"Rigor" to zbiór szesnastu opowiadań w konwencji horroru, fantastyki, thrillera i sci-fi. W niektórych opowiadaniach mamy narrację pierwszoosobową, w innych trzecioosobową. Jak to nieczęsto się zdarza w takiej mieszaninie WSZYSTKIE opowiadania są naprawdę dobre! Dużą zaletą jest tu doskonały styl autora. Narracja pierwszoosobowa prowadzona jest tak, że mamy wrażenie jakby to stary znajomy snuł opowieść przy kufelku piwa. Nastrój w niektórych opowiadaniach trochę przypomina mi nastrój z opowiadań Stephena Kinga, jednak uważam, że Łukasz Śmigiel lepiej odnajduje się w krótkiej formie. Język, jakim posługuje się Autor jest przyjemny i bogaty, lektura daje sporą satysfakcję.
Ogromne wrażenie robi na mnie wiedza, jaką Autor posiadł by napisać tą książkę: mamy tu między innymi demonologię japońską, historyczne fakty o nauce i szczepionkach, hiszpańskiej inkwizycji, Inkach, bożonarodzeniowych tradycjach.
Czytamy o podróży w czasie czy kolonizacji innych planet w przyszłości, sztucznej inteligencji i o ile nie przepadam za tymi wątkami, tu pomysły wypadły naprawdę fajnie.
Znalazło się miejsce dla Czarnobyla i Zony i mimo, że to ostatnio oklepany temat, uważam, że Autor podszedł do niego w ciekawy sposób. Napisał o drugiej katastrofie i o dziwnych istotach, zamieszkujących okolicę Zony- to jeszcze ludzie, czy już zwierzęta?
Ogromnie podoba mi się krwawe opowiadanie rozpoczynające się od pochówku wampirycznego.
Ogólnie w swoich opowiadaniach Łukasz nie szczędzi nam krwi i flaków, a także szoku, ale umie o tym pisać w taki sposób, że jest to fascynujące, a nie do końca obrzydliwe. Natomiast demony, które tu spotykamy są naprawdę przerażające.
Znalazło się też miejsce na dwie historie miłosne, które są jednocześnie mroczne jak cała reszta. Jedną z nich przypomina mi lovecraftowskie historie ze względu na pozornie prostą rasę, która podbija i zmienia nasz świat. Druga z nich opiewa o zmianach i zamianach, które ostatecznie też mają prowadzić do końca świata, jaki znamy, jednak prawie wszystkie są przesłonięte przez ogromną beznadziejną miłość głównego bohatera.
"Rigor" jest drugą z trzech części ciekawego pomysłu wydawniczego: trzy zbiory opowiadań, których bohaterowie przewijają się przez wszystkie tomy a czytelnik ich szuka i rozpoznaje w kolejnych historiach, jak starych znajomych. Pierwszy tom to "Daemon", trzeci, który dopiero się tworzy- "Misteria". Ja w "Rigorze" spotkałam opowiadanie, które znam z innego zbioru i to spotkanie po latach sprawiło mi sporą frajdę.
Na uwagę zasługują też ilustracje- pobudzające wyobraźnię, mroczne jak cała treść, jednak nie zdradzające zbyt wiele, jeśli oglądamy je przed lekturą, czyli takie, jakie lubię najbardziej.
Podsumowując "Rigor" to gratka dla wielbicieli szeroko pojmowanego mroku w literaturze. Każdy znajdzie tu coś dla siebie 🖤.
Nie wierz w nic, co słyszysz, i tylko w połowę tego, co widzisz! Przerażający strach na wróble w średniowiecznej Japonii, muzyk jazzowy na obcej planecie, szesnastowieczny lekarz detektyw i niezwy...
Nie wierz w nic, co słyszysz, i tylko w połowę tego, co widzisz! Przerażający strach na wróble w średniowiecznej Japonii, muzyk jazzowy na obcej planecie, szesnastowieczny lekarz detektyw i niezwy...
"Rigor" Łukasza Śmigla trafił do mnie fuksem i mega się ucieszyłam, gdy autor postanowił oddać w moje ręce do zrecenzowania ten zbiór. Groza, thriller czy science-fiction to gatunki, które bardzo lub...
@Katarzyna_Wasowicz
Pozostałe recenzje @chomiczek71
Do połowy było ok...
Czy miejsce, w ktorym rozgrywa się akcja książki może Cię przekonać do sięgnięcia po nią? Mnie bardzo często tak, chętnie sięgnę po kryminał, w ktorym akcja dzieje sie w...
Czy masz wrażliwy węch? Świat zapachów jest dla Ciebie ważny? Ja muszę przyznać, że kiedyś miałam bardzo wrażliwy nos, jednak covid to zmienił. Obecnie mam węch na pozio...