Usłyszeć śpiew jeleni recenzja

Tam, gdzie śpiewają jelenie

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @landrynkowa ·1 minuta
2024-10-08
Skomentuj
26 Polubień
Trochę jestem czechofilką, więc gdy wpadł mi w oko czeski kryminał, nie mogłam mu się oprzeć.

"Każdy z nas jest jak ryba wypływająca z głębin, pokazuje pysk, ale ogona już nie widać".

Helašná - maleńka osada, gdzie jesienią śpiewają jelenie. Ośmioletni Honza nocą wymyka się z domu, by ustrzelić jednego. Chciał, żeby mama była z niego dumna. Zamiast jelenia spotyka na swojej drodze zabójcę, a rano lokalny muzyk znajduje w lesie bestialsko zamordowaną dziewczynę. Nikt nie wie, dlaczego spokojna i miła Ivana Hůlová padła ofiarą tak okrutnej zbrodni. Sprawę badają kryminalni z Ostrawy, jednak nie jest to łatwe, bo mieszkańcy wsi kłamią. Wątki sięgają na Słowację, gdzie biznesmen zgłasza zaginięcie swojej partnerki. Sofie Beciková była łudzącą podobna do Ivany...

František Šmehlík stworzył kryminał w klasycznym stylu, bez wszędobylskiej makabry i rozlewu krwi. Mimo opisu bestialskiego mordu na Ivanie książka nie epatuje okrucieństwem, autor nie tworzy scen obliczonych na wstrząśnięcie czytelnikiem. Dopiero pod sam koniec jakby przypomniał sobie, że można by rozlać trochę krwi, i na tle całości, zakończenie może wydawać się szokujące, a sam motyw działania sprawcy wręcz banalny.

"Dzieci nie powinny cierpieć za błędy rodziców".

Plusem jest stworzenie naturalnej atmosfery, szczególnie wśród śledczych wydziału kryminalnego. Zamiast lubianego teraz przez autorów trendu na kreowanie familiarnego klimatu policji, gdzie wszyscy się kochają, podziwiają i poklepują po plecach, dał nam obraz ludzi, którzy się nie lubią, rywalizują ze sobą i daleko im do kumpelskich relacji.

Kolejny atut to lekko mroczny klimat maleńkiej osady. W Helašnej autor osadził wiele ciekawych i różnorodnych postaci, i ta ich odmienność wpływa na atmosferę wokół wydarzeń. Ci ludzie kłamią, mataczą, ukrywają tajemnice własne i sąsiadów... czyli samo życie.

Autor posługuje się lekkim, sprawnym stylem, fabuła jest spójna, a między wierszami daje się wyczuć ten rubaszny, specyficzny czeski humor, za który m.in. uwielbiam Czechów.

Podobało mi się.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-08
× 26 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Usłyszeć śpiew jeleni
Usłyszeć śpiew jeleni
František Šmehlík
8.2/10
Seria: Czeskie krymi

Położona w malowniczym Beskidzie Śląsko-Morawskim osada Helašná to sielankowe miejsce, gdzie wrześniową nocą można usłyszeć śpiew jeleni. Mieszkańców wioski ogarnia strach, kiedy pewnej nocy w lesie ...

Komentarze
Usłyszeć śpiew jeleni
Usłyszeć śpiew jeleni
František Šmehlík
8.2/10
Seria: Czeskie krymi
Położona w malowniczym Beskidzie Śląsko-Morawskim osada Helašná to sielankowe miejsce, gdzie wrześniową nocą można usłyszeć śpiew jeleni. Mieszkańców wioski ogarnia strach, kiedy pewnej nocy w lesie ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Kiedy zobaczyłeś zwłoki, wydawało ci się, że chodzi o efekt wizualny? Że tworzy dzieło artystyczne? Czy raczej najważniejsza była emocja, uczucie, kiedy wrzynał się w ludzkie mięso?" Zająłem miejsc...

@krzychu_and_buk @krzychu_and_buk

Pozostałe recenzje @landrynkowa

Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Łobuziary na start!

Ależ to świetna książka! Sprawiła, że cofnęłam się do czasów swojego dzieciństwa i nastolectwa! Przypomniała mi wszystko, co w tamtym czasie nadawało rytm mojemu czyteln...

Recenzja książki Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Krew pod kamieniem
Krew pod kamieniem

„Krew pod kamieniem” to komedia kryminalno-sensacyjna, której akcja przenosi nas do Torunia. Mamy tutaj mariaż historii sięgającej średniowiecza z okresem PRL-u, zwieńcz...

Recenzja książki Krew pod kamieniem

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało