Stella. Pragnienie wolności recenzja

Stella. Pragnienie wolności

Autor: @Malwi ·2 minuty
2025-03-01
Skomentuj
26 Polubień
Nieczęsto zdarza się, bym kibicowała seryjnej morderczyni. A jednak Stella Skalska, zamknięta w sądowym zakładzie psychiatrycznym, wzbudziła we mnie więcej emocji, niż powinna. Adrian Bednarek stworzył postać, która jest jak ostrze – brutalna, zimna, ale i hipnotyzująco fascynująca.

Stella nie ma złudzeń – nigdy nie zostanie wypuszczona. Wolność może zdobyć tylko na własnych warunkach. To, jak analizuje sytuację, jak metodycznie buduje swoją ucieczkę, sprawia, że momentami zapominałam oddychać. I choć jej motywacja – zemsta – wydaje się prosta, to szybko okazuje się, że nic w tej książce nie jest oczywiste.

Największym atutem tej powieści jest jednak nieprzewidywalność. Bednarek bawi się napięciem, podsuwa mylne tropy i pokazuje, że koszmar może mieć wiele twarzy. Stella myśli, że zna zasady tej gry, ale nie spodziewa się, że ktoś rozgrywa ją znacznie lepiej. Gdy na scenę wkracza przeciwnik, który wywołuje dreszcze nawet u niej, tempo przyspiesza, a granica między katem a ofiarą zaczyna się zacierać.

Czy Stella rzeczywiście pragnie tylko wolności? A może coś, czego się nie spodziewała, zmieni jej postrzeganie świata? Tu nie ma prostych odpowiedzi, a finał – satysfakcjonujący i nieoczywisty – zostawia mnie z pytaniem, które nie daje spokoju: czy to na pewno koniec jej historii?

To jedna z tych książek, które nie kończą się na ostatniej stronie – jej echo zostaje w myślach, zmuszając do analizowania każdego detalu. Im dłużej o niej myślę, tym bardziej doceniam sposób, w jaki Bednarek bawi się psychologią postaci. Stella to nie tylko zimna, wyrachowana morderczyni – to kobieta pełna sprzeczności, której nie da się jednoznacznie ocenić. Czasem współczułam jej losu, czasem przerażała mnie jej determinacja, ale zawsze fascynowała. Autor sprawił, że zaczęłam zadawać sobie niewygodne pytania: czy każdy, kto zabija, jest z natury zły? Czy to okoliczności sprawiają, że człowiek staje się potworem?

Nie mogę też nie wspomnieć o samej atmosferze książki. Zamknięcie akcji w murach zakładu psychiatrycznego dodało historii dusznego, klaustrofobicznego klimatu. Czułam się, jakbym sama była uwięziona w tym mrocznym świecie, gdzie każdy korytarz skrywał jakąś tajemnicę, a każdy bohater mógł okazać się wrogiem. Bednarek świetnie buduje napięcie – im bliżej finału, tym bardziej czułam się osaczona, podobnie jak Stella.

I właśnie to sprawia, że "Stella. Pragnienie wolności" jest tak dobrą książką. Nie chodzi tylko o samą akcję czy brutalność – to opowieść o manipulacji, instynkcie przetrwania i cienkiej granicy między ofiarą a oprawcą. To historia, która zmusza do konfrontacji z własnymi emocjami.

Teraz pozostaje jedno pytanie: czy Bednarek da nam kolejną część? Bo po takim zakończeniu naprawdę trudno uwierzyć, że to już koniec…

Adrian Bednarek ponownie udowodnił, że psychologiczny thriller może być mroczny, brutalny, ale i diabelsko wciągający. Jeśli szukasz książki, która nie pozwoli ci zasnąć – "Stella. Pragnienie wolności" spełni to życzenie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-03-01
× 26 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Stella. Pragnienie wolności
Stella. Pragnienie wolności
Adrian Bednarek
8.2/10
Cykl: Stella, tom 3

Czy seryjna morderczyni znajdzie sposób, żeby wydostać się z zakładu psychiatrycznego? Zamkniętej w sądowym oddziale psychiatrycznym Stelli Skalskiej przyświeca jeden cel – wyjść na wolność. Tylko b...

Komentarze
Stella. Pragnienie wolności
Stella. Pragnienie wolności
Adrian Bednarek
8.2/10
Cykl: Stella, tom 3
Czy seryjna morderczyni znajdzie sposób, żeby wydostać się z zakładu psychiatrycznego? Zamkniętej w sądowym oddziale psychiatrycznym Stelli Skalskiej przyświeca jeden cel – wyjść na wolność. Tylko b...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zemsta jest jedną z najsilniejszych ludzkich emocji. Bardzo mocno motywuje do działania i nie pozwala odpuścić dopóki cel nie zostanie osiągnięty. Często chęć zemsty skłania do zachowań nierozsądnych...

@iszmolda @iszmolda

Pozostałe recenzje @Malwi

Zamglone
Zamglone

Mgła – z pozoru zjawisko pogodowe, ale w tej książce staje się pełnoprawną bohaterką. Gęsta, lepka, dusząca. Tak właśnie poczułam się, gdy zaczęłam czytać „Zamglone” Mar...

Recenzja książki Zamglone
Po zmroku
Leszy z Uroczyska. Modlitwa ocalałych

Nie wiem, co mnie przyciąga bardziej – zapach mokrego lasu po deszczu czy historie, które czają się w jego cieniu. „Po zmroku” Bartosza Szczygielskiego pachnie jednym i ...

Recenzja książki Po zmroku

Nowe recenzje

Nigdy nie rodzi się byle kto...
Urodzić się w Europie, żyć w Azji, umrzeć w Ame...
@zuszka60:

Malina Stahre - Godycka, z wykształcenia prawnik, absolwentka UAM, na stałe mieszkająca w Szwecji, podjęła próbę zbadan...

Recenzja książki Nigdy nie rodzi się byle kto...
Pogłos
Echo pożądania i samotności ⛵️🎻
@burgundowez...:

Czy można zakochać się w niewłaściwej osobie i pozostać przy tym uczciwym wobec siebie? Czy przekroczenie granicy moral...

Recenzja książki Pogłos
Jądro ciemności
MIĘDZY ZACHWYTEM A ZNUŻENIEM
@mrocznestrony:

Chciałem zacząć od tego, że przez ostatnie kilka dni myślałem, co by tu napisać o "Jądrze ciemności" i dwóch innych opo...

Recenzja książki Jądro ciemności
© 2007 - 2025 nakanapie.pl