Mała draka w fińskiej dzielnicy recenzja

Wcale nie taka mała draka

Autor: @przerwa.na.ksiazke ·1 minuta
2024-07-01
Skomentuj
1 Polubienie
Byliście kiedyś w Finlandii? Z czym kojarzy się Wam ten kraj? Mi z chłodnym, żeby nie powiedzieć zimnym klimatem, św. Mikołajem, zorzą polarną. A od teraz również z "małą draką”, fińskimi domkami i Martą Kisiel.

Sława wraca do rodzinnego miasteczka, do domu babci. Za sobą zostawia życie, które uważa za porażkę. W fińskiej dzielnicy, gdzie mieszka babcia Sławy, spotyka przyjaciół z dzieciństwa. Babcia też jest. Tylko trochę jakby inna.

Wkrótce okazuje się, że w Starym Deszcznie, dzieją się rzeczy nie z tej ziemi. Sławę zaczepia gadający chodnik. Przyjaciół atakują małe, biegające kiwi. Co z tym wspólnego mają babcie? Te żywe i te trochę jakby martwe?

Czy Sławie i jej przyjaciołom uda się uporać z draką w fińskiej dzielnicy?

Uwielbiam czytać komedie. A takiej komedii nie z tej ziemi jeszcze nie czytałam. Cóż to była za zabawa 🤯 Nieźle się przy niej uśmiałam.

"Mała draka w fińskiej dzielnicy" to komedia pełna absurdu i fantastycznych zdarzeń. Muszę powiedzieć, że połączenie komedii z fantastyką nie dość, że ciekawe i niespotykane, wyszło Marcie Kisiel fantastycznie. Książkę czyta się jedynym tchem. Jest interesująco i zabawnie. I nie ma miejsca na nudę. Dziwne zdarzenia uderzają z każdej strony Starego Deszczna.

Postacie babć są genialne. Ich rozmowy, dyskusje i przekomarzania są po prostu świetne. Każda babcia w fińskiej dzielnicy jest od czegoś innego. Jedna lubi karmić, inna załatwi wszystko, co wnukom wpadnie do głowy, a kolejna przytuli i pocieszy. I to one są przyczyną całej draki. Chociaż doprowadziły do niej nieświadomie i przyświecały im dobre intencje.

Jeżeli chodzi o postać Sławy, to nie od razu zapałałam do niej sympatią. Jednak z rozdziału na rozdział, moje odczucia do niej się zmieniały. Miałam wrażenie, że ona też przechodzi małą przemianę. Stawała się coraz twardsza i pewniejsza siebie i jednocześnie milsza dla otoczenia.

Podsumowując, "Mała draka w fińskiej dzielnicy" to fantastyczna komedia z dodatkiem magii, sabatów i mitologii fińskiej. Połączenie tyle dziwne, ile intrygujące i ciekawe. I genialnie zaserwowane. Po prostu czytacie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-01
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mała draka w fińskiej dzielnicy
3 wydania
Mała draka w fińskiej dzielnicy
Marta Kisiel
7.6/10

Uwaga na babcie! Czasem skrywają przed światem wiele tajemnic! Sława Żmijan powraca do rodzinnego miasteczka, dźwigając samotny plecak i poczucie życiowej porażki. Na szczęście w Starym Deszcznie ...

Komentarze
Mała draka w fińskiej dzielnicy
3 wydania
Mała draka w fińskiej dzielnicy
Marta Kisiel
7.6/10
Uwaga na babcie! Czasem skrywają przed światem wiele tajemnic! Sława Żmijan powraca do rodzinnego miasteczka, dźwigając samotny plecak i poczucie życiowej porażki. Na szczęście w Starym Deszcznie ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Mała draka w fińskiej dzielnicy" to najnowsza książka Marty Kisiel, autorki znanej z umiejętności łączenia humoru, magii i codziennych problemów w jedną wciągającą opowieść. Powieść przenosi nas do ...

@zaczytana.archiwistka @zaczytana.archiwistka

Jeśli ktoś zna pióro Marty Kisiel, to wie, że powieści tej autorki są niebanalne i zazwyczaj zawierają nieoczywiste i nierealne wątki. Nie inaczej było i tym razem, o czym byłam przekonana, kiedy się...

@Bibliotecznie @Bibliotecznie

Pozostałe recenzje @przerwa.na.ksiazke

Świąteczna mordercza układanka
Świąteczna mordercza układanka

"Świąteczna mordercza układanka" to kolejna książka Alexandry Benedict, którą przeczytałam i zarazem ostatnia w tym sezonie książka z motywem świątecznym. Edie O'Sulliv...

Recenzja książki Świąteczna mordercza układanka
Morderstwo w świątecznym ekspresie
Morderstwo w świątecznym ekspersie

Święta już za nami, ale u mnie jeszcze przez chwilę klimat świąt będzie obecny. Tym razem jednak nie w sielskim klimacie, a bardziej krwawym. Koniec roku bowiem spędziła...

Recenzja książki Morderstwo w świątecznym ekspresie

Nowe recenzje

Upadek Pandory
Upadek Pandory
@snieznooka:

„Upadek Pandory” to drugi tom cyklu Dziedzictwo Pandory autorstwa Ilony Turczyn. To także, jedna z tych kontynuacji, na...

Recenzja książki Upadek Pandory
Zabić cień
Zabić cień
@snieznooka:

„Zabić cień” to fantastyczny początek cyklu pod tytułem Kraina mgieł. Książka jest pełna akcji, trzymająca w napięciu, ...

Recenzja książki Zabić cień
Aythya
Aythya
@snieznooka:

„Aythya” jest debiutancką książką Paoli Gampo, po którą sięgnęłam z dużym zainteresowaniem. Byłam ciekawa, czy mi się s...

Recenzja książki Aythya
© 2007 - 2025 nakanapie.pl