Dopóki oddycham. Lovro recenzja

Takie debiuty to ja lubię

Autor: @historie_budzace_namietno ·2 minuty
2024-07-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Oczywiście, że czułam. Coś, czego nie dało się ubrać w słowa. Coś kompletnego. Innego. Czułam to całą sobą, od czubków palców u stóp po czubek głowy. Coś, co nieustannie i zatrważająco szybko rosło. Ale to nie znaczyło, że miałam równie szybko to przyznać.”

Nie zawsze życie, jakie wiedliśmy, jest takie, za jakie go mieliśmy. Gdy myślimy, że żyjemy po swojemu, może się okazać, że jednak tak nie jest. Że jednak ktoś od lat planuje wszystko, a my żyjemy w kłamstwie.

„Zamknęłam oczy. Czekałam. Po chwili usłyszałam kroki. Śmierć. Wreszcie.”

Lara stara się uratować firmę ojca, pomóc przyjaciółce i pogodzić się z tym, że jej brat i ojciec nie żyją. Osiem miesięcy, a tak bardzo jej życie się wywróciło do góry nogami, ale nie wiedziała, że to był tylko przedsmak tego, co dopiero, miało nadejść i pokazać jej w jak wielkim kłamstwie żyła. Już niebawem pozna zupełnie inne oblicza świata. To niebezpieczne, brutalne, w którym płynie krew. Ale zanim to nastąpi, pozna Lovro. Adwokata, który posiada, drugie obliczę, a dla osób, które kocha, zrobi wszystko. Już przy pierwszym spotkaniu oboje czują iskry i fascynację sobą. Żaden z nich do tej pory nie doświadczyło czegoś takiego. Tylko właśnie w tamtym momencie uruchomili lawinę zdarzeń i podjęli grę na śmierć i życie. Kto ją wygra, a kto poniesie największą ofiarę? Co zrobi Lara, gdy pozna prawdę?

Uwielbiam romanse mafijne, zajmują one większą część moich półek. Lubię również sięgać po debiuty. I mogę śmiało stwierdzić, że „Dopóki oddycham. Lovro” to jeden z najlepszych debiutów, jaki wpadł w moje ręce w tym roku. Od pierwszej strony zostałam wciągnięta w ten wyjątkowy świat, jaki stworzyła autorka, a im dalej byłam, tym robiło się coraz lepiej i lepiej. Przepadłam w niej. Zakochałam się, a Lovro stał się moim kolejnym książkowym mężem. Wciągająca, zaskakująca, pełna akcji, brutalna, ale i przepełniona humorem, pożądaniem, ogniem i namiętnością. Ten romans mafijny zapewnił mi wszystko, co uwielbiam, a czytanie go było czystą przyjemnością. Autorka stworzyła wciągającą fabułę, która potrafi zaskoczyć i trzyma w napięciu do samego końca. Wszystko jest idealnie przemyślane i idealnie do siebie dopasowane, do tego autorka ma lekki styl pisania. Poza tym wykreowała bohaterów tak genialnie, że od samego początku ich polubiłam. Posiadają charakterki, które tylko dodają tej iskry w takich książkach. A jego brat Neven, ten gagatek również zawrócił mi w głowie. Tajemnice, kłamstwa, intrygi, emocje, strach, krew, przyjaźń, zemsta, rodzina, miłość, docinki słowne i dogryzanie. Tym jest przesiąknięta każda kartka tej książki i tym, co wcześniej już wymieniłam. Raz się uśmiechałam, by za chwilę gryźć paznokcie z niepokoju albo dać się porwać gorącym scenom. Więc jeśli lubicie takie klimaty, to gorąco polecam wam tę pozycję i czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-09
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dopóki oddycham. Lovro
Dopóki oddycham. Lovro
M.W. Stilvoy
9.3/10

W świecie pozorów tylko nieliczni dopatrzą się fałszu. Lara za wszelką cenę pragnie uratować firmę ojca, który kilka miesięcy wcześniej zginął w wypadku samochodowym razem z jej bratem. Jednocześnie...

Komentarze
Dopóki oddycham. Lovro
Dopóki oddycham. Lovro
M.W. Stilvoy
9.3/10
W świecie pozorów tylko nieliczni dopatrzą się fałszu. Lara za wszelką cenę pragnie uratować firmę ojca, który kilka miesięcy wcześniej zginął w wypadku samochodowym razem z jej bratem. Jednocześnie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Uwielbiam debiuty, które są w stanie wywołać u mnie totalne osłupienie i niedowierzanie, że to, co czytam to pierwsze dzieło autora. Dokładnie to czułam, śledząc losy Lary i Lovro głównych, bohaterów...

@Za_czy_ta_na @Za_czy_ta_na

@Obrazek “Życie to podstępne, krwiopijcze monstrum. Im więcej daje, tym więcej zabiera.” Miłość daje o sobie znać na wiele sposobów i też na wiele różnych sposobów się rozwija. Czasami jest to p...

@Mirka @Mirka

Pozostałe recenzje @historie_budzace...

Nigdy Cię nie opuściłem
Prawdziwa miłość zawsze znajdzie drogę do serca

„Miałam wrażenie, że spłonę, jeśli dotknę wyciągniętej w moją stronę dłoni. To nie mogła być prawda. Wszystko, tylko nie on…” Słodko – gorzki smak dawnej miłości. Ave ...

Recenzja książki Nigdy Cię nie opuściłem
Jego wysokość prezes
Jego wysokość prezes

„Ale marzenia to mrzonki, a ja nie przewidziałam jednego, że zanim moje dorosłe, odpowiedzialne życie rozpocznie się na dobre, to z hukiem, w dodatku z podkulonym ogonem...

Recenzja książki Jego wysokość prezes

Nowe recenzje

Cud za cudem
Cud za cudem
@aniabruchal89:

„Podobno cała sztuka polega na "wierze bez cudów". Wiara, która do swego istnienia potrzebuje cudów, nie jest wiarą”....

Recenzja książki Cud za cudem
Nieocalony
Pożegnanie z Borowskim.
@spirit:

Nie pamiętam już nawet dokładnie kiedy czytałam jakąś dobrą biografię. Czułam w związku z tym coraz bardziej narastając...

Recenzja książki Nieocalony
Never Say Never
"Never say never", Agnieszka Karecka
@kasienkaj7:

"Czy może być coś gorszego od totalnej kompromitacji rozciągniętej na cały wakacyjny pobyt w Europie? Dobra, nie chcę s...

Recenzja książki Never Say Never
© 2007 - 2025 nakanapie.pl