Love-hate, hate-love recenzja

OMG! Jeśli po przeczytaniu opisu książki pierwsza wasza myśl to film "Och, życie" (przyznaję się bez bicia, ja tak miałam :) ) a w waszej wyobraźni już przeleciała cała fabuła, to ja wam mówię jesteście w błędzie. Ja po zapoznaniu się z opisem w pierwszej chwili odłożyłam książkę "na półkę", fabułę sobie wyobraziłam następującą Chrzestni się nie lubią, rodzice umierają zostawiając im pod opieką dziecko, oni się nim opiekują i powoli się w sobie zakochują, potem się pobierają. Ale, halo czy jest z nami lekarz? W jakim ja byłam błędzie. Już po pierwszych 5 stronach wiedziałam, że to nie jest "Och, życie". Główni bohaterowie Nick i Mel, to bardzo świetne odzwierciedlenie powiedzenia, że stara miłość nie rdzewieje. Ich wspólna historia to 13 lat Love & Hate w piekle zgotowanym przez osoby trzecie. Historia jest tak wciągająca, że 4 godziny nieprzerwanego czasu wystarczy by się pośmiać, popłakać, bać i z pełną satysfakcją zakończyć ostatnią stronę. Nick to jest bardzo ciekawa postać, z zawodu komandos (dobrze zbudowany i wytatuowany) z silnym charakterem z drugiej strony piękna Mel, działająca na wyobraźnię nie jednego mężczyzny. Ta para gwarantuje dużo emocji. Są jak dwa magnesy, przyciągają się wzajemnie ale ich kłótnie powodują ciarki. Uczucie zazdrości również wchodzi na wyższy poziom. Nie dajmy się zwieść wstępnej oziębłości i przejawom nienawiści. Dużo wzajemnych pretensji, tajemnic i niedopowiedzeń gwarantuje nam nie zapomniane emocje. Jak mówi mądrość ludowa od nienawiści do miłości jest tylko mały krok a kiedy na jaw wyjdą grzechy najbliższych, świat Nicka i Mel ponowie wyśle ich do piekła. Jedno jest pewne dramaty zbliżają a szczególnie te wspólne. To one wzmocnią więź głównych bohaterów. Mix gatunkowy. Znajdziecie tu powieść obyczajową, romans, dramat i kryminał. Czy zakończenie jest zaskakujące? Myślę, że zakończenie zaskakuje nawet głównych bohaterów :) Zachęcam by nie oceniać książki po okładce ani po opisie. Nie bójcie się zajrzeć na jej strony a satysfakcja będzie gwarantowana.