Mursz recenzja

Thriller szkatułkowy

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·2 minuty
2022-02-15
4 komentarze
27 Polubień
Książka jest kontynuacją 'Topielisk' tej samej autorki, ale można ją czytać osobno. Zaczyna się tak, że bohaterka poprzedniej książki, Pola Szulc, podczas pobytu w szpitalu psychiatrycznym zaprzyjaźnia się z inną pacjentką, młodą kobietą imieniem Kasandra. Potem, po wyjściu ze szpitala Pola, aby zapomnieć o tragedii, jaka ją spotkała, angażuje się bardzo w pomoc przyjaciółce. Okazuje się bowiem, że kuracja Kasandry nie przyniosła dobrych rezultatów, poza tym Kasandra była ważnym świadkiem w nierozwiązanej sprawie zamordowania Lary, jej mentorki i najbliższej przyjaciółki. Z kolei Lara badała tajemniczą sprawę śmierci Marianny, swojej ulubionej nauczycielki z liceum, zaś Marianna była za życia zaangażowana w prywatne śledztwo kryminalne. Mamy w książce zatem taki łańcuszek śmierci i śledztw, mogę ją zatem nazwać thrillerem szkatułkowym, bo wątki Poli, Kasandry, Lary i Marianny bardzo sprawnie autorka splata ze sobą.

Śmierci Marianny i Lary wiąże ze sobą ponure miejsce zwane Duchnym Lasem, częścią tego lasu jest tytułowy Mursz, miejsce pokryte bunkrami i okryte złą sławą: w czasie wojny doszło w nim do okrutnego mordu. Właśnie opisy Duchnego Lasu i mroczna atmosfera w nim panująca to chyba największe atuty książki. Na przykład Lara idąca przez las mówi: „Zbaczam z głównej ścieżki, przedzieram się przez porastającą tę część lasu gęstą darń. Panująca wokół mnie cisza jest złowieszcza, choć wciąż przecież jest widno. Sterczące sztywno z ziemi pnie sosen wyglądają tak, jakby drzewa zastygły w sennym bezruchu. To irracjonalne, ale dostrzegam w nich jakiś pierwiastek ludzi, potencjał do tego, by ruszyć z miejsca.” Jest w książce więcej takich poruszających scen związanych z ponurością, ciemnością, strachem bycia samemu w lesie nocą.

Inna poruszająca scena, oto para nastolatek mobbinguje koleżankę a na dodatek całą scenę nagrywa. Okropne, w moich czasach też się tłukliśmy, ale chociaż żeśmy tego nie nagrywali i nie wrzucali do sieci... Szkoda, że autorka nie rozwinęła tego wątku. W ogóle trochę brakuje w książce wątków obyczajowych czy psychologicznych, ale rekompensuje ten brak dynamiczna akcja.

No właśnie, na początku akcja rozwija się dosyć sprawnie i ciekawie, ale pod koniec rzecz cała nieco się rozłazi, po pierwsze mamy zbyt duże komplikacje, poza tym nagle wchodzi do gry, niby królik wyciągnięty z kapelusza, nowy kluczowy bohater, czy raczej sprawca. Nie lubię takich chwytów w książkach kryminalnych, zatem zakończenie książki, oprócz rozwiązania zagadki morderstw, przynosi również uczucie niedosytu, jednak 'Topieliska' były pod tym względem lepsze, bardziej jednolite.

Z drugiej strony muszę powiedzieć, że dobrze mi się słuchało audiobooka w świetnym wykonaniu Wiktorii Wolańskiej, widać, że pani Przydryga rzemiosło thrillerowe ma w małym palcu.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-13
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mursz
Mursz
Ewa Przydryga
7.7/10

Las, który odcisnął krwawe piętno na życiu okolicznych mieszkańców, przypieczętuje także jej los… Pola z trudem usiłuje wrócić do nowego życia bez męża i syna. Po zakończeniu terapii regularnie kore...

Komentarze
@MLB
@MLB · prawie 3 lata temu
Grzeje się u mnie na wolnym ogniu - wskakuje do czytnika zaraz po Hagenie:)
@almos - nieźle podkręcasz tempo!
× 4
@almos
@almos · prawie 3 lata temu
Dzięki 🙂 radzę Ci zacząć od 'Topielisk', jeśli jeszcze nie przeczytałaś
× 2
@MLB
@MLB · prawie 3 lata temu
Tak zrobię:)
× 1
@Rudolfina
@Rudolfina · prawie 3 lata temu
Pozwoli kolega, że się nie zgodzę z pierwszym i ostatnim zdaniem ;-)
Jeżeli ktoś przeczyta Mursz nie znając Topielisk, będzie miał niedosyt z powodu nierozwikłanego wątku z przeszłości bohaterki. Można to było wyjaśnić (oczywiście bez spoilerowania), albo w ogóle nie poruszać tego wątku, bo na akcję nie ma żadnego wpływu.
I to jest dowód na to, że w rzemiośle thrillerowym autorka jeszcze musi się doskonalić. Na pewno ma świetną intuicję, która czasami wystarcza.
Jeśli chodzi o resztę - pełna zgoda.
× 2
@Brzezina
@Brzezina · prawie 3 lata temu
Masz racje, naśmiewanie, bullying wśród młodzieży czy przemoc w sieci to tematy o których trzeba mowic głośno, a chyba ciagle są to zjawiska gdzie mówi i robi się za mało aby temu zaradzić czy pomoc ofiarom.
× 2
@krzychu_and_buk
@krzychu_and_buk · ponad 2 lata temu
Pani Ewa stworzyła intrygującą, pełną zagadek i wciągającą bez reszty opowieść. Dałem się ponieść każdej kolejnej stronie powieści. Chodź mój ukochany kaszubski las stał się tłem smutnej opowieści, choć czuję w sobie niewyjaśniony niepokój, choć buzują nadal we mnie zaskakujące i głębokie emocje – to jest to nadal "mój las". Pani Ewie Gratuluję kolejnej książki, która w tak osobisty i tak głęboki sposób mną poruszyła.
× 1
Mursz
Mursz
Ewa Przydryga
7.7/10
Las, który odcisnął krwawe piętno na życiu okolicznych mieszkańców, przypieczętuje także jej los… Pola z trudem usiłuje wrócić do nowego życia bez męża i syna. Po zakończeniu terapii regularnie kore...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przedstawiam Wam znakomity thriller psychologiczny pt. "Mursz" autorstwa Ewy Przydrygi. Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Muza Pola z Kasandrą leczyły się w tym samym ośrodku psychiatrycznym, zapr...

@Czytajka93 @Czytajka93

"Mursz" Ewa Przydryga Cykl: Pola Szulc (tom 2) Wydawnictwo: Muza Gatunek: thriller Ilość stron: 352 Rok wydania: 2021 Fabuła: Pola z trudem usiłuje wrócić do nowego życia bez męża i syna. Po za...

@Marcela @Marcela

Pozostałe recenzje @almos

Zbawca
Seria kolan czyli policjanci piszą kryminały

Ostatnio coraz więcej policjantów zasiada do pisania kryminałów, mam z tego powodu ambiwalentne odczucia. Z jednej strony bowiem stróże prawa od podszewki znają kulisy s...

Recenzja książki Zbawca
Alfabet polifoniczny
Spotkanie z myślącym człowiekiem

Napisał Tomasz Jastrun wspomnienia w formie hasłowej, przy czym nie opowiada tylko o ludziach, także o zdarzeniach czy ideach. A ma o czym pisać, ten syn pary poetów był...

Recenzja książki Alfabet polifoniczny

Nowe recenzje

Zło w nas
Autor zmiażdżył moją głowę napięciem jakie zbud...
@krzychu_and...:

Tę historię poznawałem z dwóch perspektyw czasowych: 《wtedy》i 《teraz》. Wtedy, niespiesznie towarzyszyłem Robertowi; ter...

Recenzja książki Zło w nas
Niewinne ofiary
Niewinne ofiary
@ladybird_czyta:

Jak wielkim trzeba być potworem, by wykorzystując fakt, że dziecko urodziło się w patologicznych warunkach, zaspokajać ...

Recenzja książki Niewinne ofiary
Pierwsza sprawa
Pierwsza sprawa
@Malwi:

Wyobraź sobie codzienność tak zwyczajną, że niemal przezroczystą. Rodzina. Dom na obrzeżach miasta. Trzyletnia dziewczy...

Recenzja książki Pierwsza sprawa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl