze napisane, autorki w tej kwestii bardzo się postarały. W większości historii stanowią tylko dodatek do całości, dlatego też nie musicie bać się ich ilości.
Jak wielokrotnie powtarzałam jest to wyjątkowa pozycja, o której mogłaby dużo napisać. Najlepiej jednak, jak sami do niej zajrzycie i powiecie co sądzicie o takim sposobie wydania książki oraz jak Wam się podobały zawarte w niej historie. Wiem, że autorki zdecydowały się na wydanie osobnych książek poświęconych ich bohaterkom i uważam, że to świetny ruch, gdyż dzięki temu będzie mogli bliżej poznać ich losy. Ja bardzo będę czekać na ich premiery!
Autorkom gratuluję nowatorskiego i odważnego podejścia do wydania książki. Was kochani zachęcam do sięgnięcia po nią, wyrobienia swojej własnej opinii oraz podzielenia się nimi w komentarzach.