Król uzdrowiska recenzja

Niezapomniana rozrywka

Autor: @zaczytanaangie ·1 minuta
2025-01-05
Skomentuj
4 Polubienia
Nie jest żadną tajemnicą, że uwielbiam trylogie, podobnie jak Marek Stelar. I choć z reguły broni się zamykanie historii w trzech tomach, to tym razem mam ogromną nadzieję, że autor złamie swoją tradycję, bo Szwagier to nasze dobro narodowe i zasługujemy na więcej jego przygód.
"Król uzdrowiska" to trzeci tom przezabawnej serii z Michałem Wilkońskim. Cieszę się, że to jego Marek Stelar uczynił naszym przewodnikiem po wydarzeniach, bo obawiam się, że za tokiem myślenia Szwagra moglibyśmy nie nadążyć.
Tym razem akcja rozgrywa się na terenach znacznie bliższych Miśkowi, bo to Szwagier przybywa na północ kraju. I to w dodatku nie sam. Spodziewałam się wszystkiego, ale nie tego, że nasz Zdzisław się zakocha i to w dodatku z wzajemnością. Równie abstrakcyjny wydał mi się pomysł, by wysłać go z przyszłą żoną do sanatorium z Michem w roli opiekuna.
Szwagier przy swojej Grażynce na pierwszy rzut oka nabrał ogłady i nieco złagodniał, ale jednak nadal pozostał sobą. Wciąż ciągnie go choćby do wszelkiej maści elektroniki, więc niezmiennie sieje zniszczenie wszędzie tam, gdzie się pojawia, a Michu tradycyjnie musi się tłumaczyć i ratować sytuację.
Tym razem jednak największe problemy, o dziwo, nie są spowodowane przez zachowanie Zdzisława, gdyż dochodzi do porwania jego narzeczonej. Wtedy okazuje się, że Misiek jest nie tylko świetnym inżynierem, ale ma też detektywistyczną żyłkę.
Przy tym tomie bawiłam się znakomicie, tak jak przy dwóch wcześniejszych. Liczne nawiązania do popkultury, a zwłaszcza wprowadzenie najlepszego detektywa w kraju, wywoływały u mnie salwy śmiechu, nie mniejsze niż te za każdym razem, gdy Szwagier otwierał usta. Zabrakło mi go trochę w tych najbardziej kryminalnych scenach, bo przecież we Włoszech już udowodnił, że nadaje się do tego jak nikt.
"Król uzdrowiska" to finał przygód Micha i Szwagra. Marek Stelar przygotował intrygę z ogromnym przytupem, choć oczywiście w wersji z przymrużeniem oka. Zdecydowanie nie jestem gotowa na pożegnanie z tą niebanalną rodzinką i liczę na to, że Szwagier znajdzie sposób na to, by autor o nim nie zapomniał.
Moje 8/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-04
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Król uzdrowiska
Król uzdrowiska
Marek Stelar
8.5/10
Cykl: Góra kłopotów, tom 3

Król sanatoryjnego deptaka może być tylko jeden i na pewno nie jest nim Szwagier. Czy miłość może człowieka zmienić? To pytanie wciąż zadaje sobie Misiek, a odpowiedź nie jest oczywista, tak jak sam ...

Komentarze
Król uzdrowiska
Król uzdrowiska
Marek Stelar
8.5/10
Cykl: Góra kłopotów, tom 3
Król sanatoryjnego deptaka może być tylko jeden i na pewno nie jest nim Szwagier. Czy miłość może człowieka zmienić? To pytanie wciąż zadaje sobie Misiek, a odpowiedź nie jest oczywista, tak jak sam ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Co powiecie na pobyt w sanatorium? Towarzystwo Miśka i Szwagra gwarantuje, że nudy z pewnością nie doświadczycie. Spokoju też nie. Michał Wilkoński i jego żona Bożena, otrzymują zaskakująca wiadomoś...

@przerwa.na.ksiazke @przerwa.na.ksiazke

„Król uzdrowiska” Marka Stelara, trzeci tom cyklu „Góra kłopotów”, to przezabawna komedia kryminalna, w której humor i zaskakujące zwroty akcji splatają się, tworząc istną górę nieprzewidywalnych per...

@zaczytana.archiwistka @zaczytana.archiwistka

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Wrzenie
Sentymentalna wyprawa

Często zdarza mi się myśleć o tym, że ciekawie byłoby się dowiedzieć, jak dalej potoczyły się losy bohaterów moich ukochanych powieści, jednak wiadomość o powstaniu kont...

Recenzja książki Wrzenie
Profesorka
Zaskakująca

Czasami mam tak, że wystarczy mi rzut oka na jakąś książkę i zaczynam odczuwać przyjemne ciarki na myśl o tym, że będę ją czytać. Okładka, opis, jakieś opinie, które już...

Recenzja książki Profesorka

Nowe recenzje

Dziewczynka skacząca na skakance
Dziewczynka skacząca na skakance
@ewusiaw:

Dziewczynka skacząca na skakance... Ta beztroska, uśmiechnięta... Dwa kucyki związane kokardkami, piegi i radość w ocza...

Recenzja książki Dziewczynka skacząca na skakance
Twarda sztuka
Apokalipsa, przetrwanie i… miłosny trójkąt w św...
@zaczytana.a...:

Nowa rzeczywistość, nowe zasady Lia McLaren przetrwała piekło, które złamałoby większość ludzi. Została brutalnie po...

Recenzja książki Twarda sztuka
Przepraszam
„Wszystko tak łatwo podane, że łatwiej już by s...
@Bartlox:

Tak, Marcel Moss bardzo chce ułatwiać swoim czytelnikom życie. Wszystko w tej powieści, postacie, relacje między nimi, ...

Recenzja książki Przepraszam
© 2007 - 2025 nakanapie.pl