Sygnatura recenzja

Uważaj, o czym marzysz, bo może się spełnić

Autor: @WioletaSadowska ·2 minuty
2022-11-25
Skomentuj
9 Polubień
"Miejmy jasność – sprawiedliwość to mit (...)".


Przerażają i fascynują. Czasami stają się przyczyną powstania zjawiska przybierającego nawet swoistą formę patologicznej celebracji. Nie lubimy się do tego przyznawać. Do tego, że zbrodnia wzbudza naszą ciekawość i zaintrygowanie. W szczególności ta będąca w mniemaniu mordercy, pewnym rodzajem sztuki, a taką właśnie serwuje "Sygnatura".

Sylwia Bies, rocznik 1988 to oświęcimianka z urodzenia i z wyboru. Jest absolwentką polonistyki na Uniwersytecie Jagiellońskim, obecnie zaś pracuje jako stylistka paznokci. Jej największą miłością są książki, dalekie podróże oraz puchate kocury. Autorka dobrze przyjętych thrillerów.

W małym, spokojnym miasteczku na południu Polski zostają znalezione okaleczone zwłoki mężczyzny. Rosie R. założyła bloga, aby dać ujście swojej pasji do kryminalnych zbrodni, a także po to, by udowodnić matce swoją wartość. Gdy w jej mieście pojawia się morderca, dziewczyna pragnie niczym rasowy dziennikarz serwować swoim czytelnikom świeże newsy. Niespodziewanie, los daje jej taką szansę już od pierwszej zbrodni.

"Sygnatura" to pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośników miejskich kryminałów, które na kilka godzin zapewniają świetną, czytelniczą rozrywkę. Sylwii Bies udało się bowiem połączyć stały element dla wszystkich thrillerów, czyli powolne odsłanianie ostatecznej odpowiedzi z kryminalnym sznytem. W ten sposób, autorka oddaje w ręce czytelnika swoistą hybrydę gatunkową pod postacią thrillera kryminalnego, gdzie podstawowe paliwo narracyjne składa się z najlepszej jakości literackich składników, takich jak suspens, intryga i nietuzinkowy modus operandi zabójcy. Czego chcieć więcej!

Warto dodać, że oprócz świetnie skrojonej warstwy kryminalnej, Sylwia Bies wplata w fabułę wątki, jakie budują realizm sytuacyjny całej ukazanej przez nią historii. Mowa tu w głównej mierze o trudnej, wręcz toksycznej relacji matki z córką, o panującym w małych miasteczkach układzie sił, wpływów i zależności, o homoseksualizmie oraz o definiowaniu pojęcia sprawiedliwości. Wszystko to w połączeniu z małomiasteczkowym klimatem Kamieńca, buduje duszną atmosferę ciągłej niepewności i niedopowiedzenia.

Podczas lektury uwagę zwraca kreacja Rosie R., blogerki żądnej sławy, dla której chyba stworzone zostało powiedzenie "uważaj, o czym marzysz, bo może się spełnić". Sylwia Bies, portretując jej postać, zwróciła uwagę na kilka istotnych faktów dotyczących fascynacji zbrodniami i seryjnymi mordercami.

"Sygnatura" ze swoim symbolicznym tytułem to pierwszorzędna kryminalna rozgrywka ze zbrodnią i sztuką w fabule. To także po mistrzowsku skrojona opowieść o tym, że przeszłość nigdy nie umiera, a często także wpływa na teraźniejszość. Przeczytajcie koniecznie nową, rewelacyjną odsłonę prozy Sylwii Bies, a ja czekam na kolejny tom tego świetnie zapowiadającego się cyklu.

Moja ocena:

× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sygnatura
Sygnatura
Sylwia Bies
7.9/10
Cykl: Kamieniec, tom 1

Kamieniec to spokojne miasto na południu kraju. Do czasu… Para wracająca z suto zakrapianej imprezy znajduje okaleczone zwłoki. Rozpoczyna się żmudne policyjne śledztwo, które z każdym kolejnym dnie...

Komentarze
Sygnatura
Sygnatura
Sylwia Bies
7.9/10
Cykl: Kamieniec, tom 1
Kamieniec to spokojne miasto na południu kraju. Do czasu… Para wracająca z suto zakrapianej imprezy znajduje okaleczone zwłoki. Rozpoczyna się żmudne policyjne śledztwo, które z każdym kolejnym dnie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zostałem zaproszony do Kamieńca, miasta na południu kraju, w którym życie toczy się niespiesznie. Blogerka Rosie próbuje swoich sił w social mediach nagrywając filmy o zaginięciach i zbrodniach. Upat...

@krzychu_and_buk @krzychu_and_buk

Często jestem pytana o to, czy nie nudzi mi się czytanie dwóch, w porywach trzech, pokrewnych gatunków. Czasami łapię się na tym, że faktycznie jestem przebodźcowana i kręcę nosem na różne, całkiem d...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Jak (nie) zostać królową
Wszyscy lubimy plotki

"Monarchia, mimo jej funkcji, tego całego dziedzictwa i tak dalej, tak naprawdę jest rodzajem opowieści celebryckiej. Wszyscy lubimy plotki". Jakie to było dobre! Wymy...

Recenzja książki Jak (nie) zostać królową
Srebrny łańcuszek
To najprawdziwsza prawda

"(...) to nie jest fikcja (...) – To najprawdziwsza prawda". Dzięki takim książkom, jak "Srebrny łańcuszek" przekonujemy się o tym, jak wielki wpływ miały dziejowe wyd...

Recenzja książki Srebrny łańcuszek

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wybór nie zawsze jest oczywisty...
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Zauważyłam, że ostatnio na blogu pojawiło się sporo naprawdę dobrej fantastyki i przyznać muszę,...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Dziadek
Dziadek
@ewusiaw:

Wybitna... Mega smakowita czytelnicza uczta. Przyprawiona nostalgią, miłością i prozą życia. Niestety nie dane mi był...

Recenzja książki Dziadek
Gra o miłość
Gra o miłość
@CzarnaLenoczka:

Piorun sycylijski, który trafił Shy’a Gardeneradalej sieje spustoszenie w jego organizmie. Miłość od pierwszego wejrzen...

Recenzja książki Gra o miłość
© 2007 - 2024 nakanapie.pl