Wyspa recenzja

Walka o przeżycie

Autor: @Mirka ·2 minuty
2022-06-24
Skomentuj
5 Polubień



„Jeśli zaczeka się wystarczająco długo, świt na pewno wstanie”.

W czasie jakiegokolwiek wyjazdu szukamy różnych atrakcji turystycznych, ładnych krajobrazów, spotkań z ciekawymi ludźmi oraz fauną i florą. Wszystko po to, by się zrelaksować i wrócić wypoczętym do domu. Bohaterowie książki pt.: „Wyspa" także mieli w planach odpoczynek od codziennych obowiązków, lecz zamiast sielanki spotkał ich koszmar.

Mroczna, utrzymana w krwisto czerwonej tonacji o kładka zapowiada lekturę, przez którą na pewno nie będziemy mogli spokojnie przebrnąć. Już prolog zapowiada, że czekają nas silne przeżycia, gdyż obserwujemy skradającą się Heather , która zdaje sobie sprawę, że za chwilę będzie musiała zabić człowieka. Ma na względzie tylko i wyłącznie bezpieczeństwo dzieci. Zanim dowiemy się, co się dalej wydarzyło, cofamy się o kilka dni w czasie, gdy Heather z rodziną jadzie przez pustkowia Australii na lotnisko, skąd mają polecieć do Melbourne, gdyż ma tam odbyć się sympozjum ortopedyczne, w której ma wziąć udział jej mąż, Tom. Razem z nimi jadą też jego dzieci czternastoletnia Olivia i dwunastoletni Owen. Heather jest jego drugą żoną i stara się jak najlepiej stworzyć rodzinną atmosferę i zastąpić dzieciom ich matkę. Dzieci są krnąbrne, roszczeniowe i nie ułatwiają macosze nawiązaniu lepszych, bardziej serdecznych więzi. W przerwie między jednym spotkaniem naukowym a drugim Heather i Tom postanawiają udać się na krótką wycieczką po okolicy. W wyniku pewnych splotów zdarzeń, chcąc spełnić oczekiwania dzieci i pokazać im misia koalę, trafiają na Dutch Island, by zrobić zdjęcia sympatycznym zwierzakom. Zamierzali być tam niecałą godzinę, lecz wszystko potoczyło się zupełnie w nieoczekiwanym kierunku.

Pan Adrian McKnity opowiada nam mrożącą krew w żyłach historię, którą czyta się z zapartym tchem, ale też napięciem i przerażeniem. Akcja znacząco przyspiesza po pierwszych, wprowadzających rozdziałach i dostarcza mnóstwo emocjonalnych zwrotów sytuacyjnych. Opisy, jakie autor nam serwuje dostarczają intensywnych bodźców, niezwykle sugestywnych wrażeń i działają mocno na wyobraźnię. Niemal czujemy każde odczucia, które towarzyszą bohaterom tej powieści. To niewątpliwa zasługa jego stylu pisarskiego, który jest spójny, konkretny, bez zbędnych słów. Zdarzyło się jednak kilka razy, że zastanowiłam się nad sensem tego, co czytam. Chociażby moment, gdy Heather nagle hamuje i to gwałtownie, a mimo dzieci i jej mąż nadal śpią, jakby nic się nie wydarzyło. Inny przykład, gdy nasza bohaterka każe w pewnym momencie uciekać Owenowi i wypatrywać patrolu policyjnego, jakby zapomniała, że są na niewielkiej wyspie, na której mieszka tylko szalona rodzina. Poza tym dzieci, jak na swój wiek, wykazują się niebywałymi pomysłami, na które nie wpada żadna z dorosłych osób, nawet Heather, która ma podobno umiejętności wyniesione z nauk swego ojca, który był wojskowym. To jednak są elementy, które nikną w natłoku ekscytujących wydarzeń w obliczu zagrożenia życia. Autor stosuje różne formy i zabiegi ocierające się o suspens, potęgujące wrażenie napięcia i poczucia zagrożenia ujęte w krótkich zdaniach, urwanych wątkach czy sugestywnych opisach.

„Wyspa” to thriller z szybką akcją, wieloma zwrotami akcji, dobrze napisany i trzymający uwagę czytelnika do zaskakującego końca. Fabuła osadzona w dzikim terenie wymagająca wykorzystania umiejętności survivalowych, pokazuje, że zawsze warto mieć tego rodzaju wiedzę, bo nigdy nie wiadomo, kiedy może ona się przydać. Drugi wniosek, jako wysnuwa się z tej historii uświadamia, że najbardziej niebezpieczny dla nas jest drugi człowiek.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-06-20
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wyspa
Wyspa
Adrian McKinty
7.7/10

To miały być zwykłe rodzinne wakacje, a nie mordercza walka o życie na wyjętej spod prawa wyspie. Gdy Heather poślubia Toma, wdowca z dwójką dzieci, postanawia zrobić wszystko, by zyskać przychyln...

Komentarze
Wyspa
Wyspa
Adrian McKinty
7.7/10
To miały być zwykłe rodzinne wakacje, a nie mordercza walka o życie na wyjętej spod prawa wyspie. Gdy Heather poślubia Toma, wdowca z dwójką dzieci, postanawia zrobić wszystko, by zyskać przychyln...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wakacje w pełni a ja zabieram Was do Australii. Przygotujcie się na jazdę bez trzymanki rozpędzonym Pendolino. Heather jest terapeutką-masażystką i właśnie w pracy poznaje Toma - lekarza. Jak się z ...

@kuklinska.joanna @kuklinska.joanna

Po tę książkę sięgnąłem pod wpływem opinii Joanny panda_zksiazka, która napisała m.in.:"Przeczytajcie koniecznie. Gwarantuję, że emocji nie zabraknie. Momentami z przerażeniem przewracałam kolejne st...

@krzychu_and_buk @krzychu_and_buk

Pozostałe recenzje @Mirka

Nie będę prezentem
Wygrać siebie

@Obrazek „Życie ma dwie twarze - słodką i gorzką.” Każdy chyba lubi otrzymywać prezenty. To niewątpliwie miłe zdarzenie. Gorzej jednak, gdy to my y zostajemy podaru...

Recenzja książki Nie będę prezentem
Złodziejski spadek
Górska cisza z mrocznymi tajemnicami

@Obrazek „Chwila, gdy szukający wejdzie na właściwą ścieżkę i trafi na ślad, nie zawsze jest uchwytna, często w ogóle niezauważalna.” Każdy ma za sobą jakieś doświa...

Recenzja książki Złodziejski spadek

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl