Dlaczego król elfów nie znosił baśni recenzja

„W baśniach zawiera się pewien rodzaj prawdy, choć może nie jest to prawda jedyna i ostateczna”, czyli dodatek do Okrutnego księcia.

Autor: @withwords_alexx ·1 minuta
2021-03-25
Skomentuj
2 Polubienia
„W baśniach zawiera się pewien rodzaj prawdy, choć może nie jest to prawda jedyna i ostateczna”, czyli dodatek do Okrutnego księcia.

Ta książka to jak dzieło sztuki. Dlaczego Król Elfów nie znosił baśni zachwyca już od samej okładki. Myślę, że jest to jedna z najpiękniejszych książek, jakie mam w swojej biblioteczce. Czy w środku jest równie dobrze co na zewnątrz?

Kiedy Cardan, Najwyższy Król z Elfhame był tylko wzgardzonym przez starsze rodzeństwo królewiątkiem i nocował w stajni, usłyszał historię chłopca, który miał serce z kamienia. Czy opowiedziano mu baśń o nim samym? Czy słowa trollowej wiedźmy, podobnie jak ponura przepowiednia nadwornego astrologa, stanowią zapowiedź jego niezwykłego losu i haniebnego końca?
Baśń ta jeszcze niejednokrotnie przewinęła się przez jego życie, aż w istocie miała zadecydować o jego życiu – lub śmierci.

Ta książka to pozycja obowiązkowa dla fanów Okrutnego księcia. Ja mam za sobą dwa tomy tej serii i choć mnie ona nie porwała, to postanowiłam zapoznać się z tym dodatkiem. Dlaczego Król Elfów nie znosił baśni to zbiór jedenastu krótkich historii, w których śledzimy losy Cardana przed wydarzeniami znanymi z Okrutnego księcia, te które działy się w trakcie trylogii i te po jej zakończeniu (nie czytałam ostatniego tomu, więc nie do końca jestem pewna, jakie historie z tej książki mają już miejsce po zakończeniu serii).

Myślę, że ta opowieść to świetny dodatek do tej serii, który choć trochę umożliwia nam zrozumienie działań Cardana. Nie brak tutaj czarnego humoru, a same historie są ciekawe. Książkę przeczytałam na raz – liczy zaledwie nieco ponad 180 stron, z czego większość miejsca zajmują ilustracje Roviny Cai, które idealnie oddają baśniowy klimat tej opowieści.

Cała ta szata graficzna to największy atut tej książki. Rysunki urozmaicają treść i umilą lekturę. Jestem zachwycona nimi. Myślę, że fanom Okrutnego księcia przypadnie do gustu ten dodatek. Jeśli jednak nie czytaliście tej serii to raczej sięganie po tę książkę bez znajomości, chociażby pierwszego tomu jest pozbawione sensu.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dlaczego król elfów nie znosił baśni
2 wydania
Dlaczego król elfów nie znosił baśni
Holly Black
8.4/10

Kiedy Cardan, Najwyższy Król z Elfhame był tylko wzgardzonym przez starsze rodzeństwo królewiątkiem i nocował w stajni, usłyszał historię chłopca, który miał serce z kamienia. Czy opowiedziano mu b...

Komentarze
Dlaczego król elfów nie znosił baśni
2 wydania
Dlaczego król elfów nie znosił baśni
Holly Black
8.4/10
Kiedy Cardan, Najwyższy Król z Elfhame był tylko wzgardzonym przez starsze rodzeństwo królewiątkiem i nocował w stajni, usłyszał historię chłopca, który miał serce z kamienia. Czy opowiedziano mu b...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Dlaczego król Elfów nie znosił baśni" to niejako kontynuacja trylogii "Okrutnego księcia". Kiedy zobaczyłam jej lśniącą okładkę na półce w księgarni, stwierdziłam że muszę ją kupić. Zwłaszcza że mia...

@iza.kolach @iza.kolach

Sięgacie po dodatki do serii, czy raczej je omijacie? Cardan, jako królewiątko w czasie nocowania w stajni, uraczony został historią chłopca z sercem z kamienia. Czy to możliwe, że baśń może mów...

@inzynier.i.ksiazki @inzynier.i.ksiazki

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Gra na antenie
„Zro­biła pani ka­rie­rę, nisz­cząc ludzi. Nie po­zwo­lę się znisz­czyć”, czyli makabryczna gra z psychopatą.

J. D. Barker to jeden z autorów, po które książki sięgam w ciemno. Napisał on jedną z moich ulubionych serii kryminalnych #4MK i od tamtej pory zawsze chętnie sięgam po ...

Recenzja książki Gra na antenie
Pieśni żałobne dla umierających dziewcząt
„Nie zapo­mnij o mnie, kiedy już doro­śniesz i się zako­chasz, do­brze? Praw­do­po­dob­nie nie bę­dzie mnie już tu wtedy, ale po pro­stu nie zapo­mnij. Bo jak zapo­mi­nasz, to zna­czy, że je­steś cał­kiem sa­mot­na. A ja nie chcę, żeby któ­raś z nas była sa­mot­na”, czyli cmentarz, duchy i nastolatka.

Pieśni żałobne dla umierających dziewcząt to książka, która przyciągnęła mnie do siebie swoim nieco dziwnym opisem. Skuszona i zaintrygowana postanowiłam dać jej szansę....

Recenzja książki Pieśni żałobne dla umierających dziewcząt

Nowe recenzje

Na wieczne potępienie
Morderstwa w zimowej scenerii Pełni
@emol:

W powieści Na wieczne potępienie Małgorzata Rogala już po raz trzeci zabiera nas do Pełni, uroczego, choć niebezpieczne...

Recenzja książki Na wieczne potępienie
Baśnie chińskie
Podróż po kulturze Chin
@beatazet:

"Baśnie chińskie" Richarda Wilhelma to wyjątkowa kolekcja ponad siedemdziesięciu baśni, legend i mitów, które zabierają...

Recenzja książki Baśnie chińskie
Oddanie w czasach nienawiści
Siła rodzinnych więzi w obliczu choroby – recen...
@daria.smiech14:

Przemek Pawelec w swojej książce Oddanie w czasach nienawiści porusza temat, który rzadko gości w literaturze – trudne ...

Recenzja książki Oddanie w czasach nienawiści
© 2007 - 2024 nakanapie.pl