Tu nie ma nic recenzja

Tu nie ma nic

Autor: @monika.sadowska ·2 minuty
2022-01-23
Skomentuj
1 Polubienie
Życie wciąga niczym ruchome piaski, z których nie potrafisz się uwolnić. Przytłacza. Dni przeciekają przez palce, tak podobne do siebie, że właściwie nie mają już znaczenia. Coraz mniej rzeczy cieszy, coraz mniej zachwyca. Nuda, w której czas ulega zatrzymaniu. Wszystko jest beznamiętne, bez smaku. Coś jest, coś się po prostu zdarzyło. Obiektywny wpływ czasu jest jedynym istniejącym sposobem jestestwa. Tylko alkohol służy jako magiczne zaklęcie, odmieniające samopoczucie, przynoszące ulgę, a nawet euforię. Pozwalające wyjść z ruchomych piasków i poczucia życiowej porażki. Ocknąć się z marazmu. Szarej, nudnej egzystencji.

Odchylice, mała miejscowość pod Tarnowem jakich tysiące w Polsce. Może biedniejsza i bardziej zaniedbana. Niczym się nie wyróżniająca. Wetknięta pomiędzy patologię i biedę, gdzie poza czasem reszta pozostaje w uśpieniu. Świat mieszkańców kręci się wokół żołądkowej gorzkiej i meczy piłki nożnej. Alkohol leje się strumieniami, a przemoc i wulgaryzmy są chlebem powszednim. Młodzież zagubiona i zbuntowana. Marzy, by wyrwać się z tej dziury bez przyszłości.

Jadwiga Gorzałek godzi się na takie życie. Szarość dnia codziennego przytłacza. Kobieta poddaje się temu co przynosi los i akceptuje żałosne zachowanie męża i syna. Czuje się odpowiedzialna za rodzinę. Choć w głębi serca wie, że przegrywa życie. Próbuje zapewnić jak najlepszy byt dzieciom. Ochronić przed złem. Spędza każdy dzień z oprawcą i oczekuje na cud, który nigdy nie nadejdzie.

Historia przepełniona smutkiem. Porusza. Brutalny, prawdziwy do bólu obraz dnia codziennego polskiej rodziny. Pochłania ich zmora uzależnienia. Prawda o pijaństwie i zmarnowanych szansach. O życiu i nadziei, która może stać się wyzwoleniem, kiedy przejrzą na oczy i wyrwą się z marazmu. Obiektywne spojrzenie. Wyważone, jednak bardzo gorzkie w swej wymowie.

Są książki, które czyta się jednym tchem. Są takie, do których się wraca, bo sprawy ważne opisane są w nich istotne i wzbudzają emocje. I to jest właśnie taka książka. Wciąga, bo jest realistyczna, z pewną dozą humoru, który sprawia, że ciężko odłożyć tę lekturę.
To opowieść o tym, że życie to bieg na długim dystansie, a nie efektowny sprint. Historia miłości, przede wszystkim do wódki, i mrocznych zakamarków życia. Wiele ludzkich dramatów rozgrywa się dosłownie tuż za ścianą. A my pozostajemy obojętni.
To mocna powieść i trudna ze względu na tematykę. Samo czytanie o piciu i jego niszczycielskich skutkach przeraża.
Gorąco polecam. Świetna pozycja.

Za egzemplarz dziękuję @wydawnictwolira

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-21
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tu nie ma nic
Tu nie ma nic
Krystian Janik
8.2/10

Dawno, dawno temu, za górami, za lasami… A może jednak niedawno? Może wczoraj, dziś, może jutro? Tuż za rogiem, w twoim bloku, u sąsiada za płotem. Wciąż rozgrywa się ta sama historia. On kocha, ale...

Komentarze
Tu nie ma nic
Tu nie ma nic
Krystian Janik
8.2/10
Dawno, dawno temu, za górami, za lasami… A może jednak niedawno? Może wczoraj, dziś, może jutro? Tuż za rogiem, w twoim bloku, u sąsiada za płotem. Wciąż rozgrywa się ta sama historia. On kocha, ale...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“Tu nie ma nic” Krystiana Janika to opowieść o polskiej prowincji, ludziach tam mieszkających, opowieść trudna i przygnębiająca, ukazująca życie w całej jego bolesno-brutalnej odsłonie. Otóż mamy...

@madalenakw @madalenakw

Pozostałe recenzje @monika.sadowska

Agat
Agat

Mgła trudnych zdarzeń zamyka w powłoce traumy. Świat wydaje się wrogi, niebezpieczny, chcący nas skrzywdzić. Powtarzamy błędy przeszłości, zachowując się jak zranione zw...

Recenzja książki Agat
Po zmroku
po zmroku

Hipnotyzująca głusza skrywa złowrogie moce. Mroczny las woła, by zawładnąć zmysłami. Demony gęstwiny wabią w pułapkę. Utopce, strzygy, a może chobołdy "zabierają to co n...

Recenzja książki Po zmroku

Nowe recenzje

Schron przeciwczasowy
Między pamięcią a zapomnieniem ...
@bookoralina:

Parę ładnych lat temu miałam okazję odwiedzić wyjątkowe muzeum w Opolu — Kamienicę Czynszową. Na każdym piętrze budynku...

Recenzja książki Schron przeciwczasowy
Przemiana
Jestem owadem
@soniagibbin:

Czytając dzieła autorów klasycznych (nie mylić z klasycystycznymi), trzeba wziąć pod uwagę dwie kwestie: Pierwsza z nic...

Recenzja książki Przemiana
O jeden urok za daleko
Nie igraj z magią
@Kantorek90:

„O jeden urok za daleko” to druga odsłona serii „Czarownice z Inverness” autorstwa Ludki Skrzydlewskiej. Chociaż miałam...

Recenzja książki O jeden urok za daleko
© 2007 - 2025 nakanapie.pl