Po zmroku recenzja

Leszy z Uroczyska. Modlitwa ocalałych

Autor: @Malwi ·2 minuty
10 dni temu
1 komentarz
25 Polubień
Nie wiem, co mnie przyciąga bardziej – zapach mokrego lasu po deszczu czy historie, które czają się w jego cieniu. „Po zmroku” Bartosza Szczygielskiego pachnie jednym i drugim. To nie jest zwykła książka. To ścieżka w głąb lasu, po której idziesz boso, z bijącym sercem i świadomością, że coś cię obserwuje. A mimo to – idziesz dalej. Klimat tej historii jest tak gęsty, że niemal można go kroić nożem. A ja kocham, kiedy książka potrafi mnie przestraszyć bardziej niż własna wyobraźnia.

Kasandra Lit – to postać pełna sprzeczności. Silna, choć poraniona. Samotna, ale świadoma tego, co może stracić. Jej lęk, jej nieufność wobec świata, a jednocześnie determinacja, by go zrozumieć – to wszystko sprawia, że jej podróż do serca mazurskiego mroku to coś więcej niż tylko dziennikarskie śledztwo. To konfrontacja z samą sobą, z przeszłością, która nie daje o sobie zapomnieć.

Gdy dostaje zlecenie, by pojechać do Uroczyska – pensjonatu ukrytego głęboko w mazurskim lesie – wiem, że to nie będzie zwykła wyprawa. Z każdym krokiem, który stawia Kasandra, czytelnik staje się uczestnikiem tej wyprawy. Nie obserwatorem – współodczuwającym. Coś tu nie gra. Zbyt cicho, zbyt spokojnie. Las milczy, ale to milczenie krzyczy.

Szczygielski nie opowiada tej historii – on ją tka. Nitka po nitce, detal po detalu, aż z pozornie zwyczajnej opowieści o dziennikarskim śledztwie wyrasta coś znacznie większego. Coś, co siedzi głęboko pod skórą, jak drzazga z drzewa, które nie powinno rosnąć tam, gdzie rośnie.

„Uroczysko” nie jest zwykłym pensjonatem – to miejsce, które oddycha razem z lasem. Czasem nawet szybciej niż powinno. Szczygielski stworzył przestrzeń, która żyje własnym życiem – piękna, ale niepokojąca, jak sen, z którego nie chce się obudzić, choć pod skórą czuć, że zaraz wydarzy się coś złego.

To, co wyróżnia tę powieść, to nie tylko pomysł i wykonanie, ale i subtelna gra z czytelnikiem. Autor nie serwuje wszystkiego na tacy – każe szukać, domyślać się, ufać intuicji. A kiedy już myślisz, że wiesz, co się wydarzy, zmienia reguły gry.

„Po zmroku” to opowieść o lęku – tym, który przychodzi cicho, gdy gasną światła. O pamięci, która nie daje spokoju. O lęku, który nie musi mieć twarzy, by paraliżować. O kobiecie, która musi wrócić tam, gdzie nie chciała już nigdy być, by odnaleźć prawdę. O miejscach, które nie chcą zostać zapomniane. I o tym, że czasem najtrudniejszym krokiem jest wyjść z własnego cienia. Ale przede wszystkim to książka, która zostawia ślad. Taki, który nie znika nawet po zamknięciu ostatniej strony.

Tylko jedno ostrzeżenie – jeśli zaczynasz czytać po zmroku, upewnij się, że masz światło. I że drzwi są zamknięte.

Nie wchodź do lasu po zmroku. A najlepiej – przeczytaj tę książkę i przekonaj się, dlaczego.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-04-08
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Po zmroku
Po zmroku
Bartosz Szczygielski
8.2/10

Kasandra Lit ceni swoją pracę w jednym z największych portali informacyjnych w kraju. Głównie dlatego, że nie musi za często opuszczać mieszkania. Poza jego bezpiecznymi murami czai się ktoś, kto już...

Komentarze
@maciejek7
@maciejek7 · 10 dni temu
Nie czytałam jeszcze tej książki, ale mam taki zamiar, zwłaszcza że często chodzę po lesie, nawet po zmroku...
× 2
@Malwi
@Malwi · 10 dni temu
Jeśli dalej chcesz chodzić po lesie, po zmroku, to może lepiej nie czytaj tej książki 😜
× 1
@maciejek7
@maciejek7 · 10 dni temu
Książkę przeczytam z chęcią a po lesie i tak będę chodzić, bo mieszkam obok niego...
× 1
Po zmroku
Po zmroku
Bartosz Szczygielski
8.2/10
Kasandra Lit ceni swoją pracę w jednym z największych portali informacyjnych w kraju. Głównie dlatego, że nie musi za często opuszczać mieszkania. Poza jego bezpiecznymi murami czai się ktoś, kto już...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Byliście na Mazurach? Z czym kojarzy się Wam ten region? Po lekturze nowej książki Bartosza Szczygielskiego ja z pewnością będę na ten region patrzyła inaczej. Kasandra Lit pracuje w jednym z porta...

@przerwa.na.ksiazke @przerwa.na.ksiazke

Hipnotyzująca głusza skrywa złowrogie moce. Mroczny las woła, by zawładnąć zmysłami. Demony gęstwiny wabią w pułapkę. Utopce, strzygy, a może chobołdy "zabierają to co najcenniejsze". Krążą niczym wy...

@monika.sadowska @monika.sadowska

Pozostałe recenzje @Malwi

Zaginiona pacjentka
Zaginiona pacjentka

Przyznam, że po opisie "Zaginionej pacjentki" spodziewałam się pełnokrwistego thrillera medycznego – z tajemnicą, mrocznym szpitalem i atmosferą narastającego niepokoju....

Recenzja książki Zaginiona pacjentka
Papier, kamień, nożyce
Papier, kamień, nożyce

Czasami kłamstwo to najżyczliwsza prawda, jaką można komuś wmówić – choćby sobie samej. To zdanie nie opuszczało mnie ani na chwilę podczas lektury "Papier, kamień, n...

Recenzja książki Papier, kamień, nożyce

Nowe recenzje

Tatko
Życie utkane ze wspomnień
@galaszkiewi...:

Już dawno nie czytałam czegoś tak poruszającego. Trudno mi opowiadać o książce, która jest wyjątkowa. Niesamowita. Napi...

Recenzja książki Tatko
Historia sztuki dla bystrzaków
Podróż w czasie i przestrzeni
@bookoralina:

„Historia sztuki dla bystrzaków” to z jednej strony kompendium wiedzy o poszczególnych epokach i stylach, dzięki którem...

Recenzja książki Historia sztuki dla bystrzaków
Sezon na grilla
Sezon na grilla czas zacząć!
@maciejek7:

Chociaż jeszcze dwa tygodnie do tradycyjnego "odpalenia" grilla, to zrobiło się już dość ciepło i przyjemnie na dworze,...

Recenzja książki Sezon na grilla
© 2007 - 2025 nakanapie.pl