W imię ojców recenzja

W imię ojców

Autor: @Logana ·2 minuty
2024-09-09
Skomentuj
37 Polubień
Będąca w ciąży Anna Rzepecka przyjeżdża do Lądka-Zdroju, by zaopiekować się podupadającą na zdrowiu babcią. Na miejscu przypadkiem zostaje wciągnięta w kryminalne śledztwo. Zostają znalezione zwłoki małżeństwa Sawickich. Jeden ich syn zaginął, a drugiego odnalazła Anka. Kobieta zostaje poproszona przez miejscowego komendanta o pomoc w ustaleniu sprawcy. Ta zaprasza do śledztwa swojego byłego szefa Konrada Cicheckiego. Szybko dowiadują się, że dokładnie 30 lat wcześniej, w tym samym miejscu miała miejsce analogiczna zbrodnia. Syn zamordowanych państwa Żurków był przetrzymywany przez sprawcę. Sebastian odnalazł się po kilku miesiącach w fizycznie dobrej formie, ale nie pamiętał niczego od momentu zaginięcia.


W powieści są dwie osie czasowe. Jedną jest teraźniejszość, gdzie chronologiczny ciąg zdarzeń ukazuje policyjne śledztwo. Mój największy zarzut do książki dotyczy właśnie tego elementu. Śledztwo prowadzone jest przez parę policjantów z innego miasta — Ankę, która przebywa na urlopie i jej kolegę, którego poprosiła o pomoc. Lokalni policjanci praktycznie w ogóle w nim nie uczestniczyli.

Teraźniejszość jest poprzecinana retrospekcjami z przeszłości. Ukazuje śledztwo prowadzone trzydzieści lat wcześniej przez (tu już) miejscowego policjanta, komisarza Adriana Kuczkę. Obie sprawy łączy też napis pozostawiony przez sprawcę na miejscu zbrodni „Syn nie ponosi odpowiedzialności za winę swego ojca ani ojciec za winę swego syna”.

Powieść jest sprawnie napisana, dobrym, prostym stylem. Historia jest ciekawa, ale mnie nie potrafiła zaangażować. Opisy były w niej barwne, ale w moim odczuciu zbyt rozległe. Gdy fabuła zaczynała wciągać, następował czas, który powodował spadek koncentracji. Ten brak współpracy fabuły z moim umysłem był na tyle intensywny, że łapałam się na tym, że nie wiem, co wydarzyło się w śledztwie. Wielokrotnie musiałam cofać się o kilka stron i czytać ponownie. Co więcej, niektóre szczegóły łatwo można było przegapić, gdyż nie zostały zaakcentowane. Znajdowały się gdzieś pomiędzy opisami i początkowo nie wskazywały, by miały znaczenie. Podczas czytania powieści miałam też wrażenie, że umyka mi coś z życia prywatnego postaci, że nie do końca rozumiem relacji łączących Ankę z Konradem. Również okładka zdawała mi się nie współgrać z treścią. Tuż przed napisaniem tych kilku słów sprawdziłam inne powieści autora. W grafice na okładce jednej z nich znalazłam wspólny mianownik, tę samą kobietę, najprawdopodobniej odzwierciedlającą postać Anki. Okazało się, że tych samych bohaterów można było poznać na łamach „Małomiasteczkowego”, którego nie czytałam. Może znajomość pierwszej części pomogłaby mi lepiej zrozumieć postępowanie policjantów podczas prowadzonego w tej książce śledztwa.

Książki nie nazwę rozczarowaniem, ale idealnym kryminałem również nie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-09-09
× 37 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W imię ojców
W imię ojców
Tomasz Duszyński
7.9/10

Zima w kotlinie Kłodzkiej. W płynącej przez malowniczy Lądek Zdrój Białej Lądeckiej odnalezione zostają nagie i okaleczone zwłoki małżeństwa. Młodszy syn zamordowanych zdołał ukryć się w pobliskiej s...

Komentarze
W imię ojców
W imię ojców
Tomasz Duszyński
7.9/10
Zima w kotlinie Kłodzkiej. W płynącej przez malowniczy Lądek Zdrój Białej Lądeckiej odnalezione zostają nagie i okaleczone zwłoki małżeństwa. Młodszy syn zamordowanych zdołał ukryć się w pobliskiej s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tomasz Duszyński, autor i współautor 41 książek z gatunku kryminału, science fiction, horroru, literatury młodzieżowej, pięknej czy dziecięcej to dziennikarz (pracował w RMF FM i Radiu Aplauz), pisar...

@Marcela @Marcela

Ziemię Kłodzką znów zalała wielka woda. Doniesienia z Dolnego Śląska śledziłem pilnie, bo ci, którzy mnie znają wiedzą, że to moja ukochana część Polski. Dodatkowo z wrześniową tragedią, która dotknę...

@biegajacy_bibliotekarz @biegajacy_bibliotekarz

Pozostałe recenzje @Logana

Umowa in blanco
Umowa in blanco

Moja opinia nie jest spoilerem! Uprzedzam, bo zapewne osoby sprzyjające autorce będą oznaczać jako spoiler. Planowałam nie pisać opinii na temat tej książki. Po prostu ...

Recenzja książki Umowa in blanco
Pomroki
Pomroki

"Pomroki" to pierwszy tom nowej serii o prokuratorze Michale Stróż, który lata wcześniej zrzucił sutannę. Sprawa, którą ma się zająć, dotyczy starszej kobiety, Barbary U...

Recenzja książki Pomroki

Nowe recenzje

Anioł łez. Rozpostarte skrzydła
Recenzja
@aleksandra390:

Tytuł: Anioł Łez. Rozpostarte skrzydła. Tom III. Autor: Layla Wheldon Wydawnictwo Editio Red Data premiery: 11.06.2024r...

Recenzja książki Anioł łez. Rozpostarte skrzydła
Żywica
Co się dzieje, jeśli kochasz kogoś tak bardzo, ...
@pannajagiel...:

Autor: Ane Riel Tytuł oryginału: Harpiks Wydawnictwo: Zysk Przekład: Joanna Cymbrykiewicz Data wydania: 21.01.2020 r. ...

Recenzja książki Żywica
Romulus & Remus
Romulus & remus
@guzemilia2:

Co dziś czytasz? Ja skupiam się na dokończeniu zaczętych książek. Bo zrobiła się z tego już spora kupka (30 rozgrzeban...

Recenzja książki Romulus & Remus
© 2007 - 2024 nakanapie.pl