Zaraza recenzja

W poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi, czyli o "Zarazie"

Autor: @noctislegere ·4 minuty
około 2 godziny temu
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"W tej dystopijnej przyszłości ktoś taki jak ja będzie podążał od domu do domu, omijając niepogrzebane zwłoki, które pozostawiono w środku.”


Apokalipsa nigdy nie była tak osobista – ani tak pełna sprzeczności. „Zaraza” to książka, która bierze na warsztat jeden z najbardziej przerażających i mistycznych motywów – czterech jeźdźców Apokalipsy – i przenosi ich do naszego świata, czyniąc ich nie tylko zwiastunami zagłady, ale i pełnokrwistymi bohaterami, z którymi można wchodzić w relacje. Czasem aż za bliskie.

Autorka przenosi biblijny koncept do postapokaliptycznej rzeczywistości, łącząc go z elementami romansu paranormalnego. Niestety, chociaż sama idea wydaje się obiecująca, to wykonanie pozostawia wiele do życzenia.

***

Już otwierający książkę cytat z Apokalipsy św. Jana zwiastuje, że nie będzie to typowa opowieść o końcu świata: „oto biały koń, a siedzący na nim miał łuk. I dano mu wieniec, i wyruszył jako zwycięzca, by zwyciężać”. W przeciwieństwie do tradycyjnego postrzegania jeźdźców jako bezlitosnych niszczycieli, ten fragment sugeruje triumf, niemal boskie zwycięstwo. Czy to możliwe, że jeźdźcy są czymś więcej niż jedynie narzędziami zagłady?

Fabuła zabiera nas w świat pogrążony w chaosie i śmierci. Gdy Zaraza przybywa do miasta Sary Burns, nie oszczędza niemal nikogo. A jednak to właśnie Sara, wbrew wszelkim prawom logiki, pozostaje przy życiu. Jej desperacka próba zgładzenia jeźdźca kończy się fiaskiem – zamiast śmierci spotyka ją zupełnie inny los. Staje się jego więźniem. Z upływem czasu ich dziwna zależność zaczyna się komplikować, a granica między nienawiścią a niepokojącą fascynacją stopniowo się zaciera. I tu zaczynają się problemy.

Jak bowiem można jednocześnie lękać się i pożądać istoty, która bez wahania zabija miliony ludzi? Autorka decyduje się na klasyczny motyw „mrocznego uwodziciela” – postaci, która (choć jest uosobieniem destrukcji) nieodparcie przyciąga. Sara, zamiast czuć bezgraniczną nienawiść, zaczyna dostrzegać w nim coś więcej – coś ludzkiego. To od samego początku budzi kontrowersje. Problemem zaczyna być nie tylko zbyt moralna ambiwalencja bohaterów (którą można przyjąć do wiadomości, bo od zawsze wiadomo, że przeciwieństwa się przyciągają), ale też sposób, w jaki rozwija się relacja Sary i Zarazy Zwycięscy. Zaborczy i dominujący Jeździec szybko przechodzi z roli mordercy do roli kochanka. W jednej chwili chce Sarę zabić, w kolejnej trzyma ją w objęciach. Po postrzeleniu bohaterki nie ma czasu na rekonwalescencję – zamiast tego, para oddaje się namiętnym uniesieniom.

Jednak pomimo tych wad, książka porusza także ciekawe kwestie moralne i teologiczne. W tym kontekście szczególnie interesujący jest jeden z dialogów między bohaterami:

„- Dlaczego w ogóle musisz zabijać? - pytam (...)
- Dlaczego musiałaś niszczyć świat? - odpowiada pytaniem.
- Nie niszczyłam go.
- Niszczyłaś. Podobnie jak ja nie muszę dotykać człowieka, by go zabić, ty nie musiałaś osobiście podpalać świata, by płonął.”

To wymiana zdań, która zmusza do refleksji – kto tak naprawdę jest odpowiedzialny za zło? Czy wystarczy, że ktoś nie miał złych intencji, by mógł uważać się za niewinnego?

Ciekawym smaczkiem jest także pasja Sary do literatury – jej miłość do poezji Edgara Allana Poego wprowadza w książce pewien klimat melancholii i mroku, który dobrze współgra z atmosferą apokalipsy. To z kolei sprawia, że jej postać wydaje się bardziej autentyczna, choć niekoniecznie łatwa do polubienia.

Gdy mowa o twórczości Thalassy, jednego nie można jej zarzucić – umiejętność budowania atmosfery. Obrazy pustoszejącego świata, trupów pozostawionych w domach, cichych ulic bez życia – to wszystko nadaje powieści wiarygodność i sprawia, że rzeczywiście można poczuć grozę apokalipsy.

Równie interesująco wypadają postacie poboczne, choć nie wszystkie wątki z nimi związane zostały odpowiednio pogłębione. Spotkanie Zarazy z prorokiem Ezekielem obiecuje interesującą konfrontację ideologiczną (ale niestety nie spełnia moich oczekiwań – rozmowa między nimi była zbyt powierzchowna, by miała realny wpływ na fabułę). Z drugiej strony, postaci takie jak Ruth i Rob dodają historii nieco ludzkości i pokazują różne sposoby, w jakie ludzie reagują na nieuchronną zagładę.

***

Na koniec pozostaje jedno pytanie: czy warto sięgnąć po tę książkę? Jeśli ktoś oczekuje pełnokrwistej opowieści o Apokalipsie, z głęboką eksploracją ludzkiej natury, może poczuć się rozczarowany. Jeśli jednak szuka intrygującego połączenia motywu biblijnego z romansem paranormalnym, „Zaraza” może okazać się ciekawą przygodą. Koncept czterech jeźdźców w świecie ludzi jest bez wątpienia intrygujący, a zakończenie pozostawia pewne niedopowiedzenie i zachęca do sięgnięcia po kolejną część – w końcu na scenę mają wkroczyć pozostali Jeźdźcy. Być może ich historie będą bardziej przekonujące niż ta, którą opowiedziano w „Zarazie”...

Dla jednych będzie to historia, która wciągnie i pozostawi po sobie refleksję, dla innych – powieść, która zmarnowała swój potencjał na niepotrzebnie rozbudowany wątek miłosny. Ja pozostanę z mieszanymi uczuciami. Ciekawy pomysł, kilka dobrych refleksji, ale całość przytłoczona przez wątpliwe emocje i nieprzekonującą relację głównych bohaterów. Czy Jeźdźcy Apokalipsy zasługiwali na coś więcej? Bez wątpienia. Niestety, książka nie wykorzystuje w pełni potencjału swojej koncepcji.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-03-10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaraza
3 wydania
Zaraza
Laura Thalassa
7.4/10
Cykl: Czterech Jeźdźców, tom 1

„Przyszedłem podbić tę ziemię i ludzi, ale zamiast tego podbił mnie człowiek.” Przybyli na Ziemię – Zaraza, Wojna, Głód i Śmierć – czterej jeźdźcy pędzący na cztery strony świata na dzikich wierzcho...

Komentarze
Zaraza
3 wydania
Zaraza
Laura Thalassa
7.4/10
Cykl: Czterech Jeźdźców, tom 1
„Przyszedłem podbić tę ziemię i ludzi, ale zamiast tego podbił mnie człowiek.” Przybyli na Ziemię – Zaraza, Wojna, Głód i Śmierć – czterej jeźdźcy pędzący na cztery strony świata na dzikich wierzcho...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ile za nami już przepowiedni końca świata ? Wierzycie, że czeka nas …apokalipsa ? “Pojawił się na Ziemi z przerażającym zadaniem, uzbrojony przeciw jego okrucieństwu w wiarę, że ludzie to potwory...

@marta.boniecka @marta.boniecka

Kolejny raz jestem pod wrażeniem jak książka tego gatunku potrafi mnie wciągnąć i zainteresować 🤩. Pierwszy raz mam styczność z tematyką apokalipsy połączonej z romansem i muszę przyznać, że spodobał...

@agnieszkamts @agnieszkamts

Pozostałe recenzje @noctislegere

Mów mi Win
Błyskotliwy i bezlitosny – czy Win to bohater, którego pokochasz?

Sięgając po "Mów mi Win" Harlana Cobena, po raz pierwszy zetknęłam się z twórczością tego autora. Była to również moja pierwsza podróż w ramach cyklu "Śladem tajemnic" i...

Recenzja książki Mów mi Win
W komnatach Wolf Hall
Władza w słowach i spojrzeniach, czyli "W komnatach Wolf Hall"

Czy książka może jednocześnie zachwycać i męczyć? „W komnatach Wolf Hall” to dzieło, które niemal wymusza na czytelniku podziw – dla warsztatu, dla precyzji, dla ogromu ...

Recenzja książki W komnatach Wolf Hall

Nowe recenzje

Fallen City
"Fallen City:
@agnieszkapo...:

Tytuł: "Fallen City" Autor: Rebelia White Wydawnictwo: White Raven Główną bohaterką książki jest Teagan, młoda dziewcz...

Recenzja książki Fallen City
Sovereign
"Sovereign "
@agnieszkapo...:

"Sovereign" Raya Morris Edwards Lubicie książki o przystojnych i silnych kowbojach? Przedstawiam Wam książkę z gatunk...

Recenzja książki Sovereign
Pieśniarka zimowych pól
Granice żegnają się z nami szeptem zimowego wia...
@zksiazkaprz...:

Powroty do Granic zawsze były jak otulanie się miękkim kocem w chłodne wieczory, ale tym razem czuję, że to pożegnanie....

Recenzja książki Pieśniarka zimowych pól
© 2007 - 2025 nakanapie.pl