Dom do wynajęcia recenzja

„Ten piękny, nowoczesny dom miał być dla nas azylem. A stał się przekleństwem...”

Autor: @zaczytana.archiwistka ·1 minuta
2024-07-19
Skomentuj
6 Polubień
Marcel Moss to autor, którego twórczość od lat elektryzuje miłośników kryminałów i thrillerów. Jego książki często skłaniają do gorących dyskusji na temat problemów społecznych, o których czasem wolimy nie mówić lub udawać, że nie istnieją. "Dom do wynajęcia" to kolejna powieść tego autora, która obiecuje wciągającą fabułę pełną napięcia i niespodziewanych zwrotów akcji. Czy jednak spełnia te oczekiwania?

Amanda i Vincent stają przed decyzją wynajmu nowoczesnego domu u podnóży gór. Początkowo Amanda jest sceptyczna, ale jej partner przekonuje ją, że zmiana otoczenia może umocnić ich związek. Para wprowadza się do ogromnej, otoczonej lasem posiadłości, gdzie Amanda powoli oswaja się z nowym otoczeniem i zaprzyjaźnia się z sąsiadującą parą.

Wkrótce jednak idylla zamienia się w koszmar. Amanda musi stawić czoła nie tylko zagrożeniu czyhającemu za murami domu, ale i własnym kłamstwom. Przekonuje się, że nawet najlepsze zabezpieczenia domu nie uchronią jej przed błędami przeszłości i okrutną prawdą, która za wszelką cenę musi pozostać w ukryciu.

"Dom do wynajęcia" to thriller z gatunku domestic noir, który charakteryzuje się mrocznym klimatem i skupieniem na relacjach międzyludzkich. Moss jak zawsze umiejętnie buduje napięcie, a akcja toczy się w szybkim tempie. Autor serwuje czytelnikowi liczne wątki, które splatają się w najmniej oczekiwanym momencie, co dodaje książce dynamizmu i sprawia, że trudno się od niej oderwać.

Dwutorowa narracja pozwala na bardziej kompleksowe zrozumienie fabuły i motywacji bohaterów. Linia czasowa współczesna przeplata się z retrospekcjami, które stopniowo odsłaniają kolejne warstwy tajemnic i intryg.

Niestety, mimo wielu zalet, "Dom do wynajęcia" pozostawia mieszane uczucia. Choć początek jest obiecujący, a tempo akcji utrzymuje czytelnika w napięciu, to zakończenie wydaje się być nieco przekombinowane. Autor, chcąc zaskoczyć czytelników, wprowadza jeden plot twist, który zamiast wzbudzić zachwyt, pozostawia pewien niesmak i rozczarowanie.

Motyw sąsiadów i mieszkańców miasteczka mógł zostać lepiej rozwinięty, aby nadać historii większego dreszczyku emocji. Zamiast tego, niektóre wątki wydają się być potraktowane powierzchownie, co odbiera fabule głębię.

Czy książkę polecam? "Dom do wynajęcia" to książka, która ma swoje mocne i słabe strony. Z jednej strony, Marcel Moss umiejętnie buduje napięcie i wprowadza czytelnika w mroczny klimat domowego noir. Z drugiej strony, niektóre elementy fabuły wydają się być przesadzone, a zakończenie pozostawia pewien niedosyt.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom do wynajęcia
Dom do wynajęcia
"Marcel Moss"
7.0/10

„Mamy trzy dni na podjęcie decyzji. Inaczej rezerwacja przepadnie” – słyszy Amanda od Vincenta, gdy ten pokazuje jej ofertę wynajmu nowoczesnego domu u podnóży gór. Początkowo kobieta nie jest prz...

Komentarze
Dom do wynajęcia
Dom do wynajęcia
"Marcel Moss"
7.0/10
„Mamy trzy dni na podjęcie decyzji. Inaczej rezerwacja przepadnie” – słyszy Amanda od Vincenta, gdy ten pokazuje jej ofertę wynajmu nowoczesnego domu u podnóży gór. Początkowo kobieta nie jest prz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przeprowadzka zazwyczaj kojarzy się z nowymi początkami, niekiedy jest to związane z silną potrzebą zostawienia za sobą przeszłości, bądź też zwyczajnie np. ze zmianą pracy. A jak było w przypadku bo...

@angela_czyta_ @angela_czyta_

Marcel Moss to jeden z najpopularniejszych autorów powieści kryminalnych, thrillerów i młodzieżowych w Polsce. Autor 30 książek, wśród których znajdziemy takie tytuły jak "Gdy zamknę oczy", "Polana",...

@Marcela @Marcela

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Nie płacz, księżyc gaśnie
Nie płacz, księżyc gaśnie

Mroczny kryminał, który trzyma w napięciu aż do ostatniej strony "Nie płacz, księżyc gaśnie" autorstwa Cyryla Sone to druga odsłona cyklu Prawo Dunli, która nie tylko...

Recenzja książki Nie płacz, księżyc gaśnie
Stasiek, jeszcze chwilkę
Stasiek, jeszcze chwilkę

Małgorzata Zielaskiewicz w „Stasiek, jeszcze chwilkę” zabiera czytelników w podróż pełną humoru, ciepła i wzruszeń, której główną bohaterką jest nietuzinkowa Henia – sta...

Recenzja książki Stasiek, jeszcze chwilkę

Nowe recenzje

Śledztwo w Sprawie Nadzwyczajnej
Śledztwo
@snieznooka:

„Śledztwo w sprawie Nadzwyczajnej” to trzeci tom cyklu Urząd do spraw dziwnych autorstwa Mateusza Cieślika. Nie spodzie...

Recenzja książki Śledztwo w Sprawie Nadzwyczajnej
Urząd do Spraw Dziwnych
Urząd
@snieznooka:

„Urząd do spraw dziwnych” to pierwszy tom cyklu autorstwa Mateusza Cieślika, przedstawiając świat, na który niewielu by...

Recenzja książki Urząd do Spraw Dziwnych
The Intimacy Experiment. Miłosny eksperyment
The Intimacy Experiment
@meryluczyte...:

„The Intimacy Experiment” to druga część cyklu „The Shameless Series”, której autorką jest Rosie Danan. Z częścią pierw...

Recenzja książki The Intimacy Experiment. Miłosny eksperyment
© 2007 - 2025 nakanapie.pl