Polowanie na niemieckich naukowców recenzja

Bardzo lubię książki o tematyce II Wojny Światowej, dlatego też bez wahania sięgnęłam po ten tytuł. Moje pierwsze wrażenie po jej otrzymaniu, to lekkie przerażenie gabarytami, gdyż tom liczy sobie pięćset dwadzieścia siedem stron. Dla otuchy zainteresowanym dodam, że dziewięćdziesiąt z nich to wprowadzenie, bibliografia i dodatki, a język użyty w tekście jest bardzo przyjemny i mimo pojemności utworu czyta się go bardzo płynnie.
Sean Longden opisuje dzieje i wydarzenia chronologiczne jednostki Target Force, jednostki specjalnej składającej się z anglików i amerykanów. Jednostka ta miała na celu pozyskiwanie technicznej wiedzy III Rzeszy zarówno w postaci sprzętu czy dokumentacji badań, jak i ludzi, którzy za te badania odpowiadali.
Polowanie na niemieckich naukowców to litera faktu, która bazuje na raportach, wywiadach, zeznaniach, autor korzystał z akt przechowywanych w National Archives. Znajdziemy tu mnóstwo dat, opisów technicznych, trudnych pojęć militarnych. To wszystko nadaje realizmu, zaciekawia i pobudza wyobraźnię osób czytających, oraz udowadnia, iż sama jednostka T-Force była bardzo ważna dla działań antynazistowskich.
Pomimo tak pokaźnej bibliografii Longden przyznaje, iż temat jest tak rozległy, że każda lektura prowadziła do odkrycia nowych wątków, a żaden autor nie jest w stanie przebrnąć przez całość dokumentacji.
Jeśli chodzi o samą treść, czuję nutkę zawodu. Liczyłam, że pojawi się tu więcej opowieści o tytułowym polowaniu, że będę mogła się poczuć, jakbym razem z bohaterami kroczyła przez kanały, poszukiwała, przechwytywała i przesłuchiwała wroga. Tytułowi naukowcy nie są postaciami pierwszoplanowymi, a można nawet odnieść wrażenie, że to wątki poboczne. Utwór ten jest utrzymany w stylu kronikarsko pamiętnikowym. Książka mogłaby więc spokojnie nosić tytuł "My z Target Force". Poza tym minusikiem nie ma się do czego przyczepić. Moja ciekawość tematu została zaspokojona. Sean Longden przybliżył temat, a suche fakty ocieplał anegdotami z życia specjalistów.
Książkę polecam wszystkim, którzy lubią historię II Wojny Światowej i literaturę faktu. Warto się z nią zapoznać.
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl