Wiecznomrok recenzja

Świat pełen jest magii, która tylko czeka na odkrycie

Autor: @sanaecozy ·2 minuty
2021-12-17
Skomentuj
2 Polubienia
Z reguły jestem fanką książek z potężnym rozbudowaniem i solidnymi szczegółami, jednak od czasu do czasu lubię sięgnąć po coś lżejszego i taką właśnie książką okazał się być Wiecznomrok.

Jest to bardzo fajna historia dla młodszego czytelnika. Mamy tutaj magię, dających się lubić głównych bohaterów, postacie, których nie da się lubić i ciekawą historię, która opiera się na walce dobra ze złem. Jest to raczej system zero-jedynkowy, co w tego typu historiach (grupa docelowa) mi nie przeszkadza.

Głównym wątkiem jest tutaj walka dobrych czarowników z przesiąkniętą złem wiedźmą, która przez swą zawiść wypuszcza na wolność największe zło tamtego świata - Wiecznomrok, przypadkiem na drodze do uratowania ludzkości staje nasza główna bohaterka pochodząca ze slumsów. Autor postawił tu na własną interpretację różdżek i zaklęć - jakby nie było to intrygujące, tak mnie nie kupiło, czarowanie w sposób wymyślony przez pisarza wydaje mi się być dość nieporęczne.

Ogólnie ta książka serio mi się podobała, rozdziały były krótkie i konkretne, lekko napisane, do tego fajnym stylem, więc bardzo szybko ją przeczytałam, a przy tym była satysfakcjonująca.

Chociaż...
Nie było idealnie. Akcja brnęła bardzo szybko, pojawiały się wydarzenia na siłę, bez ładu i składu, byleby pasowały pod bieg fabuły, ale jakiegoś rzetelniejszego uzasadnienia nie miały. Do tego dostawaliśmy przeskoki czasowe, np. autor pomijał opis podróży z punktu A do punktu B, tylko dawał znać, że takowa była.

To książka, którą nie każdy pokocha, zdecydowanie nie jest to powieść doskonała, nie ma w niej też zbyt wiele oryginalności, ale... nie odbiera to jej uroku. Wypunktowałam minusy, bo chcę Wam dokładnie przedstawić czego możecie się spodziewać, ale szczerze mówiąc, nie odczuwałam ich będąc w trakcie lektury.

Na pewno tej historii brakuje rozbudowania (zarówno świata, fabuły, jak i charakterów bohaterów), które tak kocham, ale ja naprawdę świetnie spędziłam przy niej czas i szczerze polecam, zwłaszcza młodszym czytelnikom, bo to właśnie oni są grupą docelową. To była fajna przygoda. Bardzo spodobało mi się Drzewo, na którym osadzone było miasto, więcej nie zdradzę. No i polubiłam bohaterów, a to najważniejsze! Wątek dżina też na plus - trochę urwany, więc nie mogę doczekać się kolejnego tomu.

Ode mnie 6.5/10⭐, w pełnej ocenie jestem skłonna zaokrąglić do 7.

Współpraca: wydawnictwo Iuvi

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-12-15
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wiecznomrok
Wiecznomrok
Ross MacKenzie
7.3/10
Cykl: Wiecznomrok, tom 1

Larabelle Lisica jest sierotą i jak daleko sięga pamięcią, jej sposobem na życie było przeczesywanie kanałów w poszukiwaniu skarbów. Dziewczyna stara się nie wychylać – to najlepsza strategia przetrw...

Komentarze
Wiecznomrok
Wiecznomrok
Ross MacKenzie
7.3/10
Cykl: Wiecznomrok, tom 1
Larabelle Lisica jest sierotą i jak daleko sięga pamięcią, jej sposobem na życie było przeczesywanie kanałów w poszukiwaniu skarbów. Dziewczyna stara się nie wychylać – to najlepsza strategia przetrw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Główną bohaterką powieści jest Larabelle Lisica, nastoletnia sierota, która spędza czas błąkając się po kanałach. Właściwie taki jest jej sposób na życie. Kanały to miejsce, które zna jak własną kies...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Wiecznomrok to pierwszy tom cyklu fantasy. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z książkami autora, a Wiecznomrok jest jego pierwszą przetłumaczoną u nas powieścią (sam MacKenzie ma już ich kilka na swo...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pozostałe recenzje @sanaecozy

Ku ciemności wzniesiemy pochodnie
Plot twist goni plot twist

Opinia nie zawiera spoilerów, można czytac swobodnie. To bardzo dobra kontynuacja. Aż jestem zaskoczona, bo przecież istnieje klątwa drugiego tomu. Ta seria ją ominęła....

Recenzja książki Ku ciemności wzniesiemy pochodnie
Próby żywiołów
To było FANTASTYCZNE!

Jeśli lubisz akcję w więzieniach, to przycupnij, ja uwielbiam i się nie zawiodłam! Na początku pragnę uprzedzić, że czytałam tę książkę w ramach współpracy barterowej z ...

Recenzja książki Próby żywiołów

Nowe recenzje

Mój książę
Londyn, 1813. Czy istnieje coś bardziej fascynu...
@burgundowez...:

Drodzy Książkoholicy! Londyn, 1813. Czy istnieje coś bardziej fascynującego niż rozgrywki towarzyskiego sezonu wśró...

Recenzja książki Mój książę
Matki Konstancina
„Antymatki” Konstancina – brutalna prawda o poz...
@sylwiacegiela:

Bardzo trudno jest mi napisać te słowa, zważywszy na fakt, że autorka książki, którą właśnie miałam okazję przeczytać, ...

Recenzja książki Matki Konstancina
Izrael na wojnie
Sto lat nienawiści i przemocy
@ladymakbet33:

Sądzę, że fakt ten doskonale oddaje istotę tego, co obecnie dzieje się na Bliskim Wschodzie. Ostatnie wydarzenia wstrzą...

Recenzja książki Izrael na wojnie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl