Czarne lato. Australia płonie recenzja

Tak oto kończy się świat

Autor: @Chassefierre ·2 minuty
2021-12-29
3 komentarze
25 Polubień
Wszyscy pamiętamy to, co działo się w Australii na przełomie 2019 i 2020 roku. Pamiętamy zdjęcia przedstawiające żółte, pomarańczowe i bordowe niebo. Pamiętamy utrwaloną na filmie ognistą trąbę powietrzną. Pamiętamy kobietę ratującą bezradnego koalę – jego sprawdzony sposób ucieczki przed zagrożeniem, byle wyżej na drzewo, nie sprawdził się tym razem. Pamiętamy ludzi pojących wodą dzikie zwierzęta. Pamiętamy tłumy stłoczone na statku otoczonym przez ogień. Tłumy na plaży. Starszego pana, który razem ze swoim psem obserwował koniec świata.
Zdjęcia satelitarne Australii stworzone na podstawie danych z NASA – zdjęcia przedstawiające płonący kontynent. Zdjęcia porównujące Wyspę Kangurów przed i po pożarach. Niemożliwe informacje mówiące o tym, że pożary australijskiego buszu są tak potężne, że utworzyły własny front pogodowy.
Chmury niosące ogień. Deszcz pyłu spadającego z nieba. Dym wiszący nad Nową Zelandią.

Szymon Drobniak opisuje koniec świata, jaki znamy – świata spokojnego, przewidywalnego, zachowującego podział na konkretne pory roku. Świata różnorodnego biologicznie – pełnego roślin i zwierząt, pełnego owadów i ryb w morzach i oceanach.


Katastrofa klimatyczna dzieje się na naszych oczach – dzieje się nieubłaganie, powoli i konsekwentnie, a ludzie nie robią praktycznie nic w kierunku tego, żeby ją zatrzymać. W Australii Scott Morrison przynosi na posiedzenia rządu bryłkę węgla i podaje ją dalej, mówiąc, że ten węgiel nikogo nie skrzywdzi. W Polsce prezydent zapowiada, że ,,nie pozwoli aby ktokolwiek zamordował polskie górnictwo''. Obaj panowie wiedzą, że jesteśmy w tym momencie historii w którym trzeba przejść na ekologiczne źródła energii, w którym trzeba drastycznie ograniczyć emisję dwutlenku węgla.
W przeciwnym razie cały świat stanie się Australią, którą znamy z wiadomości i internetu. Miejscem nieprzyjaznym, niestabilnym, nękanym gwałtownymi zmianami pogody, pożarami, suszami, powodziami i huraganami.


,,Czarne lato. Australia płonie'' to książka nie tylko o tym, co działo się na przełomie lat 2019/2020. To książka przepełniona uczuciem nostalgii, żalu za tym, co – wydaje się – bezpowrotnie utraciliśmy. Za naturalnym związkiem człowieka i przyrody, za harmonijnym i zrównoważonym życiem, w którym bierzemy od otoczenia tyle, ile potrzebujemy i oddajemy mu tyle, ile mu się należy. To również historia tożsamości i eksterminacji rdzennych mieszkańców Australii, zderzenia ,,cywilizowanej europejskiej kultury'' z kulturą aborygenów.
To historia w której głos został oddany zwierzętom i roślinom. Koralowcom. To książka, która pokazuje nam, jak źle ma się nasza planeta, jak kruchy jest jej stan, jak łatwo wszystko może ulec zmianie, jak wiele katastrof naturalnych nie tyle może się wydarzyć, co na pewno wydarzy się w przyszłości.

To głos wołającego na pustyni. Krzyk umierającego świata. Lepiej nie będzie.

,,Jedna Ziemia, jeden człowiek, jedna szara, bezkształtna masa.
Witajcie w antropocenie – erze walki o to, co unikatowe.''

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-12-28
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czarne lato. Australia płonie
Czarne lato. Australia płonie
Szymon Drobniak
6.1/10
Seria: Reportaż [Czarne]

Trzydzieści trzy ofiary śmiertelne, ponad dwa i pół tysiąca spalonych domów, ponad miliard martwych i trzy miliardy poszkodowanych zwierząt. Ponad osiemnaście milionów hektarów buszu i obszarów rolni...

Komentarze
@KazikLec
@KazikLec · około 3 lata temu
Środa popołudnie i humor popsuty
× 6
@almos
@almos · około 3 lata temu
Świetna recenzja, smutna prognoza...
× 5
@Airain
@Airain · około 3 lata temu
Kiedy byłam dzieckiem, w telewizji był cykl programów przyrodniczych pt. "Świat, który nie może zaginąć".
A teraz wiem, że może...


× 2
@Chassefierre
@Chassefierre · około 3 lata temu
Tak, to jest okropnie dołujące, jak człowiek sobie uświadamia, jak kruchy jest ekosystem i jak wiele osób, które mogłyby coś zmienić w tym temacie, ma to wszystko w dupie, bo ,,hajs się musi zgadzać''.
(Jestem ciekawa, co oni zrobią z tą całą forsą, jak już nie będzie nic, co będą mogli kupić.)
× 2
Czarne lato. Australia płonie
Czarne lato. Australia płonie
Szymon Drobniak
6.1/10
Seria: Reportaż [Czarne]
Trzydzieści trzy ofiary śmiertelne, ponad dwa i pół tysiąca spalonych domów, ponad miliard martwych i trzy miliardy poszkodowanych zwierząt. Ponad osiemnaście milionów hektarów buszu i obszarów rolni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Szymon Drobniak w swojej książce okiem biologa i ekologa spogląda na ogólne zagrożenia dla ekosystemu naszej planety spowodowane ociepleniem klimatu. Właściwie ten temat dominuje i bywa nużący, ale p...

@Remma @Remma

Nie ma chyba osoby, która nie pamięta wielkich pożarów w Australii. Dramatyczne obrazki docierały do nas z każdej możliwej strony. Spalone pola i lasy, umierające w ogromnych cierpieniach zwierzęta o...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostatnie - wiadomo - jest kwestią gustu. I schematów. I...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Samotnie przeciwko falom. Samotna przygoda nad brzegiem jeziora
Jeśli paragrafówka to tylko od Black Monka

Tym razem przenosimy się do Esbury – nieco ponurego i tylko pozornie spokojnego miasteczka położonego nad malowniczym jeziorem. Jeziorem, którego wody nagle zaczną się p...

Recenzja książki Samotnie przeciwko falom. Samotna przygoda nad brzegiem jeziora

Nowe recenzje

Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
Sen o okapi
Okapi = śmierć
@Moncia_Pocz...:

Książka "Sen o okapi" niemieckiej pisarki Mariany Leky przyciągnęła moją uwagę Interesującą szatą graficzną oraz opisem...

Recenzja książki Sen o okapi
© 2007 - 2025 nakanapie.pl