Proszę, pokochaj mnie Mamo! recenzja

Trudy macierzyństwa

Autor: @beata.stefanek ·2 minuty
2023-11-01
Skomentuj
1 Polubienie
„Ludzie, stojąc z boku, zawsze uważali, że doskonale wiedzą, jak powinno się postąpić. Zapominali, że stojąc z boku, nie przeżywają naszych uczuć ani rozterek. Na chłodno sytuacja zawsze wygląda inaczej, sprawa jest zupełnie inna, gdy w grę wchodzą uczucia."

Dziś jest dzień pełen zadumy. Dlatego dzisiaj kilka słów o książce, która skłania do refleksji i sprawia, że zatrzymujemy się, by docenić to, co mamy.
Piszę tę recenzję, patrząc na mojego syna. Na jego spokojny oddech, główkę, która przytula się do mojego boku i malutkie rączki szukające ciepła i bliskości. Piszę tę recenzję patrząc także na mój brzuch i rosnący w nim kolejny Cud. Ciesząc się z tych coraz mocniejszych kopniaków i odliczając dni do spotkania. Piszę tę recenzję, wspominając pierwsze USG, pierwsze bicie serca, pierwsze ruchy i pierwszy dotyk. Piszę tę recenzję czując w sercu ogromną radość, ale też obawę o to, czy podołam pojawiającym się problemom rodzicielstwa, czy zapewniam wszystko, czego moje dzieci potrzebują i wreszcie, strach o to, czy jestem dobrą matką.
Macierzyństwo nie jest łatwe. To nieustanna sinusoida emocji. Począwszy od trudnego do opisania szczęścia do bezsilności i totalnego wyczerpania. Jednak tak to właśnie wygląda w normalnym życiu. Nigdy nie będziemy idealni, zawsze coś można poprawić, ale najważniejsze to być, bo właśnie naszej obecności, miłości i wsparcia potrzebują dzieci. I o tym między innymi jest „Proszę, pokochaj mnie, mamo!"

Ta książka to przepełniona emocjami, bardzo realna i przejmująca opowieść o zagubieniu, samotności, szukaniu zrozumienia i miłości. To też pewnego rodzaju przypomnienie o tym, że każdy medal ma dwie strony. Ludziom łatwo przychodzi ocenianie innych, gdy nie widzą całego obrazu. Myślę, że każdy z nas choć raz poczuł, ile cierpienia mogą przynieść niepozorne słowa, wypowiedziane w nieodpowiednim momencie i jak trwały ślad potrafią zostawić w naszej psychice. Łatwo powiedzieć, że nastoletnia ciąża to wynik zaniedbania, ale czy na pewno? Czy nie ma w tym czegoś więcej, jakiegoś drugiego dna, głębi, z której ciężko nam się samym wydostać?
Przyznaję, że mimo tego, że znałam całościowy obraz sytuacji, zdarzało się, że czułam złość na główną bohaterkę. To chyba kwestia niezrozumienia, innych odczuć, innej sytuacji życiowej, w której się znalazlysmy, no ale te nerwy się pojawiły i ciężko było mi je zwalczyć. Starałam się jednak postawić w sytuacji Anki, której świat zwalił się na głowę, a otoczenie dokładało tylko kolejne ciezary. Miałam jednak wrażenie, że fabuła skupia się tylko i wyłącznie na Ance i jej problemach, a z chęcią zagłębiłabym się w historie pozostałych postaci, które wydają się być ciekawe i mogłyby wnieść jeszcze wiele do tej książki.
„Proszę, pokochaj mnie..." to słowa, które może wypowiedzieć małe dziecko, ale też osoba dorosła. W końcu każdy z nas potrzebuje miłości i akceptacji, szczególnie od najbliższych nam osób. Jeśli zaś chodzi o książkę, to przyznaję, że mimo niuansów, o których wspomniałam, jest warta uwagi. Wywołała we mnie skrajne emocje, ale o to właśnie chodziło. By poruszyć nasze serca i wzbudzić w nas uczucia, które zostaną z nami po przeczytaniu ostatniej strony. A tak w tym przypadku było, dlatego z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-10-27
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Proszę, pokochaj mnie Mamo!
Proszę, pokochaj mnie Mamo!
Marta Maciejewska
9.3/10

Któż z nas nie pamięta, jak to jest, kiedy ma się osiemnaście lat i ogromny apetyt na życie, świat leży u stóp, a przyszłość jest na wyciągnięcie ręki? Na horyzoncie matura i wymarzone studia, dziesi...

Komentarze
Proszę, pokochaj mnie Mamo!
Proszę, pokochaj mnie Mamo!
Marta Maciejewska
9.3/10
Któż z nas nie pamięta, jak to jest, kiedy ma się osiemnaście lat i ogromny apetyt na życie, świat leży u stóp, a przyszłość jest na wyciągnięcie ręki? Na horyzoncie matura i wymarzone studia, dziesi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

,,Proszę, pokochaj mnie, mamo" to książka, którą powinno się czytać w odpowiednim momencie życia. Sama długi czas dojrzewałam do tego, by w końcu wziąć się za czytanie. Już sama okładka jest zachwyca...

@magdag1008 @magdag1008

"Przez ułamek sekundy współczułam temu dziecku! Samo nie prosiło się na ten świat, a mimo to nikt go nie chciał, nikt na nie nie czekał." Piękna, wzruszająca i do bólu prawdziwa. Tymi słowami mogłab...

@kasienkaj7 @kasienkaj7

Pozostałe recenzje @beata.stefanek

Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu
Lek na całe zło?

Czy Wam też lepiej pisze się o książkach, które Was czymś zachwyciły? Do takich z pewnością należy najnowsza pozycja od Marcina Korczyka, którą miałam przyjemność zrece...

Recenzja książki Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu
Planer zdrowia dziecka
Niezbędnik kazdego rodzica

Mamy wrzesień, czyli czas, w którym dużo się dzieje. Dla mnie to też czas dużych zmian, więc dobra organizacja to podstawa. Jestem zwolenniczką wszystkich "ułatwiaczy", ...

Recenzja książki Planer zdrowia dziecka

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl