Od demonów nie uciekniesz recenzja

uzależnienie

Autor: @aga.kusi_poczta.fm ·2 minuty
2023-10-25
1 komentarz
25 Polubień

Tę książkę trudno zakwalifikować, czy wsunąć do jednej tylko szafki z działem typowo literackim. Wymyka się dramatowi, nie pasuje do erotyki, nijak ma się do obyczajowości. To hybryda wszystkiego po trochu przerobiona na nowo. Jest tu miłość i żałoba, jest ból i śmiech często podlany słonymi łzami. Jest cienka linia między jawą, a snem. „Od demonów nie uciekniesz” jest właśnie takim trwaniem pomiędzy, pomiędzy tym, co tu zwiesz życiem, a tym, co egzystuje równolegle, co jest ulotne, piękne acz niedostępne. Nie wiesz co wybrać i co jest prawdą. Wszystko straciło sens.

Lorenzo Molletti to ktoś, kto zasmakował i doświadczył wszystkiego. Kochał i był kochany, ale miłość odeszła. Została depresja i wieczne pytania biegające po głowie, dlaczego? Lorenzo to artysta malarz. Po stracie rodziców opuszcza rodzinne strony i osiada w Rzymie, gdzie zaczyna studia. Wspomnienia nadal go atakują, ogarnia go smutek i samotność, z której wyrywają go znajomi. Trafia do „Klubu Bez Nazwy” i od tej pory nic już nie jest takie, jak było wcześniej. Pojawiają się alkohol, przypadkowe kobiety i wyuzdany seks w obskurnych często miejscach. Pojawiają się niewytłumaczalne zwidy po środkach odurzających. Wkracza w inne przestrzenie, osaczają go demony, wchodzi do nieznanych miejsc. I z każdym dniem jest tego więcej i więcej. Lorenzo wnika w inny wymiar osobowości.
Przez życie popada w depresję.
O swoich przeżyciach i traumach zwierza się psychoterapeutce. Skrupulatnie melduje się w gabinecie lekarskim i mówi i mówi. Jak jeszcze nigdy nikomu. Pomiędzy opowieściami, a raczej epizodami z przeszłości padają pytania, na które odpowiada i jednocześnie wątpi w to, co słyszy z własnych ust. Nagle bowiem otrzymuje obraz samego siebie.

Historia kojarzy się z rozpiętym płótnem na blejtramie i artystą stojącym przed nim z pędzlem w ręku, który zastanawia się nad rozmieszczeniem własnych wizji. Tych jeszcze nie ma, ale nadejdą. Muza artyzmu nigdy nie zawodzi.

Postrzegając powieść nieco przewrotnie wyznam, że „Od demonów...” jest książką o nijakich, młodych ludziach na krawędzi życia. O ludziach zagubionych, którzy wstydzą się przyznać do samotności i do ciszy, jaka się często wokół nich rozsiada. Wręcz się jej boją. Mogę nawet powiedzieć, że z braku pomysłów na siebie sięgają po to, co zakazane, bo kuszące. Nie boją się nadużywać wszystkiego. Używki pozwalają im nie widzieć własnego rozsypującego się życia. Nie potrafią znieść codzienności.

Ciekawa, czasem zaskakująca. Taka jest powieść Bellini, która wodzi czytelnika za nos. Jest tu wiele fantastyki i wizji niemających nic wspólnego z trzeźwością, ale to triki pisarskie zastosowane dla złapania czytającego w sieć. Jesteś artystą, który owe wizje maluje w sobie od nowa. I choć to powieść, która szybko zniknie z pamięci, to warto wsadzić w nią nos, by oderwać się choć na chwilę od swojej – poważnej – rzeczywistości. choć czy warto?


#agaKUSIczyta

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-10-24
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Od demonów nie uciekniesz
Od demonów nie uciekniesz
A.E. Bellini
6.8/10

Życie Lorenzo było proste tylko raz, gdy była przy nim Cora, ale sielankowe życie w słonecznej Florencji już dawno się skończyło. Teraz młody malarz boryka się z natłokiem ciężkich wydarzeń, który...

Komentarze
@Klosterkeller
@Klosterkeller · około rok temu
Świetna recenzja, a na ile to reklama psychoterapii? Autor sam się terapeutyzował?
Od demonów nie uciekniesz
Od demonów nie uciekniesz
A.E. Bellini
6.8/10
Życie Lorenzo było proste tylko raz, gdy była przy nim Cora, ale sielankowe życie w słonecznej Florencji już dawno się skończyło. Teraz młody malarz boryka się z natłokiem ciężkich wydarzeń, który...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lorenzo jest młodym, pełnym pasji malarzem. Jednak szczęśliwe i beztroskie życie skończyło się dla niego w chwili śmierci rodziców, a kolejne lata tylko przyniosły mu więcej cierpienia. Kole...

@gloria11 @gloria11

Rzadko mi się zdarza sięgać po książki, które nie mają opinii w internecie. To trochę jak "kupować kota w worku". Zafascynowana ciekawym opisem i mroczną okładką postanowiłam spróbować zmierzyć się z...

@kuklinska.joanna @kuklinska.joanna

Pozostałe recenzje @aga.kusi_poczta.fm

Boże Narodzenie w Pradze
Biuro Rzeczy Znalezionych na Dworcu Głównym w Pradze

Stoisz na Dworcu Głównym w Pradze, bagaż oddajesz do przechowalni i ruszasz tam, gdzie zawsze wszystko się zaczyna. Serce samo cię prowadzi, nogi wiedzą, gdzie skręcić i...

Recenzja książki Boże Narodzenie w Pradze
Niezwykła Wigilia
czar nigdy nie gaśnie

Wigilia 2024 Czar gestu i magia dobra W całej kuchni rozgardiasz jak nigdy. W dużym garnku bulgocze biały barszcz. Obok, w mniejszym, gotuje się niezliczona liczba...

Recenzja książki Niezwykła Wigilia

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl