„Korona. Fenomen najpotężniejszej monarchii” autorstwa Wioletty Wilk-Turskiej to kolejna pozycja poświęcona rodzinie Windsorów, którą zaczęłam się interesować po obejrzeniu wszystkich sezonów „The Crown”. Dzisiejsza książka była dla mnie sporym zaskoczeniem. Nastawiłam się na trudny w odbiorze tekst, który będzie przypominać mi artykuły naukowe, które zmuszona jestem czytać na studiach. Zaczęłam czytać i doznałam szoku, pani Wioletta stworzyła tak przyjazną powieść, od której nie potrafiłam się oderwać!
Monarchia brytyjska to moja pasja! Mogłabym godzinami opowiadać o tym, dlaczego królowa lub król panuje, a nie rządzi, dlaczego co roku otwiera parlament, jadąc na tę uroczystość karetą zaprzężoną w konie i dlaczego Brytyjczycy wciąż kochają swoją monarchię, mimo iż członkowie rodziny królewskiej nieraz postępowali w sposób niegodny swojej pozycji społecznej.
Ta książka to próba odpowiedzenia na pytanie, dlaczego to właśnie monarchia brytyjska tak fascynuje ludzi na całym świecie. Przeżywamy śluby i narodziny dzieci w rodzinie królewskiej, śledzimy rozwój konfliktu między księciem Harrym a jego bratem i ojcem.
Korona jest najważniejszym symbolem monarchii brytyjskiej, znakiem narodowym i widocznym świadectwem chrześcijańskich korzeni. I jeszcze czymś więcej. Pomostem między dawnymi czasami i współczesnością. Jak długo korona mocno trzyma się na królewskiej głowie, historia będzie toczyć się dalej, a my będziemy ją śledzić z zapartym tchem.
W trakcie lektury poznacie kilka ciekawostek na temat młodości nieżyjącej już Królowej Elżbiety, początków jej planowania, a nawet kilka smaczków na temat jej związku z Filipem. Zaintrygowani? Spokojnie, jeśli macie już dość książek na temat tej dwójki, mam dla Was pocieszenie - na kartkach tej powieści czekają na Was również informacje na temat krewnych Królowej. Znajdziecie tutaj również fragmenty dotyczące przodków Elżbiety II, o których mało się mów na lekcjach historii.
Poza przybliżeniem poszczególnych postaci oraz opisaniem kilku skandalów (na ten element najbardziej czekałam), pani Wioletta przybliża swojemu czytelnikowi jakie zasady/maniery panują na dworze królewskim, opisuje zwyczajny dzień z życia królowej, czy też przedstawia wszelkie procedury, które wiążą się z koronacją nowego władcy Wielkiej Brytanii.
W trakcie lektury dało się wyczuć, że temat brytyjskiej monarchii jest konikiem autorki. W „Koronie” czeka na Was duża liczba ciekawostek, co uważam za duży plus, ponieważ uwielbiam słuchać/czytać wypowiedzi ludzi, którzy czymś się fascynują i potrafią to odpowiednio „sprzedać”. Pani Wioletta posługuje się bardzo przyjemnym dla oka językiem, a stawiane przez nią pytania sprawiły, iż w trakcie lektury czułam się, jakbym prowadziła luźną konwersację z autorką, a nie czytała książkę.
Czy książkę polecam? Tak, jeśli planujesz zagłębić się w świat brytyjskiej monarchii, koniecznie zacznij od tego tytułu. Wioletta Wilk-Turska w bardzo przystępny sposób przekazała czytelnikowi swoją obszerną wiedzę, a liczne obrazki pozwolą Twoim oczom, chociaż na chwilę odpocząć od tekstu.