Odludzie recenzja

"Odludzie " – gdy las staje się domem, a dom... klatką

Autor: @Malwi ·2 minuty
2025-03-10
2 komentarze
26 Polubień
Las. Cisza. Dziewczyna, której nie powinno tam być. Zmarznięta, samotna, milcząca. Tak zaczyna się ta historia. Tak zaczyna się niepokój, który wpełza pod skórę i zostaje tam do ostatniej strony.

Dorota Gliwa nie pisze książki, którą można po prostu przeczytać. "Odludzie" się przeżywa – niczym sen na granicy jawy i koszmaru. To opowieść o ludziach, którzy wymazali się z cywilizacji. O rodzinie, która zamiast wrócić do świata, została w dziczy, choć nie było już wirusa, przed którym uciekli. O Emi – dziewczynie z lasu, która skrywa tajemnice gęstsze niż puszcza, w której dorastała.

Gdy trafia na komisariat w Wigilijny poranek, nikt nie wie, kim naprawdę jest i co przeszła. Nikt, poza nią samą – a może i ona już nie pamięta? Przeszłość jest tu jak drzewa w lesie: splątana, ciemna i pełna cieni. Milczenie Emi jest jak echo tego, co wydarzyło się na odludziu. Tylko psycholożka Sara Mikulska ma odwagę wejść w ten mrok, zapytać, dotknąć, zrozumieć.

Czy można zapomnieć świat? A może to świat zapomina o tych, którzy wybierają samotność? Gliwa prowadzi nas przez tę opowieść z precyzją chirurga – tnie ostro, głęboko, bez znieczulenia. Klimat książki jest jak mgła unosząca się nad leśnym poszyciem – niepokojący, duszny, nieprzewidywalny. Nic tu nie jest oczywiste, nic nie jest proste.

To nie jest zwykły thriller. To książka, która każe patrzeć w ciemność i pytać, czy na pewno chcemy zobaczyć, co się w niej kryje. A kiedy już raz tam zajrzymy – nie będzie odwrotu.

Gliwa snuje tę historię z niepokojącą lekkością. Nie epatuje grozą – ona sączy się sama, powoli, kropla po kropli, aż w końcu orientujemy się, że stoimy po kostki w czymś, co przypomina bagno. A kiedy próbujemy się z niego wydostać, okazuje się, że wciąga nas coraz głębiej.

Jest coś przerażającego w tym, jak autorka opisuje las. Nie jako piękne, sielskie schronienie, ale jako coś, co pożera ludzi, ich wspomnienia, ich człowieczeństwo. Czy można mieszkać w dziczy przez lata i nie stać się jej częścią? Czy można odciąć się od świata i nadal być sobą?

Krugerowie, rodzina Emi, zdecydowali się na życie w ukryciu. Przed czym naprawdę uciekali? Przed wirusem, przed ludźmi, przed sobą? Pytań jest więcej niż odpowiedzi, ale to właśnie sprawia, że "Odludzie" pozostaje w głowie na długo po lekturze.

Czy las jest azylem, czy pułapką? Czy można wrócić do świata, jeśli przez tyle lat żyło się poza nim? A może prawdziwa izolacja nie ma nic wspólnego z miejscem, w którym jesteśmy – tylko z tym, co nosimy w sobie?

Nie znam odpowiedzi. Ale wiem jedno – ta książka to nie tylko historia. To doświadczenie. I nie każdy będzie gotowy je przeżyć. Czy polecam? Tylko jeśli jesteś gotowa/gotowy na historię, która zostaje w Tobie na długo. Bo "Odludzie" to nie tylko miejsce. To stan umysłu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-03-10
× 26 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Odludzie
Odludzie
Dorota Glica
7.8/10
Seria: Mroczna strona

W Wigilię na posterunek policji trafia nastolatka, którą znaleziono rano samą przemarzniętą w lesie. Nikt nie wie, co się zdarzyło, bo dziewczyna, mimo prób funkcjonariuszy, uparcie milczy. Dopiero p...

Komentarze
@Czytajka93
@Czytajka93 · około miesiąca temu
Bardzo dobrze i szczerze napisana rekomendacja tej książki ❤️
× 4
@Malwi
@Malwi · około miesiąca temu
Dziękuję
× 1
@zuszka60
@zuszka60 · około miesiąca temu
Świetna recenzja i zachęca do przeczytania.
× 3
@Malwi
@Malwi · około miesiąca temu
Dziękuję
× 1
Odludzie
Odludzie
Dorota Glica
7.8/10
Seria: Mroczna strona
W Wigilię na posterunek policji trafia nastolatka, którą znaleziono rano samą przemarzniętą w lesie. Nikt nie wie, co się zdarzyło, bo dziewczyna, mimo prób funkcjonariuszy, uparcie milczy. Dopiero p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Odludzie - Dorota Glica Wydawnictwo Filia Opis od wydawcy 📌📖 W Wigilię na posterunek policji trafia nastolatka, którą znaleziono rano samą przemarzniętą w lesie. Nikt nie wie, co się zdarz...

@Zaczytanablondynka @Zaczytanablondynka

"Mówi się, że czas leczy rany, ale to bzdu­ra. Wie o tym każdy, kto do­świad­czył stra­ty tak na­głej, jak trzę­sie­nie ziemi, w któ­rym bez ostrze­że­nia traci się stały grunt pod no­ga­mi i wszyst­...

@Spizarnia_ksiazek @Spizarnia_ksiazek

Pozostałe recenzje @Malwi

Zaginiona pacjentka
Zaginiona pacjentka

Przyznam, że po opisie "Zaginionej pacjentki" spodziewałam się pełnokrwistego thrillera medycznego – z tajemnicą, mrocznym szpitalem i atmosferą narastającego niepokoju....

Recenzja książki Zaginiona pacjentka
Papier, kamień, nożyce
Papier, kamień, nożyce

Czasami kłamstwo to najżyczliwsza prawda, jaką można komuś wmówić – choćby sobie samej. To zdanie nie opuszczało mnie ani na chwilę podczas lektury "Papier, kamień, n...

Recenzja książki Papier, kamień, nożyce

Nowe recenzje

Mikrobiom. Najmniejsze organizmy, które rządzą światem
Jesteśmy kosmosem
@czecholinsk...:

Nie sięgam często po książki popularnonaukowe (na pewno rzadziej, niż bym chciała), jednak czasem jakiś temat się mnie ...

Recenzja książki Mikrobiom. Najmniejsze organizmy, które rządzą światem
Czarownica
Czarownica z lasu
@stos_ksiazek:

Hipnotyzująca i mroczna okładka, a w środku niesamowita historia. Taka jest „Czarownica” Andrzeja F. Paczkowskiego. Dla...

Recenzja książki Czarownica
Rewitched
.
@motyloova99:

"Rewitched" to książka, wobec której nie miałam jakichś szczególnych oczekiwań. W zasadzie to zastanawiałam się czego m...

Recenzja książki Rewitched
© 2007 - 2025 nakanapie.pl