To tylko kolejna zaginiona recenzja

To tylko kolejna zaginiona – recenzja

Autor: @ksiazka_w_kwiatach ·1 minuta
2024-07-31
Skomentuj
1 Polubienie
„Nie to miejsce, nie ten czas” autorstwa Gillian Mcallister to fenomenalny, nietuzinkowy, wręcz hipnotyzujący thriller, który zyskał miano bestsellera. Byłam zachwycona tą historią, więc kiedy pojawiła się zapowiedź kolego thrillera Mcal lister, wiedziałam, że muszę go przeczytać. „To tylko kolejna zaginiona” to historia, co do której z pewnością wielu czytelników miało ogromne oczekiwania. Nie ukrywam, że ja również byłam bardzo ciekawa, czym tym razem Mcal lister nas zaskoczy i czy poprzeczka, która postawiła sobie dość wysoko przy poprzedniej historii, zostanie przeskoczona.

Julia dostaje do rozwikłania dość skomplikowaną zagadkę zniknięcia dwudziestoletniej dziewczyny. Olivia ostatni raz widziana była w momencie, kiedy wchodziła do ślepej uliczki, jednak nigdy z jej nie wszyła. Julia podejrzewa, że wie, co mogło się wydarzyć, czeka, tylko by osoba, która stoi za porwaniem dziewczyny, popełniła jakiś błąd. Nie wie jednak, że ten, kogo ściga zna jej najbardziej skrywaną tajemnicę. Życie jej męża i córki zależeć będzie od tego, czy Julia wykona powierzone jej zadanie i zrobi wszystko, by Olivia nigdy nie została odnaleziona.

„To tylko kolejna zaginiona” autorstwa Gillian Mcallister to thriller, w którym głównym motywem jest zaginięcie, a to jest jeden z moich ulubionych motywów. Dlatego sięgając po tę książkę, tak bardzo liczyłam na fascynującą, wciągającą pełną zwrotów akcji lekturę. Poniekąd taką też dostałam, jednak fabuła, którą wykreowała autorka, jak dla mnie toczyła się zbyt mozolnie. Powolnie rozwijająca się akcja sprawiła, że odkładałam książkę i wracałam do niej po kilku dniach. Lubię, kiedy w thrillerach akcja jest dynamiczna, wtedy wiem, że w każdej chwili zdarzyć się może coś, co sprawi, że mój puls zacznie przyspieszać, tutaj tego niestety nie doświadczyłam.
Autorka fabułę poprowadziła z perspektywy kilku bohaterów, w związku z tym nasze podejrzenia co do osoby odpowiedzialnej za zaginięcie z każdym kolejnym rozdziałem ulegają zmianie. Przyznaję, że nie odgadłam, kto stoi za porwaniem oraz jaki będzie finał. Gillian Mcallister pod tym względem udało się mnie zaskoczyć. Finalnie uważam, że „To tylko kolejna zaginiona” to ciekawy, choć nieśpieszny thriller, który swoim zakończeniem z pewnością zaskoczy najbardziej wytrawnych fanów gatunku.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
To tylko kolejna zaginiona
To tylko kolejna zaginiona
Gillian McAllister
7.4/10
Seria: Znak Crime

Dwudziestodwuletnią Olivię po raz ostatni widziano na nagraniach z monitoringu, gdy wchodziła do ślepej uliczki, z której nigdy już potem nie wyszła. Julia, która zajmuje się sprawą zaginięcia dzi...

Komentarze
To tylko kolejna zaginiona
To tylko kolejna zaginiona
Gillian McAllister
7.4/10
Seria: Znak Crime
Dwudziestodwuletnią Olivię po raz ostatni widziano na nagraniach z monitoringu, gdy wchodziła do ślepej uliczki, z której nigdy już potem nie wyszła. Julia, która zajmuje się sprawą zaginięcia dzi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Autor: Gillian McAllister Tytuł oryginału: Just Another Missing Person Wydawnictwo: znak Przekład: Ryszard Oślizło Data wydania: 1 lipca 2024r. Opis: Dwudziestodwuletnią Olivię po raz ostatni widzi...

@pannajagiellonka @pannajagiellonka

Nadkomisarz z policji w Portshead niedaleko Bristolu, Julia Day, zostaje wezwana do zaginięcia młodej dziewczyny Olivii Johnson. Sprawa przypomina tę sprzed roku, gdy zaginęła Sadie. Dziewczyna nie o...

@Logana @Logana

Pozostałe recenzje @ksiazka_w_kwiatach

Ostatni taniec
Ostatni tankec – recenzja

Przemysław Piotrowski, jeden z moich ulubionych polskich pisarzy, zaprasza nas na ostatnie spotkanie z Lutą Karabiną – bezwzględną, zdeterminowaną i niezwykle odważną ko...

Recenzja książki Ostatni taniec
Aplikacja
Aplikacja – recenzja

Debiut Filipa Nafalskiego, „Aplikacja”, zapowiadany jako połączenie slashera, kryminału i thrillera, przyciągnął moją uwagę intrygującym opisem oraz okładką, która od ra...

Recenzja książki Aplikacja

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl