Wiecznomrok recenzja

Światło i mrok

Autor: @maitiri_books_2 ·4 minuty
2022-01-04
Skomentuj
3 Polubienia
Główną bohaterką powieści jest Larabelle Lisica, nastoletnia sierota, która spędza czas błąkając się po kanałach. Właściwie taki jest jej sposób na życie. Kanały to miejsce, które zna jak własną kieszeń i w którym czuje się bezpiecznie, z dala od ulic miasta, które są pełne pozbawionych duszy (i skrupułów) białodziei. Larabelle poszukuje w kanałach skarbów, licząc na to, że któregoś dnia znajdzie coś cennego, co pozwoli jej przetrwać w tym okrutnym świecie. Kiedy któregoś dnia Lara myszkuje po kanałach, trafia na drewnianą szkatułkę. Tajemnicze znalezisko wydaje się być rozwiązaniem jej problemów, zdecydowanie jest to coś wartościowego. Dziewczyna nie spodziewa się, że ów niepozorny przedmiot wywróci jej życie do góry nogami, wciągnie w świat potężnej magii i śmiertelnych niebezpieczeństw. Drewniana szkatułka kryje w sobie mroczną tajemnicę. Do tego po piętach zaczyna dziewczynie deptać jegomość, który nie rzuca cienia. Czy do Larabelle wraz z niespodziewanym znaleziskiem w końcu uśmiechnęło się szczęście? Czy wręcz przeciwnie?

Przyjdą po ciebie, dzieweczko. Kobieta o fałszywej twarzy i mężczyzna, który nie rzuca cienia.

Ross MacKenzie zabiera czytelnika w niesamowitą, najeżoną niebezpieczeństwami przygodę. Przygodę, w której spotkacie istoty, których jeszcze nigdzie nie było. Świat przedstawiony w książce jest niezwykle bogaty. Zamieszkują go między innymi pozbawione duszy białodzieje, które są na usługach diabolicznej pani Hester i jędzuchy – znienawidzone przez mieszkańców miasta z powodu praktykowania nieokiełznanej magii. Fabuła książki jest tak naprawdę dość prosta. Głównym motywem napędzającym akcję jest walka dobra ze złem. To wokół niego rozgrywają się najważniejsze wątki. Po jednej stronie znajduje się pani Hester, zła wiedźma, która wypuściła na wolność Wiecznomrok, zło, które może pogrążyć świat w ciemności i chaosie, po drugiej magowie zwani jędzuchami. A pośrodku tego wszystkiego Larabelle, której rola nie do końca została wyjaśniona. Oprócz tego, że to ona ma wyzwolić świat z wiecznego mroku. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że to dopiero pierwszy tom serii, który skupia się w dużej mierze na poznawaniu nowego świata, systemu magicznego i bohaterów, myślę, że jeszcze wszystko przed nami.

Autor miał bardzo ciekawy pomysł na system magiczny, który stworzył całkowicie od podstaw. No może nie do końca, bo w użyciu są różdżki, jednak posługiwanie się nimi i w ogóle magią jest zdecydowanie niekonwencjonalne. Być może sposób ten nie jest najłatwiejszy w obsłudze, jednak duży plus otrzymuje książka ode mnie właśnie za niespotykaną dotąd magię. Autor stworzył nie tylko ciekawy, intrygujący świat i przemyślaną, konsekwentnie prowadzoną fabułę, ale też bohaterów, którzy czymś się wyróżniają i pozostają w pamięci czytelnika. Jak to na walkę dobra ze złem przystało, są postaci, które da się lubić i którym kibicujemy od samego początku i czarne charaktery, które wprawdzie polubić jest ciężko, ale mimo to chętnie się o nich czyta. Główna bohaterka powieści to bardzo barwna osóbka, jej kreacja najbardziej przypadła mi do gustu. Lara ma trzynaście lat i mimo bardzo młodego wieku, jest dojrzałą osobą. Potrafi podejmować dorosłe decyzje, nie waha się, kiedy wie, że komuś trzeba pomóc. Postawa nastolatki potrafi zaimponować. Dziewczyna z całych sił walczy o lepsze jutro, nie poddaje się, mimo licznych przeciwności prze odważnie do przodu. Bohaterowie drugoplanowi zostali równie dobrze przedstawieni. Są wyraziści i nie sposób ich z kimkolwiek pomylić i, co najważniejsze, obdarzeni zostali całą paletą wyróżniających ich cech. Nawet antybohater w postaci pani Hester to kolejny przykład doskonałej kreacji, chociaż wzbudza w czytelniku same negatywne odczucia.

Akcja powieści jest bardzo dynamiczna, dlatego książka wciąga od pierwszych stron. Jak zazwyczaj nie narzekam na szybkie tempo akcji, bo takie właśnie lubię, tutaj chciałam czasami, aby nieco zwolniło, żebym mogła złapać oddech. Dużo się w książce dzieje, nawet bardzo dużo. Tak dużo, że zdarzają się przeskoki czasowe. W jednej chwili jesteśmy w jednym miejscu, w kolejnej w innym. Czytając tę książkę, wpada się w pewnego rodzaju trans, w którym świat zewnętrzny nie istnieje. Zabieg z przeskakiwaniem nieco z tego transu wyrywa, dlatego o tym wspominam. Tak naprawdę nie mam jednak większych uwag odnośnie powieści. Podoba mi się w niej również klimat, a także (ale to chyba wynika z tłumaczenia) rozczulające imiona bohaterów, w połowie polskie, w połowie nie. Jak chociażby samej głównej bohaterki, której pełne imię brzmi Larabelle Lisica. Jest też w książce niemniej rozczulający niż owe imiona Joe Tyciastópka i nieprzewidywalny Cienisty Jack.

W ich oczach nie jesteśmy ludźmi. Raczej zwierzętami – albo istotami jeszcze pośledniejszego gatunku.

„Wiecznomrok” to książka kierowana do młodego czytelnika, ja jednak bawiłam się przy niej wyśmienicie, dlatego polecam ją każdemu, niezależnie od wieku. To naprawdę niesamowita historia! Zapiera dech w piesiach! Koniecznie musicie ją przeczytać.

Recenzja pochodzi z bloga:„Wiecznomrok” Ross MacKenzie – maitiri_books (wordpress.com)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-03
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wiecznomrok
Wiecznomrok
Ross MacKenzie
7.3/10
Cykl: Wiecznomrok, tom 1

Larabelle Lisica jest sierotą i jak daleko sięga pamięcią, jej sposobem na życie było przeczesywanie kanałów w poszukiwaniu skarbów. Dziewczyna stara się nie wychylać – to najlepsza strategia przetrw...

Komentarze
Wiecznomrok
Wiecznomrok
Ross MacKenzie
7.3/10
Cykl: Wiecznomrok, tom 1
Larabelle Lisica jest sierotą i jak daleko sięga pamięcią, jej sposobem na życie było przeczesywanie kanałów w poszukiwaniu skarbów. Dziewczyna stara się nie wychylać – to najlepsza strategia przetrw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z reguły jestem fanką książek z potężnym rozbudowaniem i solidnymi szczegółami, jednak od czasu do czasu lubię sięgnąć po coś lżejszego i taką właśnie książką okazał się być Wiecznomrok. Jest to bar...

@sanaecozy @sanaecozy

Wiecznomrok to pierwszy tom cyklu fantasy. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z książkami autora, a Wiecznomrok jest jego pierwszą przetłumaczoną u nas powieścią (sam MacKenzie ma już ich kilka na swo...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pozostałe recenzje @maitiri_books_2

Eutymia
Mega!

"Eutymia" to bezpośrednia kontynuacja "Diablaka" i serii o komisarzu Edmundzie Malejce. Akcja powieści zostaje przeniesiona tym razem do Szczawnicy i moich ulubionych, m...

Recenzja książki Eutymia
Zbrodnia i magia
Zbrodnia, magia, krowy i cała masa świetnego humoru

„Zbrodnia i magia” łączy elementy kryminału, fantasy, a nawet lekkiej obyczajówki, oferując nam zdecydowanie nietuzinkową mieszankę napięcia, humoru i magii. Historia os...

Recenzja książki Zbrodnia i magia

Nowe recenzje

Izrael na wojnie
Sto lat nienawiści i przemocy
@ladymakbet33:

Sądzę, że fakt ten doskonale oddaje istotę tego, co obecnie dzieje się na Bliskim Wschodzie. Ostatnie wydarzenia wstrzą...

Recenzja książki Izrael na wojnie
Ostatni taniec
Spójrz, jak jaskółka tańczy.
@justyna1dom...:

Zakończenie, na które czekałam bardzo długo. Oczekiwania miałam ogromne, oczyma wyobraźni już widziałam wszystko, co mo...

Recenzja książki Ostatni taniec
The Rivals
The Rivals
@iza.81:

Macie w sobie nutkę rywalizacji? Z jednej strony to dobra cecha pozwalająca nam na osiągnięcie wyznaczonego celu, tego ...

Recenzja książki The Rivals
© 2007 - 2024 nakanapie.pl