Wyspa recenzja

Do ręki dostałem dobry thriller, którego wartka akcja, pełna emocji i ciągłych zdarzeń trzymała w ogromnym napięciu.

Autor: @krzychu_and_buk ·1 minuta
2022-07-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Po tę książkę sięgnąłem pod wpływem opinii Joanny panda_zksiazka, która napisała m.in.:"Przeczytajcie koniecznie. Gwarantuję, że emocji nie zabraknie. Momentami z przerażeniem przewracałam kolejne strony, w obawie przed najgorszym. Możecie nastawić się na mocne wrażenia".
I to był z mojej strony bardzo dobry wybór.

Czytając "Wyspę" poznałem Toma i jego rodzinę – dzieci Olivię i Owena oraz drugą żonę Heather – podczas rodzinnej wycieczki po Australii. Miły, przyjemny czas, który spędzają na podróżowaniu i zwiedzaniu kontynentu, ukazuje nam rodzinę, którą targają troski dnia codziennego i... demony przeszłości. Jedna zła decyzja porusza lawinę dramatycznych zdarzeń, których stają się bohaterami.

Do ręki dostałem dobry thriller, którego wartka akcja, pełna emocji i ciągłych zdarzeń trzymała w ogromnym napięciu. Przemierzałem stronice tej książki obleczony w brudną skórę strachu, z odrabiną nadziei, że może jednak to wszystko dobrze się zakończy. Emocje, to ciągłe napięcie, które mi towarzyszyło, włączyło dzwonek alarmowy w zwierzęcej części mojego umysłu – "uruchomiło mechanizm nakazujący walkę lub ucieczkę". W powietrzu czułem zapach furii, strachu i woli przetrwania.

Rajska wyspa stała się dla Toma i jego najbliższych koszmarem, który zmusił ich do podejmowania trudnych, ale ważnych decyzji, od których zależało ich życie. Ta wyspa stała się także miejscem, w którym na światło dzienne wyszły mroczne tajemnice z przeszłości.
Thiller "Wyspa" to opowieść o woli przetrwania i sile jaką należy podjąć w chwilach zagrożenia; to historia o poświęceniu i rodzicielskiej miłości.

Ale, wkradły się tutaj również takie momenty, których ja do końca nie kupuję. W niektórych sytuacjach postawa Heather moim zdaniem była nierealna wręcz urastała do roli superbohaterki, a zakończenie było takie typowo hollywoodzkie.

"Wyspa" to jedna z nielicznych u mnie książek tak szybko przeczytanych. Skończyłem ją czytać późno w nocy. Ta historia długo we mnie pracowała. Nie mogłem zasnąć. Przewracałem się z boku na bok, a gdy wreszcie udało mi się zapaść w czarną otchłań snu, śnił mi się koszmar z Dutch Island. Obudziłem się zlany potem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-12
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wyspa
Wyspa
Adrian McKinty
7.7/10

To miały być zwykłe rodzinne wakacje, a nie mordercza walka o życie na wyjętej spod prawa wyspie. Gdy Heather poślubia Toma, wdowca z dwójką dzieci, postanawia zrobić wszystko, by zyskać przychyln...

Komentarze
Wyspa
Wyspa
Adrian McKinty
7.7/10
To miały być zwykłe rodzinne wakacje, a nie mordercza walka o życie na wyjętej spod prawa wyspie. Gdy Heather poślubia Toma, wdowca z dwójką dzieci, postanawia zrobić wszystko, by zyskać przychyln...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wakacje w pełni a ja zabieram Was do Australii. Przygotujcie się na jazdę bez trzymanki rozpędzonym Pendolino. Heather jest terapeutką-masażystką i właśnie w pracy poznaje Toma - lekarza. Jak się z ...

@kuklinska.joanna @kuklinska.joanna

Po przeczytaniu "Wyspy" Adriana McKinty mogę zgodzić się z innymi czytelnikami, że nie sposób się od niej oderwać. Fabuła ani na chwilę nie zwalnia, a zaskakujące zwroty akcji co chwilę zmieniają per...

@stos_ksiazek @stos_ksiazek

Pozostałe recenzje @krzychu_and_buk

Kądziel
Wyruszyłem w tę czytelniczą podróż w nocy, gdy za oknem świat ułożył się do snu, a na niebie, gdzieś za chmurami wędrował sobie księżyc.

Wyruszyłem w tę czytelniczą podróż w nocy, gdy za oknem świat ułożył się do snu, a na niebie, gdzieś za chmurami wędrował sobie księżyc. Czytałem. Nie czułem się najlep...

Recenzja książki Kądziel
Jaskinie umarłych
Pierwsze czego doświadczyłem, gdy zacząłem czytać „Jaskinie umarłych” to był ból i przerażenie. I mrok, który panował wszędzie, wychodził zza literek czytanej opowieści, snuł ku mnie, owijał się wokół mnie, wdzierając się przez usta, nos i uszy do wnętrza mojego ciała.

Pierwsze czego doświadczyłem, gdy zacząłem czytać „Jaskinie umarłych” to był ból i przerażenie. I mrok, który panował wszędzie, wychodził zza literek czytanej opowieści,...

Recenzja książki Jaskinie umarłych

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl