Chwasty recenzja

"Chwasty" to thriller/kryminał dla ludzi o mocnych nerwach, lubiących konkretne i krwawe sceny. Genialna książka pod każdym względem. Ciekawy pomysł na fabułę nie tylko ze względu na akcję, ale również pod względem zagadki kryminalnej. Myślę, że każdy miłośnik kryminałów podczas czytania chce pierwszy "złapać" mordercę, zanim zrobią to policjanci. W tej powieści jest sporo postaci, które pasują idealnie na łotra zabijającego z zimną krwią. Autor tak prowadzi fabułę, że podczas czytania nie ma wątpliwości kto nim jest. Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie fakt, że mordercą jest jedna osoba, a potencjalnych kandydatów wielu. Trudno poradzić sobie z takim dobrobytem urodzaju.

Akcja książki toczy się w Warszawie gdzie dochodzi do serii brutalnych morderstw. Zabójca bierze na celownik ludzi złych, którzy nie liczą się z nikim. Traktuje ich, jak tytułowe chwasty i utylizuje zadając długotrwałą i okrutną torturę. Stosuje różne metody, ale zasada jest jedna, ofiara musi długo cierpieć, zanim umrze. Na koniec zostawia ususzone chwasty na ich ciałach. Policjanci wraz z panią prokurator badają każdy szczegół, ale trafienie na ślad mordercy nie jest takie proste.

Powieść pomimo swoich gabarytów czyta się bardzo szybko. Akcja wciąga, a wizualizacja scen jest tak realistyczna, że razem z bohaterami przeżywamy ich historię i współodczuwamy emocje. Moje uczucia były ogromne. W zależności od sceny dopadały mnie strach i złość albo smutek i przerażenie. Ta lektura jest bogatą w wydarzenia, które spędzają sen z oczu i zapierają dech w piersiach.

Krzysztof Jóźwik napisał niezwykle przerażającą powieść, wywołującą napięcie, pełną częstych zwrotów akcji. Autor nie dodawał zbędnych ozdobników, lecz każdą stronę wypełnił treścią. Nawet część obyczajowa, z prywatnego życia bohaterów, niesie w sobie tajemnicę kryminalną. Tu nie ma czasu na nudę ani gapiostwo. Trzeba się skupić, gdyż pojawia się wiele pojedynczych wątków dotyczących wielu osób. Jednak każda z postaci jest bardzo charakterystyczna i z łatwością można je zapamiętać. W pewnym momencie wszystko się wyjaśnia. Na przestrzeni całej książki, autor podaje nam pewne wyjaśnienia i powiązania, dzięki czemu ładnie wszystko się ze sobą łączy.

Powieść stanowi bardzo ciekawą łamigłówkę, nie tylko ze względu na zagadkę kryminalną, ale również na częste przeskoki z jednego wydarzenia w inne, z jednej postaci w inną. Taki zabieg ułatwia czytanie i nie pozwala zapomnieć o żadnej scenie.

Zakończenie mnie nie rozczarowało. Pod koniec książki, Pan Krzysztof, powolutku eliminował podejrzanych, wyjaśniając ich wcześniejsze zachowania, które wskazywały, że delikwent ma coś na sumieniu. Choć bardzo się starałam, osoby, która okazała się mordercą, nie brałam pod uwagę.

Książka przeznaczona dla czytelników +18 oraz miłośników kryminałów mocno okraszonych brutalnymi scenami. Mnie się podobała, dlatego polecam.