Król uzdrowiska recenzja

Szwagier się żeni

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Malwi ·1 minuta
2024-11-17
Skomentuj
27 Polubień
"Król uzdrowiska" Marka Stelara to nie tyle powieść, co prawdziwy sanatoryjny rollercoaster, w którym humor, kryminał i odrobina absurdu spotykają się na jednym deptaku. To także finałowa odsłona losów Miśka i Szwagra – duetu tak charakterystycznego, że aż szkoda, że to już koniec ich perypetii.

Na pierwszy rzut oka fabuła wydaje się prosta: oto Szwagier – notoryczny król chaosu i stały generator problemów – szykuje się do ślubu. Już samo to jest wystarczającym wstrząsem, ale gdy jego wybranką okazuje się Grażyna – kobieta zwyczajna, a nawet sympatyczna – Miśkowi zapala się czerwona lampka. Czy Szwagier, tak nieobliczalny i nie do końca godny zaufania, mógł trafić na osobę, która nie ma ukrytych intencji? Misiek, jak na lojalnego kompana przystało, postanawia rozwikłać tę zagadkę, a przy okazji uratować Szwagra przed katastrofą.

I tu zaczyna się prawdziwa jazda. Sanatoryjne realia Kamienia Pomorskiego, pełne szemranych postaci, tajemniczych zdarzeń i absurdalnych sytuacji, stają się idealnym tłem dla tej pokręconej historii. Stelara cechuje lekkość pióra i błyskotliwe poczucie humoru – żaden dialog nie jest przypadkowy, a bohaterowie bawią i zaskakują na każdym kroku. Szwagier, jak zwykle, doprowadza wszystkich na skraj wytrzymałości, ale kiedy Grażyna zostaje porwana, akcja nabiera tempa. Od tego momentu robi się bardziej kryminalnie, choć autor wciąż nie zapomina o humorystycznych akcentach.

To, co wyróżnia "Króla uzdrowiska", to mieszanka codzienności i absurdu. Misiek, próbujący rozwikłać zagadkę narzeczonej, wikła się w coraz bardziej niedorzeczne sytuacje, a jego niekończąca się lojalność wobec Szwagra jednocześnie śmieszy i wzrusza. Stelarowi udało się stworzyć bohaterów, którzy są komiczni w swojej niedoskonałości, ale też zaskakująco prawdziwi.

Ostatecznie książka pozostawia nas z uśmiechem na twarzy i lekkim żalem, że to już ostatnie spotkanie z Miśkiem i Szwagrem. Finał jest jednocześnie satysfakcjonujący i otwarty, dając nadzieję, że ten duet jeszcze kiedyś powróci – być może na kolejnych ścieżkach sanatoryjnych przygód.

"Król uzdrowiska" to idealna propozycja dla fanów nietuzinkowych opowieści, gdzie humor idzie w parze z intrygą, a bohaterowie zostają z czytelnikiem na długo po odłożeniu książki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-17
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Król uzdrowiska
Król uzdrowiska
Marek Stelar
8.5/10
Cykl: Góra kłopotów, tom 3

Król sanatoryjnego deptaka może być tylko jeden i na pewno nie jest nim Szwagier. Czy miłość może człowieka zmienić? To pytanie wciąż zadaje sobie Misiek, a odpowiedź nie jest oczywista, tak jak sam ...

Komentarze
Król uzdrowiska
Król uzdrowiska
Marek Stelar
8.5/10
Cykl: Góra kłopotów, tom 3
Król sanatoryjnego deptaka może być tylko jeden i na pewno nie jest nim Szwagier. Czy miłość może człowieka zmienić? To pytanie wciąż zadaje sobie Misiek, a odpowiedź nie jest oczywista, tak jak sam ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie jest żadną tajemnicą, że uwielbiam trylogie, podobnie jak Marek Stelar. I choć z reguły broni się zamykanie historii w trzech tomach, to tym razem mam ogromną nadzieję, że autor złamie swoją trad...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Co powiecie na pobyt w sanatorium? Towarzystwo Miśka i Szwagra gwarantuje, że nudy z pewnością nie doświadczycie. Spokoju też nie. Michał Wilkoński i jego żona Bożena, otrzymują zaskakująca wiadomoś...

@przerwa.na.ksiazke @przerwa.na.ksiazke

Pozostałe recenzje @Malwi

Odludzie
"Odludzie " – gdy las staje się domem, a dom... klatką

Las. Cisza. Dziewczyna, której nie powinno tam być. Zmarznięta, samotna, milcząca. Tak zaczyna się ta historia. Tak zaczyna się niepokój, który wpełza pod skórę i zostaj...

Recenzja książki Odludzie
Winy, które nosimy
Winy, które nosimy

Sebastian Bergman powraca – rozbity, niechciany, a jednak wciąż niezastąpiony. Po wydarzeniach, które wstrząsnęły Krajową Policją Kryminalną, wydział stoi na krawędzi up...

Recenzja książki Winy, które nosimy

Nowe recenzje

Spowiedź Marilyn Monroe
Poruszająca i pełna emocji rozmowa.
@czytanie.na...:

Niektóre biografie poruszają do głębi, odsłaniając przed czytelnikiem nie tylko kulisy życia sławnych ludzi, ale także ...

Recenzja książki Spowiedź Marilyn Monroe
Grom. Wojna runów
Grom. Wojna runów.
@WystukaneRe...:

Są takie książki z historią w tle, po które sięga się dla rozrywki, a inne żeby poznać fakty. Ale są też takie, które z...

Recenzja książki Grom. Wojna runów
Demon luster
Niepamięć to wybawienie
@Nastka_diy_...:

Znacie Martynę Raduchowską? Uwielbiam jej twórczość, a najbardziej lubię trylogię Szamanki od umarlaków. Wydawnic...

Recenzja książki Demon luster
© 2007 - 2025 nakanapie.pl